miniatura

– wspomnienie Krzysztofa Tyrny Wszystko rozpoczęło się od czwartkowych spotkań młodzieżowych w parafii w Starym Bielsku (Bielsku-Białej) na początku lat 80. ubiegłego wieku. Spotykaliśmy się wspólnie w kilka pokonfirmacyjnych roczników ze Starego Bielska i z parafii w Białej, czasami też z Międzyrzecza i Jaworza. Przychodziło około 30-40 osób. Spotykaliśmy się też w piątki na próbach chóru. Pamiętam, że z Krzysztofem siedzieliśmy koło siebie w ostatnim rzędzie tenorów. Przypominają mi się też ogniska, dyskusje, wspólne gry, zjazdy młodzieży, wycieczki. Były to spotkania z Bożym Słowem i z sobą, niezależnie od wieku chcieliśmy być koło siebie i dla siebie. Przypomina mi się chóralne śpiewanie w naszym Kościele, ale i wyjazdy do różnych parafii w kraju i za granicą. Później Krzysztof organizował spotkania tam, gdzie pokierował[...]

miniatura

– czyli refleksja starszego już młodzieżowca Od lat ze smutkiem przyglądam się zagubionej ewangelickiej młodzieży, dla której Kościół nie ma wielu propozycji wspólnego wypoczynku połączonego z pogłębianiem wiary, uczestniczeniem w dyskusjach o przyszłości parafii czy całej kościelnej wspólnoty. Inicjatywy wewnątrzparafialne dla kilku zainteresowanych osób są oczywiście ważne, ale nie rozwiązują problemu. Młodzi ludzie nie mają gdzie się spotykać, brakuje przestrzeni wymiany poglądów czy pomysłów. Komunikatory internetowe nie zastąpią realnego spotkania. Tylko wtedy tworzą się prawdziwe uczucia i wzajemne relacje. A młodzi słyszą narzekania od starszych kierowane pod ich adresem, że nie interesują się parafią, że jest im obojętna. Urodziłem się w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Moja mama bardzo wcześnie zaczęła[...]

miniatura

  Zapewne wielu nie zgodzi się z moim punktem widzenia, ale ponieważ pozwalam innym mieć inne zdanie i nie narzucam nikomu własnej opinii, dlatego proszę pozwolić mi się nią podzielić.   Przetacza się przez Polskę fala manifestacji przeciwników orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. To, co dzieje się w jakże istotnej i ważnej społecznie przestrzeni uregulowań prawnych związanych z aborcją, postrzegam jako współczesny prawicowy faryzeizm i co gorsza, łączę to z wykorzystywaniem Boga do doraźnych manipulacji społecznych i z szarganiem Jego Świętego Imienia. Jako ewangelika bardzo mnie to boli. Konsekwencje orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego są straszne, okropne i nie będę się nad tym rozwodził. Każdy ma swój rozum, rozsądek, własne emocje i wyobrażenia na temat zdeformowanych urodzonych bądź nieurodzonych martwych[...]

miniatura

Jakiś czas temu upubliczniono informację, że Polska kupuje okręty i samoloty bojowe. O konieczności zakupu takiego wojskowego sprzętu słyszymy już od kilkunastu lat, zatem pomyślałem sobie informacja, jak informacja – i tyle. Właściwie to dobrze, że doposaży się naszą armię. Minęło dość dużo czasu, gdy z kolei przeczytałem, że Urzędy Wojewódzkie nie wydają obywatelom nowych paszportów. Pomyślałem, że zapewne związane jest to z pandemią i ograniczonym funkcjonowaniem urzędów. Właściwie to zrozumiałe. Ale pojawiła się też nowa informacja, że rząd planuje pilnie zakupić wozy bojowe zwane „krowami”, które służą policji do rozpędzania ludzi manifestujących czy protestujących na ulicach miast. I przyznać muszę, że zrodziła się w moim sercu trwoga połączona z pytaniem, czy przygotowywani jesteśmy do społecznych zamieszek[...]

miniatura

Polska jeszcze poczeka kilka, kilkanaście lat na pełną demokrację. Jeśli nikt jej nam na drodze historycznych przemian wcześniej na dobre nie odbierze. Wielu naszych współobywateli, ze względu na czasy w których się urodzili, właściwie nigdy nie miało świadomości, czym jest demokracja, prawdziwa wolność i na czym polega tworzenie społeczeństwa obywatelskiego. Obserwuję współczesność, już nie młodym okiem, bo przecież sam urodziłem się w tamtej, przeddemokratycznej epoce. Widzę ludzi, których pochodzenie i życiorysy są skomplikowane i napawają szacunkiem. Urodzili się w latach przedwojennych, wielu podczas wojny, często na terenie obecnie sąsiednich państw. Wojna, dyktatorskie i pełne strachu rządy okupantów i wyzwolicieli, to dla większości bardzo trudny czas. Wszystko to przyniosło zmianę granic państwowych, zmiany obywatelstw,[...]

