miniatura

  Rzemieślnik za pomocą danego narzędzia i materiału może stworzyć określony produkt. Garncarz swoimi dłońmi z gliny ulepi garnek. Stolarz piłą i strugiem z kawałka drewna zrobi solidny stół, a kamieniarz młotkiem i dłutem z marmuru wyrzeźbi godny podziwu pomnik. Bóg też jest rzemieślnikiem, zaś jego produktem jest świat oraz ludzie żyjący na tym świecie. Jakiego więc narzędzia i materiału użył ów niebiański Rzemieślnik? Teza 6Luteranie rozumieją świat jako dobre stworzenie Boga, który poprzez swoje Słowo i Ducha sprawia i zachowuje wszystko, co istnieje, i prowadzi tenże świat ku swej chwale. Najprostszą i najtrafniejszą odpowiedzią na pytanie: „Z jakiego materiału Bóg stworzył świat?” jest stwierdzenie: „Z niczego”. Dochodzi tutaj do głosu filozoficzna koncepcja creatio ex nihilo (stworzenie z niczego). Teoria ta głosi,[...]

miniatura

  Pojęcia, którymi posługujemy się na co dzień, pod wpływem czasu i okoliczności zmieniają swoje znaczenie, często poszerzając zakres znaczeniowy. To zupełnie jak z toyotą. W wydanej na przełomie wieków książce 50 firm, które zmieniły świat, autorzy pokazują, że ta nazwa kojarzona była pierwotnie ze szwalnią pana Toyoty. Kto dzisiaj o tym pamięta?  Tak też jest ze słowem wspólnota. Słowo wspólnota kojarzone bywa różnie: ze wspólnotą mieszkaniową, Wspólnotą Niepodległych Państw, Wspólnotą Anonimowych Alkoholików, Europejską Wspólnotą Gospodarczą itd. Możliwe, że ktoś powie: wspólnota kojarzy mi się z Kościołem. Mam podobne skojarzenia, z tym zastrzeżeniem, że w odróżnieniu od wielu innych wspólnot owa kościelna wspólnota ma podwójny wymiar. Wspólnota grzeszników Pierwszy absolutnie intymny, gdybym miał ją[...]

miniatura

  Na pytanie o moją luterańską tożsamość nie mogę odpowiedzieć bez krótkiego powrotu do przeszłości i do uwarunkowań, w których przyszło żyć luteranom na Dolnym Śląsku. Po wojnie zjawili się tam Polacy z wielu regionów Polski i Europy. Zatrzymam się na Wałbrzychu, gdzie się urodziłam i skąd pochodziła moja mama – ewangeliczka od kilku pokoleń. Mama była autochtonką, która poznała katolickiego przybysza z Wielkopolski. Ona nie znała języka polskiego, on – z obozową przeszłością – miał już z językiem niemieckim do czynienia. Nie byli odosobnionym przypadkiem. Dla kolorytu dopowiem jeszcze, że przy ulicy, gdzie mieszkali i gdzie ja nadal mieszkam, większość sąsiadów była reemigrantami z Francji. Okres powojenny zmienił oblicze miasta. Jedni musieli je opuścić, inni przybywali, gdyż ocalała miejska substancja gwarantowała[...]

miniatura

  Niedawno coś niedobrego przydarzyło się naszemu kotu. Coś stało się z jego łapkami, nie potrafił biegać jak zawsze, tylko leżał jak martwy pod dachem starego garażu. Chciałam mu pomóc, zobaczyć czy jest ranny, lecz on strasznie na mnie syczał i nie dopuszczał do siebie, zupełnie jakby mnie nie poznawał. Kiedy w końcu zaczęłam go głaskać, złapał moją dłoń w swoje szpony i dotkliwie mnie zranił. Na koniec nie mógł schować pazurów, więc pomógł sobie zębami – polała się krew. Pobiegłam czym prędzej do domu, aby opatrzyć swoje rany. W tym momencie pamięć podpowiedziała mi, że już przeżywałam podobną sytuację, pełną czyjejś nieuzasadnionej porażki. W czasach mojej młodości znałam pewnego człowieka, którego poraniło na duszy i na ciele niechętne otoczenie, fałszywa przyjaźń, kpiny ze strony pseudoprzyjaciół.[...]

miniatura

  Nie lubimy być krytykowani. Co innego, gdy to my możemy wytknąć komuś błąd lub potknięcie, oceniać czyjąś postawę. Dlaczego napominanie innych przychodzi nam tak łatwo? I czy nie lepiej ich zachęcać? Wiele lat temu na jednym ze spotkań przygotowawczych do Tygodnia Ewangelizacyjnego w Dzięgielowie ksiądz Timothy Hinrichs, Amerykanin służący wówczas w Polsce, dzielił się ze słuchaczami refleksjami na temat tekstu biblijnego. Tłumaczyła go żona Renata. Timothy jako podstawę wybrał werset z Listu do Kolosan 3,16: „Słowo Chrystusowe niech mieszka w was obficie; we wszelkiej mądrości nauczajcie i napominajcie jedni drugich przez psalmy, hymny, pieśni duchowne, wdzięcznie śpiewając Bogu w sercach waszych”. Najpierw przeczytał ten werset po angielsku, potem jego żona po polsku, po czym Timothy zaczął rozważać tekst. Jednak jego przemyślenia[...]

