miniatura

  Już prawie rok towarzyszy nam pandemia. Przyzwyczailiśmy się do przekazywanych nam przez media codziennych danych dotyczących liczby osób zarażonych, zmarłych i tych, którzy pokonali zarazę. Te informacje brzmią jak doniesienia wojenne. Szperając w Internecie znalazłem fotografie gazet, które ukazywały się w różnych regionach Polski jeszcze na początku II wojny światowej. I wyczytałem w nich o przemówieniach w związku z kryzysem światowego pokoju, wygłaszanych przez prezydentów i premierów różnych rządów w europejskich stolicach. O organizowanych w Europie antywojennych manifestacjach przed ambasadami państw. O powszechnej mobilizacji i o powstających polowych szpitalach oraz braku służby medycznej każdego szczebla i specjalizacji. O zgrozo, to były bardzo podobnie doniesienia, do tych, z którymi stykamy się w dzisiejszych czasach! Obecnie[...]

miniatura

  Jednym z moich ulubionych bożonarodzeniowych obrazów jest Boże Narodzenie pędzla Maurice Denisa. Malarz postimpresjonista przeniósł narodziny Jezusa na biedne i brudne przedmieścia współczesnego sobie francuskiego miasta z początku XX wieku. To jest, można powiedzieć, jemu współczesne „tu i teraz”. Lecz aby przeżywanie Bożego Narodzenia było prawdziwe i autentyczne, nie może być tylko wspomnieniem historycznego wydarzenia z odległej przeszłości. Musi odbywać się właśnie w nas, tu i teraz. Popatrzmy na obraz. Co ciekawe, widok pozbawiony jest perspektywy. W oddali widać gęstą zabudowę domów. Na pierwszym planie kamienica, w której wnętrzu i na zewnątrz, pomimo nocy, panuje poruszenie. Ktoś nadchodzi, ktoś otwiera drzwi, z okna ktoś wygląda z zaciekawieniem. Spokój nocy zakłóca nagły zgiełk i ruch. Na odgłosy kroków reagują[...]

miniatura

Tak mało mówi się o Bożej miłości, mało myśli i rozważa jej wartość. Tak często zapomina się o najważniejszym prawie, o świętych słowach Jezusa skierowanych do ludzkości. Co odwróciło uwagę człowieka i stało się ważniejsze od przykazania miłości? Czym jest miłość? To dobro najwyższe, to niebo otwarte dla pokornych i dla spragnionych sprawiedliwości. Nie mówmy, że wszystko w życiu już za nami, gdyż dopiero zobaczymy to, czego oko jeszcze nie widziało i odczujemy to, co w ludzkie serce jeszcze nie wstąpiło. Bóg jest Miłością, a kto Boga miłuje, ten nie zaniedba Bożych przykazań miłości: czcij ojca i matkę, nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż. Ten również spragnionych napoi, głodnych nakarmi, odwiedzi tych, którzy są pozbawieni wolności. Miłować bliźniego znaczy nie oddawać złem za zło, ale przebaczać i to nie raz,[...]

miniatura

  Przez całe życie jesteśmy niejako skazani na oczekiwanie na coś lub na kogoś. Przypomnijmy sobie czasy, kiedy byliśmy dziećmi. Ileż to razy robiliśmy wszystko, aby zasłużyć na pochwałę. Z nadzieją czekaliśmy na dobre słowo. Podobnie bywa, gdy znajdziemy się w trudnej sytuacji życiowej, gdy nie umiemy poradzić sobie sami ze sobą, kiedy trapią nas kłopoty finansowe czy zdrowotne. Z nadzieją zwracamy się wtedy z prośbą o pomoc do kogoś, kto naszym zdaniem pomoże nam rozwiązać te problemy. Czyż więc nadzieja nie jest wyznacznikiem naszych oczekiwań? Do lekarza też idziemy licząc, że nas wyleczy z trapiącej nasz organizm dolegliwości. Gdy brakuje nam pieniędzy na podstawowe funkcjonowanie, liczymy, że ktoś nam pożyczy. To różnie się sprawdza i przekłada na nasze potrzeby, ale zawsze jest punktem wyjścia do zażegnania przykrej[...]

miniatura

– czyli refleksja starszego już młodzieżowca Od lat ze smutkiem przyglądam się zagubionej ewangelickiej młodzieży, dla której Kościół nie ma wielu propozycji wspólnego wypoczynku połączonego z pogłębianiem wiary, uczestniczeniem w dyskusjach o przyszłości parafii czy całej kościelnej wspólnoty. Inicjatywy wewnątrzparafialne dla kilku zainteresowanych osób są oczywiście ważne, ale nie rozwiązują problemu. Młodzi ludzie nie mają gdzie się spotykać, brakuje przestrzeni wymiany poglądów czy pomysłów. Komunikatory internetowe nie zastąpią realnego spotkania. Tylko wtedy tworzą się prawdziwe uczucia i wzajemne relacje. A młodzi słyszą narzekania od starszych kierowane pod ich adresem, że nie interesują się parafią, że jest im obojętna. Urodziłem się w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Moja mama bardzo wcześnie zaczęła[...]