miniatura

  Jeśli w przestrzeni publicznej z coraz większą intensywnością słyszy się o aborcji, seksie, gender* albo LGBT**, to znak, że w Polsce zbliżają się wybory. Zwłaszcza w ostatnich latach, bo przecież podczas rodzinnych i towarzyskich spotkań o wielu aspektach życia rozmawiało się zawsze. Wydawać by się mogło, że gdyby nie wybory, to temat dotyczący związków partnerskich i mniejszości seksualnych w ogóle by nie zaistniał. W kontekście wyborczym staje się wręcz numerem jeden, z którym naród musi się zmierzyć oddając właściwy głos. Jakoś dziwnie zapominamy o innych ważnych aspektach życia i gospodarki naszego kraju! Związki partnerskie, seks i aborcja stają się linią podziału społeczeństwa, określaną i podtrzymywaną co kilka wyborczych lat. Ze wszystkich usłyszanych przedwyborczych wypowiedzi zapadło mi w pamięć zdanie jednego[...]

miniatura

  W związku z pandemią obywatele narodowych państw prawie całego świata gnieżdżą się, zgodnie z posiadanym obywatelstwem, na terytoriach swoich krajów. To zrozumiałe, żadne państwo nie chce podczas tego wyjątkowego stanu brać na siebie odpowiedzialności za cudzoziemców. Wydarzeniom o charakterze ponadgranicznym, jak wojny albo katastrofy ekologiczne, towarzyszy na ogół zamykanie granic i ograniczanie wolności przemieszczania się. Rzekomo dla dobra obywateli i ich bezpieczeństwa. W ten sposób zarazem jednak odbiera się im wolność nawiązywania relacji i choćby porównywania, jak rozwiązuje się problemy w różnych środowiskach i różnych krajach. Po I wojnie światowej społeczeństwa uważały, że zamknięcie granic służy ich dobru i jest tylko czasowe, prawda okazała się inna. Podobnie było po II wojnie światowej, gdy zamknięcie granic w[...]

miniatura

  Mija kolejna niedziela ciszy, niewychodzenia z domu i oglądania ewangelickich nabożeństw przez Internet lub w telewizji. Dobrze, że duchowni umożliwiają te spotkania ze Słowem Bożym. Tworzą się w ten sposób nowe formy pobożności i kształtują się nowe relacje społeczne. Jak w każdą niedzielę, raniusieńko otworzyłem na oścież drzwi kaplicy w Lasowicach Małych. Obok mieści się plebania, w której mieszkam. Towarzyszył mi mój pies, suczka Suzi, która razem ze mną weszła do kaplicy i ułożyła się koło mnie. Pomyślałem: ksiądz proboszcz parafii i jego pies o poranku w kościele, w samotności i ciszy, i nikt już dzisiaj nie przyjdzie. Chwilkę tak posiedzieliśmy, bo chłodno, i wyszliśmy: ona z merdającym ogonem i z zadowoleniem, a ja w bezsilności, smutku i pokorze. Kolejna niedziela z pustymi ławkami w kościelnych przestrzeniach, bez[...]

miniatura

– nasz Zbawiciel jest przy nas   Spójrzmy w przyszłość i zastanówmy się nad tym, o czym mówi się już powszechnie. Że w najbliższej przyszłości w Polsce, ale i innych krajach, pojawi się wysoka inflacja, wartość pieniądza ulegnie zachwianiu, wielu z pośród nas straci pracę, pojawią się kłopoty z otrzymywaniem zasiłków czy świadczeń. Nastanie trudny i pełen negatywnych myśli czas. Także dla Kościoła i poszczególnych parafii. Będzie to czas refleksji, dyskusji, ale i zbliżenia się do Boga. Pamiętać trzeba, że pomimo otaczającego nas strachu i niepewności, przeżywaliśmy Wielkanoc, czyli pokonanie śmierci przez naszego Pana. To daje nadzieję i radość, mimo zmieniającego się na naszych oczach świata. Chrześcijański świat się zmienia Od rozpoczęcia pandemii koronawirusa w przestrzeni medialnej usłyszałem dużo[...]

miniatura

  I dożyliśmy zarazy w XXI wieku! Jest to obecnie i zapewne jeszcze długo będzie temat pierwszoplanowy. Spory polityczne jakby umilkły, mimo że kampania prezydencka w toku, bo teraz największym wspólnym wrogiem jest wirus. I to jest prawda – wspólnym. Koronawirus jest wrogiem wszystkich: mieszkających na Wschodzie i Zachodzie, bogatych i uboższych. Przy okazji można zauważyć jak wielki wpływ ma uchwalone prawo na naszą rzeczywistość. Mam na myśli prawo państwowe, uchwalane przez parlament i stosowane w praktyce przez sędziów w sądach powszechnych. Ale także prawo obowiązujące w naszym, ewangelickim, Kościele uchwalone przez Synod Kościoła, określające porządek i formy obowiązujące w Kościele, a stosowane przez poszczególne rady diecezjalne i parafialne oraz przez proboszczów. Wśród duchownych rozwinęła się, na płaszczyźnie[...]