miniatura

„Ojcowski dom to istny raj, dar Ojca niebieskiego. Chociażbyś przeszedł cały świat, nie znajdziesz piękniejszego”. ŚE 465,1

Śpiewamy tę piękną pieśń w tłumaczeniu Jana Kubisza w chwilach emocjonalnych uniesień – konfirmacji i ślubów. Zdarza się, że również na pogrzebach. Śpiewamy po to, aby przypominać o tych najważniejszych wartościach: domu rodzinnym, naszych korzeniach, Ojczyźnie. W jej treści odnajdujemy szacunek i docenienie tego, co dla każdego człowieka w naszej przestrzeni geograficznej i kulturowej jest najwartościowsze, rodzinnego gniazda, małej ojczyzny, czyli miejsca wychowania, wzrastania w wierze, kształcenia się, miejsca związanego z naszym codziennym życiem. W szerokim rozumieniu – odnajdujemy Ojczyznę, przestrzeń określoną granicami z ludźmi posługującymi się jednym językiem.

Dzień 11 listopada 1918 roku to data odzyskania niepodległości przez naszą ziemską Ojczyznę, Polskę. Starania pokoleń Polaków, w tym m.in. wielu wybitnych ewangelików – patriotów doprowadziły do powrotu Polski na mapę Europy i świata. Po 123 latach niewoli, rozbiorów, nasza Ojczyzna odzyskała swoją upragnioną niezależność. Niestety na bardzo krótki okres. Dni 1 i 17 września 1939 roku to kolejne tragiczne dla naszego narodu daty – brutalna napaść faszystowskich Niemiec i sowieckiej Rosji na dopiero co odrodzoną Ojczyznę. Zagłada milionów Polaków, zniszczenie miast i wsi, splądrowanie i grabież materialnego majątku wielu pokoleń, wyrządzone straty emocjonalne i psychiczne – wszystko to wywarło ogromne piętno na naszym narodzie, który przez długie lata dźwigał brzemię tych tragicznych wydarzeń. Zakończenie wojny nie przyniosło jednak upragnionej swobody, polityczny podział stref wpływów zepchnął nas w cień dominacji sowieckiej ze wszystkimi tragicznymi tego konsekwencjami. Jednakże Bóg nie porzucił naszego narodu stawiając na jego czele odważnych przywódców politycznych i duchowych, dając im moc pociągnięcia za sobą rzesz ku wolności. Dziś żyjemy w niepodległym i bezpiecznym kraju dzięki Bożemu błogosławieństwu.

Co to znaczy być niepodległym? Suwerennym? Wolnym?

Każdy uważny czytelnik Starego Testamentu poznający losy Narodu Wybranego rozumie proces dochodzenia Izraela do wolności. Marzenia o wolności i dodawanie nadziei za każdym razem, gdy naród Izraela znajduje się w niewoli, oczekiwanie na powrót do ojczyzny, potem ciągła walka w obronie granic, ludności i wreszcie niepodległy kraj. To wymiar fizyczny Bożego prowadzenia. Jest jeszcze drugi wymiar dochodzenia do wolności według Bożego planu, ten duchowy, którego doświadczamy poprzez Jezusa. On, umierając na krzyżu Golgoty, dokonuje wyzwolenia nas z niewoli grzechów.

Bóg obdarzył każdego z nas wolnością, abyśmy nie byli niewolnikami swoich grzechów, aby przebaczenie win odradzało nas na nowo, czyniło niepodległymi i niezależnymi. I przede wszystkim, aby nikt nie mógł nad żadnym z nas panować – oprócz Niego, Jezusa.

Obserwując tragiczne wydarzenia za naszą wschodnią granicą, w Ukrainie, możemy w pełni docenić, jaką wartością jest dar ojcowskiego domu i dar wolności. Jak priorytetową rzeczą jest dbać o niego i strzec jego granic, aby zapewnić bezpieczny byt jego mieszkańcom. Troszczyć się, aby dzieci mogły codziennie bezpiecznie wychodzić do szkoły, bez strachu przyznawać się do swojej wiary oraz by miały perspektywy rozwoju i poczucie pewnej przyszłości.

Powierzajmy naszą Ojczyznę w naszych codziennych modlitwach Bogu, bo jej dobro jest naszym dobrem, z jej błogosławieństwa czerpiemy wszyscy. Wspólnie budujmy jej potencjał angażując się w kształtowanie lepszej przyszłości rzetelną pracą i mądrym zarządzaniem. Nasza Ojczyzna jest darem Boga Ojca. Jeśli ktoś w to wątpi, niech zapyta tych, którzy wyjechali w poszukiwaniu lepszego życia albo uciekają przed wojną, albo tęsknią – a oni odpowiedzą: „chociażbyś przeszedł cały świat – nie znajdziesz piękniejszego”. Boże, błogosław Polskę wolną, suwerenną i niepodległą. Amen.

Narodowe Święto Niepodległości

„Zwiastun Ewangelicki” 21/2022