miniatura

A gdy zeszli się wszyscy starsi izraelscy, Lewici wzięli Skrzynię, (…) a wszyscy lewiccy chórzyści: Asaf, Heman, Jedutun wraz ze swymi synami i pobratymcami, odziani w bisior, stali z cymbałami, lutniami i cytrami po wschodniej stronie ołtarza, a z nimi stu dwudziestu kapłanów dmących w trąby, i trębacze, i chórzyści mieli jak jeden mąż i jednym głosem zaintonować pieśń chwały i dziękczynienia Panu – gdy więc wzbił się głos trąb i cymbałów i innych instrumentów do wtóru pieśni pochwalnej dla Pana, że jest dobry i że na wieki trwa łaska jego, świątynia, to jest świątynia Pana, napełniła się obłokiem, (…) gdyż świątynię Bożą napełniła chwała Pana”.
2 Krn 5,4.12-14

Muzyka składa się z trzech komponentów działających na człowieka: melodii wpływającej na ducha, treści odwołującej się do umysłu oraz rytmu porywającego ciało. Marcin Luter pisał: „muzyka jest, po pierwsze: Bożym darem i nie od człowieka pochodzi; po drugie: rozwesela serca; po trzecie: przepędza diabła; po czwarte: dostarcza niewinnej radości. Dzięki niej mija gniew, znikają pokusy i pycha. Pierwsze miejsce po teologii daję zatem muzyce”.

W Niedzielę Cantate wszystko w liturgii wzywa nas do radosnego śpiewania i dziękowania Bogu za Jego dzieła. Możemy jednak zapytać, jak mamy się cieszyć, z czego się radować, jeśli ze świata dochodzi tyle różnych, złych informacji, które zamiast radości wywołują w nas niepewność i lęk.

W odpowiedzi na tego typu pytania może nam pomóc przytoczony tekst z 2. Księgi Kronik. Znajdujemy w nim opis wielkiej, radosnej uroczystości zakończenia budowy świątyni jerozolimskiej. Akcja rozgrywa się w trakcie żydowskiego święta Sukkot (por. 2 Krn 5,2-4). Jest ono radosnym upamiętnieniem ucieczki narodu wybranego z Egiptu oraz jego wędrówki przez pustynię. Choć sama wędrówka nie była zbyt radosna, Izraelici, pomimo problemów, doświadczali Bożego prowadzenia i ochrony. Doświadczali Bożych cudów w swojej słabości. Święto namiotów przypomina także nam o Bogu, który prowadzi człowieka przez każdą, nawet największą pustynię. Niezależnie od tego, czy to będzie pustynia strachu, smutku czy grzechu. On pomoże nam ją przejść – On nas przez nią przeprowadzi! To pierwsza myśl, która zawsze może nam pomóc odnaleźć powód do śpiewu!

Czytając dalej, dowiadujemy się, że Król Salomon zaprosił na to wydarzenie najznamienitszych gości, by stworzyć godną oprawę dla aktu przeniesienia Arki Przymierza z Namiotu Zgromadzenia, który towarzyszył Izraelitom na pustyni, do nowo wybudowanej świątyni (por. 2 Krn 5,5-8). Arka Przymierza jest symbolem Bożej obecności. W akompaniamencie śpiewu i muzyki, tuż po jej złożeniu w miejscu najświętszym, Bóg zstępuje do świątyni, wypełniając ją obłokiem swojej obecności. W ten sposób Bóg zamieszkuje pośród swojego ludu. To kolejny powód do radosnego śpiewu: nigdy nie jesteśmy sami – zawsze jest z nami Bóg, który wysłuchuje, nie odrzuca i zawsze pociesza. Ten, który tak jak dobry rodzic obejmie nas swoim ramieniem i mówi: „Już dobrze, jestem przy tobie!”. Doświadczenie Bożej opieki oraz pomocy, sprawia, że chce nam się śpiewać!

W tej historii jest jeszcze jeden mały, ale istotny szczegół. Zgromadzeni ludzie odczuli Bożą obecność, zobaczyli obłok wtedy, kiedy śpiewali, gdy rozbrzmiewała muzyka! A zatem muzyka i śpiew, dzięki swoim właściwościom: melodii, treści oraz rytmowi, pomagają nam nastroić się na odczuwanie Bożej obecności. Kiedy śpiewamy, zmienia się nasza perspektywa, a przez to zmienia się nasza rzeczywistość. Odrywamy wzrok od otaczających nas spraw i problemów, i spoglądamy na Boga. Przykładów na to jest wiele w Księdze Psalmów, w której znajdujemy pieśni na każdą sytuację, wyrażające różne uczucia, takie jak: radość, dziękczynienie, uwielbienie, a także tęsknotę, żal, skruchę, rozpacz czy lament. W każdym psalmie, nawet tym zaczynającym się od rozpaczliwego wołania, autorzy kończą nadzieją, że Pan Bóg pomoże! Pozwólmy przemieniać się naszym pieśniom – nastawmy się na odczuwanie Bożej obecności. Amen.

4. po Wielkanocy (Cantate – Śpiewajcie Panu pieśń nową. Ps 98,1)

„Zwiastun Ewangelicki” 9/2023