miniatura

„Zwiodłeś mnie, PANIE, a ja pozwoliłem się zwieść, pokonałeś mnie i zwyciężyłeś. Stałem się pośmiewiskiem każdego dnia. Wszyscy drwią ze mnie. I za każdym razem, gdy mówię, muszę krzyczeć. Wołam: Przemoc i zniszczenie! Ponieważ słowo PANA stało się dla mnie zniewagą i szyderstwem każdego dnia. Powiedziałem więc: Nie wspomnę o Nim ani nie będę już mówił więcej w Jego imieniu! Wtedy to stało się w moim sercu jak ogień płonący, zamknięty w moich kościach. Starałem się przetrzymać, lecz nie mogłem! Gdyż słyszałem oszczerstwa wielu: Strach dookoła! Donieście! Donieśmy na niego! Nawet ci wszyscy, którzy są wobec mnie przyjaźni, wypatrują mego potknięcia: Może da się przekonać? Zdobędziemy nad nim przewagę, weźmiemy na nim odwet! Jednak PAN jest ze mną jak groźny bohater!”Jr 20,7-11 (BE) Niektórzy uważają, że[...]

miniatura

„Wśród tych, którzy przybyli na święto, aby oddać pokłon Bogu, byli też pewni Grecy. Podeszli oni do Filipa z Betsaidy Galilejskiej i prosili: Panie, chcemy zobaczyć Jezusa. Filip poszedł i powiedział Andrzejowi. Wówczas Andrzej z Filipem poszli i powiedzieli Jezusowi. Jezus zaś oznajmił im: Nadeszła godzina, aby został uwielbiony Syn Człowieczy. Zapewniam, zapewniam was: Jeśli ziarno pszenicy, które wpadło w ziemię, nie obumrze, samo jedynie pozostaje. Jeśli zaś obumrze, przynosi obfity owoc”. J 12,20-24 (BE) Niedawno oglądałem film, w którym jeden z bohaterów prowadził życie w bardzo zachowawczy sposób. Bał się podejmowania decyzji, odkładał wszystko na później, licząc, że sytuacja sama się rozwiąże. Nie chciał ryzykować ani popełnić błędu, więc trzymał się znanych schematów. Lata mijały, aż nagle zorientował się, że[...]

miniatura

„PANIE, Ty mnie przenikasz i znasz, Ty wiesz, kiedy siadam i wstaję, z daleka dostrzegasz moje zamiary. Widzisz, kiedy chodzę i odpoczywam, znane są Ci wszystkie moje drogi. Zanim jeszcze słowo pojawi się na moich ustach, Ty, PANIE, znasz je w całości. Ze wszystkich stron mnie otaczasz i kładziesz na mnie swoją rękę. Twoja wiedza o mnie jest zadziwiająca, zbyt wzniosła, bym jej dosięgnął. Gdzie się oddalę przed Twoim duchem, dokąd ucieknę przed Twoim obliczem? Choćbym wstąpił do niebios, tam jesteś, choćbym legł w Szeolu – i tam będziesz. Choćbym skrzydła zabrał jutrzence i zamieszkał na końcu morza, tam też poprowadzi mnie Twoja ręka i podtrzyma mnie Twoja prawica. Gdybym powiedział: Niech mnie ogarnie ciemność, niech światło wokół mnie stanie się nocą, to nawet ciemność nie skryje mnie przed Tobą, noc zaś jak dzień zajaśnieje, bo[...]

miniatura

„Wtedy Duch zaprowadził Jezusa na pustynię, aby go kusił diabeł. A gdy pościł czterdzieści dni i czterdzieści nocy, wówczas łaknął. I przystąpił do niego kusiciel, i rzekł mu: Jeżeli jesteś Synem Bożym, powiedz, aby te kamienie stały się chlebem. A On odpowiadając, rzekł: Napisano: Nie samym chlebem żyje człowiek, ale każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych. Wtedy wziął go diabeł do miasta świętego i postawił go na szczycie świątyni. I rzekł mu: Jeżeli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół, napisano bowiem: Aniołom swoim przykaże o tobie, abyś nie zranił o kamień nogi swojej. Jezus mu rzekł: Napisane jest również: Nie będziesz kusił Pana, Boga swego. Znowu wziął go diabeł na bardzo wysoką górę i pokazał mu wszystkie królestwa świata oraz chwałę ich. I rzekł mu: To wszystko dam ci, jeśli upadniesz i złożysz mi[...]

miniatura

„Sporządził więc Mojżesz miedzianego węża i zawiesił go na palu. I było tak, że jeśli wąż kogoś ukąsił, a ten spojrzał na miedzianego węża, to pozostawał przy życiu”. 4 Mż 21,9 (BE) Gdy wędrujemy po pustyni, często odnosimy wrażenie zagubienia, ponieważ pustynne krajobrazy są monotonne. Niejednokrotnie tracimy orientację, zwłaszcza, gdy doskwiera nam brak wody, a skwar bywa bezlitosny. Wówczas, mimo bezkresu piaskowych przestrzeni, możemy odczuwać klaustrofobiczne lęki. Panoszy się beznadzieja, a kolejne przeżyte fatamorgany jedynie nas w niej utwierdzają. Czas spędzony na pustyni potrafi się dłużyć i wyzwalać zniecierpliwienie. Podczas marszu niejeden raz odnosimy wrażenie, że tu, gdzie właśnie się znajdujemy, byliśmy już wielokrotnie. Narasta poczucie paniki. To potrafi być irytujące. Szczególnie dobijająca bywa[...]

