miniatura

Do godziny trzeciej nad ranem w niektórych lokalach wyborczych stali ludzie, aby oddać głos w wyborach parlamentarnych. Wiele słów pełnych satysfakcji i radości połączonej z wdzięcznością zostało już wypowiedzianych pod adresem wszystkich chcących wypowiedzieć się w ważnych dla siebie i swoich najbliższych, kwestiach. Frekwencja była największa od czasów nowej, czyli postsocjalistycznej rzeczywistości. Zatem oddany przez suwerena głos – suma indywidualnych wypowiedzi wyborczych – ma mocny, wiążący charakter. Będzie to miało wpływ także na nas, ewangelików. Teraz komentatorzy wszelkich orientacji politycznych analizują wyniki. Niezależnie jednak od woli interpretujących, jedno jest pewne, społeczeństwo opowiedziało się za zmianami: politycznymi, obyczajowymi i religijnymi. Co może nam, ewangelickiej społeczności, będącej w naszym kraju[...]

miniatura

W dziejach Kościoła chrześcijańskiego za wszelkie zło obwiniano różnie nazywane i postrzegane czarownice. Gdy nie umiano, w duchu racjonalnej miłości i akceptacji, poradzić sobie z ich odmiennymi od norm zachowaniami, urządzano na nie polowania. Zawsze, gdy władza polityczna łączyła swoje siły z władzą religijną, polowania nasilały się. Po zmartwychwstaniu Chrystusa i Zesłaniu Ducha Świętego, zaczął rodzić się chrześcijański Kościół. Nie było łatwo, okoliczności polityczne, ale i pogańska wieloreligijność, niewolnictwo, zupełnie inne postrzeganie ludzkiego życia, nie sprzyjały w pierwszych latach i wiekach rozwojowi Kościoła mówiącego o miłości, akceptacji i szacunku do każdego człowieka. Ale zwiastowanie Ewangelii, czyli opowiadanie o nadziei, o miłości Boga do Jego stworzenia, niezależnie czy był to niewolnik, kobieta, Żyd,[...]

miniatura

Ideologiczno-kościelna i zarazem prawna ofensywa polskich władz, aby wystąpić z Unii Europejskiej i dzięki temu nie musieć stosować europejskiego prawa chroniącego słabszych i wykorzystywanych, trwa. W głosowaniu za przyjęciem kolejnej unijnej dyrektywy jedynie Polska była przeciwko. To smutne. Już nie uznajemy wielu praw podstawowych człowieka, nie aprobujemy nowoczesnych metod leczenia niepłodności, nie wspomagamy kobiet podczas trudności okołoporodowych, nie akceptujemy mniejszości seksualnych i nie gwarantujemy im żadnych praw. Nie przestrzegamy konwencji równościowych, a teraz dopisać można do listy łamania przez nasz kraj podstawowych praw, także kwestię przeciwdziałania przemocy do której dochodzi w kręgach domowych i rodzinnych. Jakbyśmy nie dość mieli kłopotów związanych z występowaniem przeciw zjednoczonej Europie i zasądzanym nam[...]

miniatura

Wielkanoc i niedziele po niej następujące są szczególnymi dniami w liturgicznym kalendarzu Kościoła oraz w życiu każdego i każdej z nas. Jak uczę konfirmantów, czas ten powinien być radosny, ma przypominać o pokonaniu śmierci, dlatego też w te dni  dużo mówimy o życiu wiecznym. Sprzyja temu odradzająca się po „zimowej śmierci” przyroda. W wielkanocne święta, a często i w inne niedziele, które są symbolem życia i zmartwychwstania, spotykamy się rodzinnie i z przyjaciółmi – przy wypiekach i raczej suto zastawionym stole. Nie brakuje na nim niczego, co lubimy i co zaspokaja nasze oczekiwania i pragnienia. Już po świętach obejrzałem w telewizji kilka filmów dokumentalnych o losach Polaków, Romów i Żydów, nie tylko na terenach dawnej Polski, ale i w całej owładniętej II wojną światową Europie. To, co utkwiło mi w pamięci, a[...]

miniatura

Uchwała o obronie dobrego imienia papieża Jana Pawła II została przyjęta przez Sejm Rzeczpospolitej. Bardzo podoba mi się tok myślenia naszych parlamentarzystów. Ale nie zamierzam analizować, co chciano taką uchwałą osiągnąć. I czy będzie ona skuteczna. Nie będę się zajmował merytoryczną treścią podjętej uchwały i nie będę polemizował z jej słusznością czy koniecznością podjęcia tej politycznej decyzji. Temat jest mi zupełnie obojętny. Poglądy mam przeciwne – co do logiki nakazowego i ustawodawczego formułowania zasad badania i zabezpieczania przeszłości i życiorysu publicznych postaci. Słuszności bądź niesłuszności podejmowanych przez nie decyzji, bądź ich niepodejmowania. Chętnie jednak pochylę się nad takim sposobem myślenia i ideą ochrony uchwałą pojedynczej osoby lub gremium decyzyjnego w dowolnej strukturze. Zatem,[...]