miniatura

10, 11, 12 listopada – to trzy dni, jakże znaczące i jakże ważne dla Polski, Europy i świata. Przyniosły wolność, pokój i przebaczenie. Czy umiemy właściwie korzystać z ich dobrodziejstwa? Trzydzieści jeden lat temu, w nocy z 9 na 10 listopada 1989 roku, upadł mur berliński, symbol podziału Europy i świata na dwa wrogie systemy. Tej nocy wszystkie przejścia graniczne między zachodnią i wschodnią częścią Berlina zostały otwarte. Obywatele NRD zostali entuzjastycznie przyjęci przez zachodnich Berlińczyków. Na głównej ulicy Kurfürstendamm zgromadziły się masy ludzi, pomiędzy nimi trąbiąca kawalkada samochodów, obcy ludzie padali sobie w objęcia. Po 28 latach system umocnień o długości około 156 km, który od 13 sierpnia 1961 roku oddzielał Berlin Zachodni od Berlina Wschodniego został rozmontowany. Był to jeden z najbardziej znanych[...]

miniatura

  Ileż to razy w życiu słyszeliśmy słowa: „Pośpiesz się, bo nie zdążysz”. Od szkolnych lat towarzyszy nam to ponaglanie. Najpierw robią to rodzice, potem często małżonkowie. Oczywiście, znajdą się tacy, którzy temu zaprzeczą, bo to oni sami siebie pilnują, aby się nie spóźniać. No cóż, jest taka możliwość. Niespodziewanie każdemu z nas zdarzają się takie momenty, gdy stwierdzimy: „Nie zdążyłem, nie zdążyłam zrobić tego czy owego. Nie dojechałem gdzieś, bo mi autobus lub samolot uciekł”. Czyż nie żal nam wtedy, że ktoś nas nie zdopingował, nie zdyscyplinował? W pewnym momencie stwierdzamy też może, że to nasze życie jest pogmatwane, a my sami pogubieni w swoim postępowaniu. Najlepiej odzwierciedla to kalendarz. Nie ten biurkowy czy ścienny, lecz nasz osobisty, otrzymany od Boga w chwili naszych narodzin – „od[...]

miniatura

  Zapewne wielu nie zgodzi się z moim punktem widzenia, ale ponieważ pozwalam innym mieć inne zdanie i nie narzucam nikomu własnej opinii, dlatego proszę pozwolić mi się nią podzielić.   Przetacza się przez Polskę fala manifestacji przeciwników orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. To, co dzieje się w jakże istotnej i ważnej społecznie przestrzeni uregulowań prawnych związanych z aborcją, postrzegam jako współczesny prawicowy faryzeizm i co gorsza, łączę to z wykorzystywaniem Boga do doraźnych manipulacji społecznych i z szarganiem Jego Świętego Imienia. Jako ewangelika bardzo mnie to boli. Konsekwencje orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego są straszne, okropne i nie będę się nad tym rozwodził. Każdy ma swój rozum, rozsądek, własne emocje i wyobrażenia na temat zdeformowanych urodzonych bądź nieurodzonych martwych[...]

miniatura

WKościele, tak jak w wielu innych organizacjach czy instytucjach, potrzebujemy dzisiaj wizji. Kiedyś nie pytano o nią, bardziej dbano o kontynuację, ciągłość pewnej tradycji. Jak to jednak jest w przypadku konkretnej parafii, diecezji, Kościoła czy dziedziny działalności kościelnej? Wizja wydaje się czymś pozytywnym, a nawet niezbędnym. Nowym spojrzeniem. Wybieganiem w przyszłość. Można porównać to wręcz do wizji prorockiej. Czy tak jest jednak w istocie? Ostatnie wybory na różnych szczeblach w naszym Kościele, jak zresztą niemal wszystkie poprzednie, wiązały się z przedstawieniem przez kandydatów swojej wizji służby w miejscu, gdzie pragnęliby służyć. Dziś tego właśnie często oczekujemy. Co jednak, gdy ktoś na przykład kandyduje na kolejną kadencję? Czy ma przedstawić nową wizję czegoś, co i tak do tej pory robił, służąc[...]

miniatura

  Aby uzyskać dobry produkt, zawsze potrzeba odpowiedniego surowca. Następną zaś fazą jest właściwa obróbka, a na finiszu stosownie do produktu dobrana kosmetyka. Nic nowego, każdy z tym się zgodzi. Jest takie powiedzenie: „Z tej mąki dobrego chleba nie będzie”. Kto też mógł wymyślić takie słowa? Na pewno nie laik, nieznający się na rzeczy, lecz ktoś, od kogo wymaga się wysokiej jakości produktu. W tym przypadku chleba. Jeżeli rolnik nie wyhoduje zboża o odpowiednich parametrach, młynarz nie dokona właściwej jego obróbki, aby uzyskać dobrej jakości mąkę, to piekarz – choćby się dwoił i troił – nie upiecze smacznego i pachnącego chleba. Chleb nigdy nie będzie jednym z wielu, lecz zawsze będzie tym najważniejszym pokarmem, darem Boga, o który prosimy w Modlitwie Pańskiej. Niemniej jednak, nie jest to odosobniony przypadek produktu,[...]