miniatura

„Potem Jezus poszedł wraz ze swymi uczniami do ziemi judzkiej i tam przebywał z nimi, i chrzcił. Jan także chrzcił w Ainon blisko Salim, bo tam było dużo wody, a ludzie przychodzili tam i dawali się chrzcić. Jan bowiem nie był jeszcze wtrącony do więzienia. Wtedy doszło do sporu między uczniami Jana i Żydami o oczyszczenie. Przyszli więc do Jana i rzekli mu: Mistrzu! Ten, który był z tobą za Jordanem, o którym ty wydałeś świadectwo, oto On chrzci i wszyscy idą do niego. Jan, odpowiadając, rzekł: Nie może człowiek niczego wziąć, jeśli mu nie jest dane z nieba. Wy sami możecie mi zaświadczyć, że powiedziałem: Ja nie jestem Chrystusem, lecz zostałem posłany przed nim. Kto ma oblubienicę, ten jest oblubieńcem; a przyjaciel oblubieńca, który stoi i słucha go, raduje się niezmiernie, słysząc głos oblubieńca. Tej właśnie radości doznaję w[...]

miniatura

„W nocy Paweł miał widzenie. Jakiś Macedończyk stanął przed nim i prosił go: Przepraw się do Macedonii i pomóż nam! Kiedy tylko zobaczył to widzenie, staraliśmy się zaraz wyruszyć do Macedonii w przekonaniu, że Bóg wezwał nas, abyśmy głosili im Dobrą Nowinę. Gdy wypłynęliśmy z Troady, popłynęliśmy wprost na Samotrakę, a następnego dnia do Neapolu. Stamtąd natomiast do Filippi, które jest głównym miastem tej części Macedonii i kolonią rzymską. W tym mieście spędziliśmy kilka dni. W dzień szabatu wyszliśmy za bramę nad rzekę, gdzie, jak sądziliśmy, zbierano się na modlitwę. Usiedliśmy i rozmawialiśmy z kobietami, które się zeszły. Przysłuchiwała się nam też pewna czcząca Boga kobieta, o imieniu Lidia, sprzedawczyni purpury z miasta Tiatyry. Pan otworzył jej serce. Uważnie więc słuchała słów Pawła. Kiedy została[...]

miniatura

„A gdy szli, wstąpił do pewnej wioski; a pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła go do domu. Ta miała siostrę, a na imię jej było Maria, która usiadłszy u nóg Pana, słuchała jego słowa. Marta zaś krzątała się koło różnej posługi; a przystąpiwszy rzekła: Panie, czy nie dbasz o to, że siostra moja pozostawiła mnie samą, abym pełniła posługi? Powiedz jej więc, aby mi pomogła. A odpowiadając rzekł do niej Pan: Marto, Marto, troszczysz się i kłopoczesz o wiele rzeczy; niewiele zaś potrzeba, bo tylko jednego; Maria bowiem dobrą cząstkę wybrała, która nie będzie jej odjęta”. Łk 10,38-42 Nie można, moim zdaniem, stwierdzić, że Maria z Betanii bardziej niż jej siostra Marta ceniła Mistrza z Nazaretu. Siostry miały jeszcze brata Łazarza, którego Jezus wskrzesił z martwych. To był zaprzyjaźniony dom i Jezus, idąc do Jerozolimy ze[...]

miniatura

„I zerwała się gwałtowna burza, a fale wdzierały się do łodzi, tak iż łódź już się wypełniała. A on był w tylnej części łodzi i spał na wezgłowiu. Budzą go więc i mówią do niego: Nauczycielu! Nic cię to nie obchodzi, że giniemy? I obudziwszy się, zgromił wicher i rzekł do morza: Umilknij! Ucisz się! I ustał wicher i nastała wielka cisza. I rzekł do nich: Czemu jesteście tacy bojaźliwi? Jakże to, jeszcze wiary nie macie? I zdjął ich strach wielki, i mówili jeden do drugiego: Kim więc jest Ten, że i wiatr, i morze są mu posłuszne?”. Mk 4,37-41 Ewangeliczna opowieść o uciszeniu burzy jest jednym z najbardziej poruszających obrazów naszego życia duchowego. Uczniowie, którzy na co dzień podążają za Jezusem, nagle znajdują się w sytuacji, która całkowicie ich przerasta. Burza na jeziorze symbolizuje wszystko to, co nas w życiu[...]

miniatura

„To wszystko widziałem w moim nędznym życiu: Niejeden sprawiedliwy ginie w swej sprawiedliwości, a niejeden bezbożny żyje długo w swej złości. Nie bądź zbyt sprawiedliwy i nie udawaj zbyt mądrego: dlaczego miałbyś sam siebie gubić? Nie bądź zbyt grzeszny ani zbyt głupi: dlaczego miałbyś przedwcześnie umierać? Dobrze, jeżeli trzymać się będziesz jednego i nie puścisz ze swojej ręki i drugiego; bo kto się Boga boi, unika tego wszystkiego”. Kz 7,15-18 Życie jest niesprawiedliwe – do takiego wniosku doszedł Asaf – autor Psalmu 73. Swoje twierdzenie wywiódł na podstawie obserwacji, zadając sobie pytanie: „Jak to możliwe, że zdradzieccy, źli łajdacy, bezbożni i pełni pychy mogą prosperować dzięki wszelkiego rodzaju błogosławieństwom materialnym; mogą cieszyć się życiem i być szczęśliwi, podczas gdy pobożni, którzy starają[...]