miniatura

Od razu wyjaśniam, że nie chodzi o przygody w przestrzeni wirtualnej, tylko ekumenicznej. Przytrafiają mi się od dzieciństwa. Urodziłem się w Wiśle, gdzie ekumenizm nie jest teorią, szczytną ideą, ale codzienną, życiową praktyką. Moi koledzy w przedszkolu, szkole, sąsiedzi, pierwsi przyjaciele, należeli do różnych zborów i Kościołów. Z najbliższymi sąsiadami, ewangelikiem i rzymskim katolikiem, wymyślaliśmy przez lata wspólne zabawy, graliśmy w „nogę”, „siatkę”, badmintona, zimą biegaliśmy i skakaliśmy na nartach. Wspólnie przeżywaliśmy też życiowe dramaty, gdy jeden z nas straszliwie połamał nogi, co zdruzgotało jego marzenie, by zostać zawodowym skoczkiem narciarskim, a drugi w tragicznym, niemal śmiertelnym wypadku stracił oko. W liceum przyjaźniliśmy się i dyskutowaliśmy w ekumenicznym gronie, zaglądaliśmy na przemian na[...]

miniatura

Słownik języka polskiego definiuje radość jako „uczucie wielkiego zadowolenia, wesołości, wesoły nastrój, uciechę, rozradowanie, szczęście”. W Wikipedii czytamy, że to „stan emocjonalny, który wyraża w świadomości uczucie całkowitego spełnienia”. Radość jako emocja pojawia się nagle, łączy się z pobudzeniem, może osiągać dużą intensywność, ale jest przejściowa. MOTTO: „Czym jest prawdziwa radość? Kiedy naprawdę jestem radosny? Człowiek chyba wtedy jest naprawdę radosny, kiedy ma pewność, że ktoś go kocha”. ks. Jan Twardowski Od dzieciństwa uczymy się rozpoznawać emocje, nazywać je i niejako panować nad nimi. Jest to nauka niezwykle ważna. Pomaga budować lepsze relacje, regulować własne reakcje, radzić sobie z trudnościami. Radość jako przyjemna emocja bywa z przyjemnością zwykle łączona. Warto jednak spojrzeć[...]

miniatura

Nie oglądam meczów piki nożnej… I nie chodzi tu bynajmniej o udowadnianie wyższości jednej dyscypliny sportowej nad drugą, ale o zwykłe, osobiste upodobania. Od wielu lat jestem kibicem NFL (National Football League), czyli tzw. futbolu amerykańskiego. W chwili, gdy ten numer „Zwiastuna Ewangelickiego” będzie docierał do naszych parafii, ja będę tuż przed najważniejszym wydarzeniem całego sezonu – czyli finałowym meczem Super Bowl. MOTTO: „Jeślibyście mieli wiarę jak ziarno gorczyczne, i rzeklibyście do tego figowca: Wyrwij się z korzeniem i przesadź się w morze, usłuchałby was”. Łk 17,6 Amerykanie, dla których futbol jest niemalże sportem narodowym, gromadzącym dziesiątki tysięcy ludzi na każdym stadionie, a podczas finału ponad 120 milionów (!) osób przed telewizorami – uwielbiają statystyki. Każdy mecz, oprócz doznań natury[...]

miniatura

Przedstawiamy aplikację mobilną eŚpiewnik, czyli Śpiewnik ewangelicki w wersji cyfrowej. Teraz możesz mieć śpiewnik zawsze przy sobie, w telefonie czy w tablecie. Jeśli jesteś parafianinem, sympatykiem, uczestniczysz w ewangelickich nabożeństwach lub spotkaniach parafialnych na żywo lub online aplikacja pozwoli ci w pełni korzystać z 955 pieśni oraz introitów zawartych w Śpiewniku ewangelickim. Dla niezarejestrowanych użytkowników widoczna jest tylko pierwsza zwrotka. Po utworzeniu konta uzyskuje się dostęp do wszystkich zwrotek. Przez 3 miesiące korzystanie z pełnej wersji aplikacji jest bezpłatne, po tym czasie subskrypcja roczna kosztuje 29,99 zł. Można także wykupić roczną subskrypcję przeznaczoną dla osób, które wykorzystują śpiewnik w celu organizowania życia kościelnego i parafialnego. Dzięki niej parafie mogą utworzyć na daną niedzielę[...]

miniatura

Jedną z najważniejszych cech człowieka rozumnego (homo sapiens) jako gatunku ssaków naczelnych jest umiejętność używania złożonego języka w różnych formach komunikacji. Nasze życie, gdziekolwiek i jakkolwiek je przeżywamy, oparte jest na słowach – wypowiadanych, spisywanych, czytanych i przekazywanych kolejnym pokoleniom. To słowa kształtują nasz świat, poglądy, wartości i postawy. MOTTO: „Wiara tedy jest ze słuchania, a słuchanie przez Słowo Chrystusowe”. Rz 10,17 Słowa skłaniają nas do podejmowania lub zaniechania takich, a nie innych działań. To słowa miłości i szacunku mają moc budować nasze więzi i wzajemne relacje, a te pełne pogardy, nienawiści, egoizmu lub zazdrości – trwale je niszczyć. Zwykłe słowa i jedyne Słowo Czasem są to słowa codzienne i zwyczajne, a czasem – te mające odświętny charakter, docierające do[...]

