miniatura

Czytam kolejny list Wojtka, dziesięć stron zapisanych ręcznie ładnym, starannym pismem. To dzisiaj rzadkość. Wojtek podkreśla, że ma dużo czasu. Na pisanie, wspominanie, planowanie. Także na uczenie się, budowanie relacji i… haftowanie. „Pewnego dnia tracisz wszystko, na co przez całe życie pracowałeś: szacunek, miłość, pracę, pieniądze, bliskich, przyjaciół, znajomych. Jesteś nędzarzem, pogardzanym, opluwa­nym, wyrzutkiem, który utracił wszystkie siły, moc tworzenia, nawet wiarę w Boga. I wsparcie najbliższych, bo ro­dzina nie przyznaje się do ciebie, nie chce mieć z tobą nic wspólnego. Lądujesz w zakładzie karnym, gdzie jest inny świat, inni ludzie. Żyjesz jak cień, podczłowiek zaszczuty w czterech ścianach, w klatce”. W refleksjach Wojtka jest wiele żalu i bólu. Także gdy dzwoni, dzieli się trudami życia w zamkniętej[...]

miniatura

O noworocznych postanowieniach zazwyczaj zapominamy po kilku tygodniach. Chyba dlatego, że chcemy zmienić zbyt wiele rzeczy w zbyt krótkim czasie. Może lepiej skupić się na jednej, ważnej sprawie? Mam swoją propozycję. Dotyczy międzyludzkich relacji. Chodzi o krytykę, konkretnie – o naszą otwartość na krytykę. Chyba nikt krytyki nie lubi, a jednak Biblia zachęca nas, żebyśmy przyjmowali krytykę pozytywnie. Abyśmy jej nie odrzucali i wyciągali z niej właściwe wnioski. Z kilkudziesięciu biblijnych zachęt wybrałem trzy, które wydają mi się najbardziej inspirujące. Zapisane są w Księdze Przypowieści Salomona, zwanej też Księgą Przysłów: „Kto dba o karność, jest na drodze życia, lecz kto gardzi karceniem, schodzi na manowce” (Prz 10,17). „Ucho, które słucha zbawiennego napomnienia, chętnie przebywa w gronie mędrców. Kto nie zważa[...]

miniatura

Obiecano nam wielką radość. I możemy ją przeżywać! Zapowiedział ją anioł: „zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem wszystkiego ludu” (Łk 2,10). „Ewangelia winna w nas budzić takie zachwycenie, żebyśmy z jej powodu byli dumni i radośni, i chwalili się, mówiąc: Jestem chrześcijaninem (…) i nie wątpię, że przez Pana Jezusa jestem i będę panem nad grzechem i śmiercią, i że niebo, i całe stworzenie dla mojego dobra mają mi służyć. Nawet posiadanie korony cesarza (…) jest niczym wobec udziału w dziedzictwie Chrystusa i życiu wiecznym z Nim. Ale gdzie znajdziesz takich, którzy tak naprawdę wierzą i zachowują to w sercach?” (Drogowskazy chrześcijanina, Kraków 2009, s. 339). Te słowa Marcina Lutra brzmią bardzo współcześnie, z radością wśród chrześcijan jest dziś niewesoło, widać podobnie jak w XVI wieku. Choć[...]

miniatura

Oglądamy zdjęcie z 1929 roku, wypożyczone na kilka dni z cieszyńskiego muzeum. Po osiemdziesięciu latach pani Bronisława rozpoznaje swoich rówieśników z ochronki. Wymienia imiona i nazwiska wszystkich pięciolatków. Dzięki jej opowieściom dowiedziałem się, jak przebiegał adwent w Cieszynie w okresie międzywojennym. Dziś, dysponująca fenomenalną pamięcią pani Bronisława Uher, miałaby sto lat. Odeszła dziesięć lat temu. Jak wspominała, szczególnie uroczyście obchodzono Dzień Pokutny 8 grudnia. Zachowywano tam tradycję świętowania tego dnia z czasów monarchii austro-węgierskiej. Mieszczący kilka tysięcy osób kościół Jezusowy wypełniał po brzegi tłum ubranych na czarno zborowników. W czasie nabożeństwa panował nastrój żalu i skruchy, podobnie jak w Wielki Piątek. Mówiono jednak nie o męce Jezusa na krzyżu, ale o jego powrocie. Był[...]

miniatura

Słowo „moda” pojawia się w tytułach czasopism, filmów, seriali. Jest Moda na sukces, Moda na miłość, Moda na zdrowie. Jest też moda na młodość i atrakcyjność. Nie ma mody na skromność ani na dojrzałość. Jest moda na „mieć”, nie ma mody na „być”. Najłatwiej jest być modnym „zewnętrznie”. Wystarczy mieć kilka par spodni, jedne u dołu szerokie, typu dzwony, drugie u dołu wąskie, typu rurki, jeszcze, powiedzmy, normalne, średnie, jedne luźne, inne obcisłe. Podobnie – kilka sukienek i spódnic mini, midi, maksi, bluzek, marynarek z szerokimi lub wąskimi ramionami itp. W odpowiednim momencie trzeba je wyjmować z szafy, odświeżać i zakładać, gdy tylko nadejdzie moda na krótkość lub długość, wąskość lub szerokość, obcisłość lub zwiewność. Trendy ubraniowe zmieniają się cyklicznie, można by rzec – sinusoidalnie.[...]