miniatura

  Ogniska, spanie w szałasach lub namiotach, nocne warty, górskie wędrówki – połączone z poznawaniem Biblii i modlitwą. Tego mogły doświadczyć dzieci na zbiórkach drużyn chrześcijańskiego skautingu działających w ewangelickich parafiach w Skoczowie i Dzięgielowie. Czym jest chrześcijański skauting? Czy tylko bieganiem po lasach? Czy też jedną z szans i możliwości pracy z dziećmi w naszym Kościele? I jak można ją wykorzystać w docieraniu ze Słowem Bożym do dzieci i nastolatków? Początki i rozwój Założycielem ruchu skautowego był Robert Baden-Powell (1857-1941), zwany inaczej Bi-Pi, brytyjski generał, który w 1907 roku zorganizował specjalny obóz dla chłopców na wyspie Brownsea w Anglii. Idea, która mu przyświecała, to przygotowanie młodych chłopców do dorosłości poprzez kształtowanie dyscypliny, otwartości na otaczający świat,[...]

miniatura

– czyli o dialogu Boga z człowiekiem   Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo” (J 1,1). To jedno z najbardziej znanych biblijnych zdań. Interpretujemy je często w kontekście wieczności i wszechmocy Boga. Gdy myślimy o nim, przychodzi nam do głowy historia, w której Bóg tworzy świat za pomocą swego Słowa. Powiedział przecież – i „stało się”. Słowo jest zatem potężne, ma siłę i moc. Gdy dodamy jeszcze luterański aspekt rozumienia Słowa, w kontekście teologicznego zrozumienia solum Verbum, które jest czymś innym niż sola Scriptura, zyskujemy pełne przekonanie, że słowo ma siłę, by zmieniać świat i naszą rzeczywistość. Oczywiście w tej interpretacji rozróżniamy Słowo Boga od naszego, ludzkiego słowa. Bywa, że pomniejszamy siłę tego drugiego albo oba stawiamy na przeciwległych biegunach.[...]

miniatura

Usprawiedliwienie – ciężko sobie wyobrazić, czym bez niego byłoby chrześcijaństwo. Po co krzyżowa męka Chrystusa, jeśli nie po to, by dać nam odpuszczenie win? Po co Bóg wzbudza w człowieku wiarę i skruchę nad własnymi grzechami, jeśli nie po to, by doprowadzić człowieka do społeczności z sobą? A przecież ona może mieć miejsce wyłącznie dzięki Bożemu usprawiedliwieniu! Teza 2Składanie świadectwa o usprawiedliwiającym działaniu Boga w Jezusie Chrystusie jako sedno przesłania o zbawieniu (Ewangelii), jak i kryterium kościelnego zwiastowania i fundamentu chrześcijańskiej egzystencji Boże usprawiedliwienie jest tym, czego człowiek potrzebuje. Wszechmogący Bóg doskonale o tym wie, dlatego daje je człowiekowi wyłącznie ze swojej miłości. Dlaczego usprawiedliwienie jest dla nas tak ważne? Usprawiedliwienie jest nie tylko sensem i sednem[...]

miniatura

Wiele mówi się i pisze ostatnio o degradacji środowiska przyrodniczego. Także w Kościele zauważa się potrzebę dbania o Boży świat. Jednak odpowiedzialność za stworzenie to nie tylko konferencje, dokumenty i działania na wielką skalę. To styl życia, zgodnie z którym człowiek stara się m.in. wytwarzać jak najmniej odpadów, a tym samym nie zanieczyszczać bliższego i dalszego otoczenia. Według raportu GUS w 2019 roku przeciętny Polak wytworzył średnio 332 kg odpadów komunalnych. To o 7 kg więcej niż rok wcześniej. Wynika z tego, że nasza ekologiczna świadomość wzrasta – mniej wyrzucano byle gdzie, więcej – do własnego śmietnika. Wtedy, dwa lata temu, w obchodzonym w Kościele Roku troski o stworzenie podjęto w parafiach wiele cennych inicjatyw zmierzających do większej odpowiedzialności i dbałości o stworzony przez Boga świat. O tym, co[...]

miniatura

Państwo religijne udaje, że wszystko co robi, robi w trosce o drugiego człowieka i w imię Boże, a wręcz reprezentując Boga. Tak działała w przeszłości inkwizycja, na tym polega obowiązujące w krajach islamskich prawo szariatu. Taki sposób postępowania i myślenia wśród sprawujących władzę kościelną i państwową nie jest związany, jak mogłoby się wydawać, tylko z historią. Obserwując kolejne inicjatywy poszczególnych ministerstw można zauważyć, że coraz bliżej nam ku temu, abyśmy stali się całkowicie państwem jednowyznaniowym – religijnym. Jeśli u kogoś pobożnego pojawiła się teraz myśl, że to dobrze, bo wreszcie zniknie zło i wyzysk, i powszechne kłamstwo, chcę zauważyć, że się myli. Państwo religijne zobowiązuje do odpowiedniego zachowywania się, a zarządzając strachem zmusza do wypowiadania się zgodnego z[...]