miniatura

Blisko osiemnaście lat temu przeprowadziliśmy się ze Szczecina do Warszawy, z jednej parafii Świętej Trójcy do innej parafii Świętej Trójcy. Pewnego dnia, moja czternastoletnia wówczas córka zapytała: „Mamo, a dlaczego tutaj nikt nie mówi do ciebie: pani pastorowo?”. To było dla mnie zaskakujące, że nastolatka zwraca uwagę na taki szczegół i właściwie ma żal do naszych nowych parafian, że nie nazywają mnie pastorową. Tak było przez ponad 23 lata w Szczecinie, chociaż muszę zauważyć, że niektórzy parafianie, szczególnie z grupy niemieckojęzycznej, zwracali się do mnie „pani pastor”. Gdy próbowałam tłumaczyć, że mnie ten tytuł nie przysługuje, oni uzasadniali, że przecież prowadzę nabożeństwa, więc dla nich jestem pastorem takim samym, jak ich proboszcz. Tylko nieliczni w Szczecinie zwracali się do mnie „pani diakon”, a dla[...]

miniatura

Nie trzeba być uważnym obserwatorem życia społecznego w naszym kraju, aby zauważyć, że przed świętami, jakoś tak nagle i wyjątkowo, i zauważalnie stajemy się lepsi. Mamy otwarte serca i portfele dla ubogich, samotnych, bezdomnych, czy w inny sposób poszkodowanych przez życie. To dobrze. I jest to piękne. Z jednym zastrzeżeniem. Dni poprzedzające Wigilię Świąt Bożego Narodzenia to co roku prawdziwy wysyp wszelkiego rodzaju dobroczynności, w tym przedświątecznych wigilijek. Wiele firm, restauracji, pomoc społeczna i organizacje społeczne organizują i wydają posiłki, robią świąteczne paczki, kupują słodycze, obdarowują nimi tych, którym z różnych powodów żyje się trudniej i los doświadcza ich chorobami, kalectwem lub niezamożnością. Taka działalność jest godna pochwały i zauważenia. To pięknie, że przed światami wielu z nas[...]

miniatura

Stare i nowe to stałe przeciwieństwo naszej codzienności – stare-nowe ubrania, stary-nowy samochód, stary-nowy rok. Stare i nowe postawione w opozycji świadczy o tym, że coś się zmienia, poddaje się przemijaniu. Coś się kończy, a koniec jest zwiastunem nowego początku. Jesteśmy u progu nowego roku. Zasadne zdaje się pytanie, jaki był ten stary, który przeminął? Kiedy spojrzymy na zerwane już kartki z kalendarza, znajdziemy w nich przeszłość. Wszystko, co za nami, już minęło. Jesteśmy w stanie wrócić do tego jedynie we wspomnieniach. Może jednak warto raz jeszcze sięgnąć po zdjęty ze ściany kalendarz i nie osądzać zbyt surowo tego, co stare? Otwórzmy się na nowe Stary rok był taki, jaki był – ze wszystkimi smutkami i radościami, upadkami i wzlotami, normalnością codzienności, nudą dnia powszedniego. Pewnie niektóre dni minione[...]

miniatura

Dla jednych – naturalna i oczywista jak codzienne ubranie, dla innych – niemal nieosiągalna jak szczyt Mount Everestu.Dla jednych – jest powodem do dumy wypełniającym wszystkie aspekty życia, dla innych – powodem do szyderczego uśmiechu, drwin i niezrozumienia.Dla jednych – jest wyzwalającą i unoszącą człowieka siłą, podtrzymującą nadzieję i dającą codzienną radość, dla innych – to źródło zniewolenia i przyczyna wszelkiego zła, przemocy i niesprawiedliwości. Nie możemy jej odziedziczyć, choć możemy z rodzinnego domu wynieść jej dobre wzorce. Jej fenomen wymyka się wszelkim statystykom, nie da się jej przeliczyć ani zmierzyć. W swoich przejawach potrafi zaskakiwać, czasem szokować, skłaniać do cichej, wewnętrznej refleksji albo ekspresyjnej, energetycznej, zaraźliwej wręcz radości. Dar, o który mamy się troszczyć Nasze[...]

miniatura

O noworocznych postanowieniach zazwyczaj zapominamy po kilku tygodniach. Chyba dlatego, że chcemy zmienić zbyt wiele rzeczy w zbyt krótkim czasie. Może lepiej skupić się na jednej, ważnej sprawie? Mam swoją propozycję. Dotyczy międzyludzkich relacji. Chodzi o krytykę, konkretnie – o naszą otwartość na krytykę. Chyba nikt krytyki nie lubi, a jednak Biblia zachęca nas, żebyśmy przyjmowali krytykę pozytywnie. Abyśmy jej nie odrzucali i wyciągali z niej właściwe wnioski. Z kilkudziesięciu biblijnych zachęt wybrałem trzy, które wydają mi się najbardziej inspirujące. Zapisane są w Księdze Przypowieści Salomona, zwanej też Księgą Przysłów: „Kto dba o karność, jest na drodze życia, lecz kto gardzi karceniem, schodzi na manowce” (Prz 10,17). „Ucho, które słucha zbawiennego napomnienia, chętnie przebywa w gronie mędrców. Kto nie zważa[...]