miniatura

Jazda autostradą bywa nudna. Szybko połyka się kilometry, ale droga jest monotonna. Łatwo można się zdekoncentrować, a nawet zasnąć. Chyba, że jedzie się w ciekawym towarzystwie. Lubię prowadzić, gdy z tyłu siedzą Janek i Franek. Ze swoich fotelików obserwują samochody jadące z naprzeciwka i te, które wyprzedzamy lub które wyprzedzają nas. I na wyścigi wykrzykują: audi, citroen, fiat, ford, hyundai, mazda… Rozpoznają nie tylko europejskie marki, wyłapują hybrydy i elektryki. Ja w tym czasie staram się dostrzec ciekawe napisy lub hasła, których sporo widnieje na tyłach samochodów, szczególnie ciężarowych i czasem udaje mi się je wykorzystać jako punkt wyjścia do edukacyjnej rozmowy z wnukami. Albo, gdy usłyszę coś ciekawego w pokładowym radiu, pytam czy zrozumieli, o czym była mowa i… znowu jest okazja do rozmowy poszerzającej –[...]

miniatura

W czasie międzynarodowej konferencji pastorskiej w Durbanie (RPA) około 1000 pastorów i przywódców kościelnych z 14 krajów i ponad 50 wspólnot przyjęło 95 nowych tez, które powstały w Niemczech w 450. rocznicę śmierci Marcina Lutra, 18 lutego 1996 roku. W dniu 27 października tego samego roku tezy te zostały przybite do drzwi kościoła zamkowego w Wittenberdze. „Prawdziwym skarbem Kościoła jest najświętsza Ewangelia chwały i łaski Bożej”. To treść 62. tezy Lutra, jednej z najbardziej znanych i ważnych myśli Reformatora. Autorzy 95 nowych tez nawiązują do niej kilka razy. Na przykład w tezie 53. stwierdzają: „Jedynie Słowo Boże, które spisane zostało w Biblii, ma być ważne, nie inne słowa, źródła objawienia lub ideologie”. W tezie 55. podkreślają: „Jezus Chrystus, jak zaręcza nam o Nim Pismo Święte, jest jedynym Słowem Bożym,[...]

miniatura

Październik to pora na wielkie sprzątanie. Ostatnie zbiory na polach, w ogrodach, winnicach. Przycinanie drzewek i krzewów w ogródkach działkowych. Grabienie liści, czyszczenie narzędzi. Są też i inne ważne porządki. Magdę poznałem dzięki temu, że zamieszkała w moim rodzinnym domu. Rodzice, by spłacić kredyt budowlany, wynajmowali pokoje pracownicom domu wczasowego. Magda często się upijała. Raz zdarzyło się, że nie była w stanie wejść na piętro, utknęła na schodach. Mama zaprowadziła ją do łazienki, pomogła się umyć i wejść na górę, ułożyła w łóżku. Wysprzątała zanieczyszczone schody. Tak rozpoczął się czas zmian w życiu Magdy. Odtąd to ona najczęściej sprzątała korytarz, schody, pokoje. Zimą pierwsza wskakiwała na dach, żeby usunąć nadmiar śniegu. Rzuciła picie. Zdarzało się jeszcze, że poszła z koleżankami do[...]

miniatura

„Wśród ptaków wielkie poruszenie, ci odlatują, ci zostają” – gdy zaczyna się jesień, słucham Skaldów. Intrygujące słowa Agnieszki Osieckiej i nastrojowa muzyka Andrzeja Zielińskiego wprowadzają mnie w stan zadumy, rozbudzają wspomnienia. Bociany już odleciały. Wiele ptaków szykuje się do drogi. Nawet studenci i emeryci, dla których wrzesień to idealny czas wypoczynku, bo jeziora i morza są jeszcze ciepłe, a słońce już tak nie praży, muszą się liczyć z tym, że wkrótce także oni będą musieli wracać do domów. Mój najbardziej niezwykły, wrześniowy powrót wydarzył się 44 lata temu. Od początku sierpnia w szwedzkiej telewizji oglądałem wydarzenia z Polski, wywiady z ludźmi na ulicach, w zakładach pracy. Gdy schodziłem w Gdańsku z promu, przywitały mnie uśmiechnięte twarze i słowa: „Witamy w nowej Polsce”. Kierowca miejskiego[...]

miniatura

Gdy rozpoczyna się rok szkolny, myślę o nim jako o przedziale czasu niosącym kolejne, nowe nadzieje i szanse. Wspominam też poprzednie lata nauki. Co wniosły w moje życie? Jak wpłynęły na to, kim jestem? Szczególną rolę w procesie przekazywania wiedzy, kształtowania poglądów i postaw odgrywają ci, którzy uczą nas w czasie przedszkolnym, szkolnym i akademickim. Kiedyś chciałbym o nich napisać obszerniejszy esej. Tu podzielę się kilkoma refleksjami na podstawie własnych, epizodycznych doświadczeń związanych z nauczaniem. „Uczeń klasy pierwszej przeczyta fragment opowiadania Bolesława Prusa…” – te słowa słyszę do dziś, widzę też ogromną salę gimnastyczną wypełnioną uczniami, nauczycielami, rodzicami. Akademia, w czasie której czytam na głos fragment noweli Antek, to obraz, który tkwi w mojej pamięci jako pierwsze szkolne wspomnienie.[...]