miniatura

Polexit już tuż, tuż. Wydaje się, że niewiele trzeba, aby nastąpił. Przeciwnicy wspólnej Europy dobrze wykorzystują czas wojny, inflacji, pocovidowych powikłań zdrowotnych Polaków, aby sukcesywnie poddawać w wątpliwość zasadność europejskiego prawa i orzeczeń wydawanych względem naszego kraju. I aby tworzyć nowe wykładnie i reguły wzajemnych relacji. Nie tak dawno przestrzeń publiczną obiegła informacja, bardzo dobra dla frankowiczów, czyli tych, którzy mają kredyty w szwajcarskich frankach, że być może będą mogli na innych, korzystniejszych zasadach kontynuować spłatę swoich zaciągniętych w polskich bankach zobowiązań. Wielu komentatorów tę sugestię z radością omawia, choć to jeszcze nic pewnego. Tak naprawdę powody do radości będą mieli dopiero wtedy, gdy takie orzeczenie, po pierwsze, zostanie wydane przez unijny sąd, a po[...]

miniatura

Kilka lat temu pewna pani z dobrze rozpoznawalnej partii lansowała hasło: „Polska w ruinie”. Wydarzenia ostatnich dni i miesięcy: wojna w Ukrainie, trzęsienie ziemi w Syrii i Turcji czy wybuch gazu na ewangelickiej plebanii w Katowicach-Szopienicach unaoczniają nam pojęcie ruin. Połączone jest ono z obrazem całkowitego zniszczenia całej przestrzeni, na której żyli, modlili się, pracowali czy wypoczywali ludzie. Mija pierwszy rok wojny rosyjsko-ukraińskiej, a właściwie Rosji z państwami zachodniej demokracji. Wydano już olbrzymie kwoty na dozbrojenie walczącej Ukrainy, na służby medyczne, logistykę, na wsparcie dla uchodźców, ale także na utrzymanie funkcjonowania państwa, które broni się przed agresorem. Niestety ofensywa trwa i coraz większy jest ból i tragiczne doświadczenia ludności. Zagubiony zachodni świat nie umie zrozumieć i zaakceptować[...]

miniatura

  Żyjemy w społeczeństwach na ogół demokratycznych i w czasach dostępu do powszechnej informacji. Dostępnych jest też wiele publikacji popularno-naukowych, odkrywających przed czytającym dawny i współczesny świat wierzeń i religii. Wydaje się, że coraz większa wiedza o ludziach, o zasadach demokracji, która daje wolność i poszanowanie każdemu człowiekowi, ale również o własnej religijności w zglobalizowanym świecie, wpływa na każdego z nas. Ma to także wpływ na nasze zachowanie, emocje i naszą pobożność. W chrześcijaństwie, przy całej jego różnorodności na różnych kontynentach, coraz częściej dla dużej części wiernych nieakceptowalne stają się zasady i normy pobożności narzucone przez dogmaty określane przez hierarchów. Wywołują społeczne sprzeciwy i negatywne podejście do poszczególnych wyznań. W europejskiej tradycji[...]

miniatura

Święta Bożego Narodzenia w swojej istocie są świętami rodzinnymi, które – jak nakazuje tradycja i ludowe zwyczaje – spędza się w kręgu najbliższych i ważnych sercu przyjaciół. Nie dla wszystkich jednak ten czas jest tak samo przyjemny. Od listopada poprzez świąteczny czas, a później aż do kwietnia w związku z odpisami 1% od naszych podatków, jesteśmy bombardowani reklamami. Najpierw pokazującymi uśmiechnięte wielopokoleniowe rodziny przeżywające radość wigilijnego albo świątecznego dnia przy suto zastawionym stole. A od Nowego Roku – chorymi i niepełnosprawnymi poszukującymi wsparcia. Rozumiem przekaz i cel tych reklam, spotów i społecznych ogłoszeń, ale uważam, że niektóre z nich są okrutne. I choć może osiągają cel w postaci pozyskanych środków, ale z ewangeliczną miłością nie mają wiele wspólnego. Przed świętami w[...]

miniatura

Zastanawiam się, co tak właściwie się stało, że młodzi ludzie w naszym kraju, ale nie tylko młodzi, przestali chodzić do kościoła, a niektóry wręcz pałają do Kościoła niechęcią. Próbując odpowiedzieć na tak postawione pytanie, możemy opowiadać o sekularyzacji, dobrobycie, rozwiązłości, zapracowaniu, zagubieniu, kościelnych aferach, emancypacji, pedofili, transmisjach internetowych lub telewizyjnych itd. i w ten sposób usprawiedliwiać trochę nieobecnych w kościele. Mam mimo wszystko nadzieję, że ta absencja i jej przyczyny naszego Kościoła nie dotyczą. Gdy pisze się lub mówi w Polsce o odchodzeniu od Kościoła, to patrzy się i ocenia wszystko w oparciu o bezwzględnie większościowy Kościół Rzymskokatolicki. Odchodzenie od Kościoła instytucjonalnego zauważalne jest jednak we wszystkich krajach cywilizacji zachodniej, nie dotyczy[...]