Od 7 lat Ewangelickie Duszpasterstwo Wojskowe (EDW) organizuje bieg charytatywny. W 2021 roku po raz drugi odbył się on wirtualnie, a nie jak w latach poprzednich wokół Jeziora Paprocany w Tychach. Pieniądze w tym roku, w dniach 9-29 maja, zbierano dla ks. Dawida Barona, który choruje na stwardnienie rozsiane (SM). Uczestnicy VII Charytatywnego Biegu Ewangelickiego Duszpasterstwa Wojskowego mieli przypięte pomarańczowe wstążki jako wyraz solidarności z osobami chorymi na SM.
Zaletą wirtualnego biegu było to, że wzięły w nim udział osoby z całej Polski, a także z zagranicy m.in. ze Szwecji i USA. Chętni musieli zapisać się na liście startowej, wpłacić wpisowe i wybrać miejsce, w którym będą biec. Współzawodnictwo przebiegało w dwóch kategoriach: najdłuższy dystans – wynik musiał być potwierdzony zdjęciem z aplikacji biegowej oraz najciekawsze zdjęcie z biegu z pomarańczową wstążką.
W bieg charytatywny włączyli się także kapelani EDW, którzy odbywali szkolenie poligonowe w Bemowie Piskim. Kapelanów w biegu wsparł biskup diecezji mazurskiej Paweł Hause oraz żołnierze Batalionu Logistycznego pod dowództwem ppłka Wojciecha Turowskiego wchodzącego w skład 16. Żuławskiego Pułku Logistycznego.
Dla tych, którzy nie biegają, a chcieli dołączyć do akcji, utworzono zbiórkę na internetowym portalu zrzutka.pl. Równolegle trwała internetowa aukcja militariów, które podarowały jednostki wojskowe. W tegorocznej edycji biegu zebrano 6 100 zł z licytacji przedmiotów oraz 5 525 zł w ramach zbiórki internetowej. Otrzymano także opłatę startową od 103 osób zarejestrowanych w biegu. W sumie zebrano 14 985 zł. Pieniądze te przeznaczone będą na lekarstwa i zabiegi rehabilitacyjne.
Organizatorzy zauważają, że nie tylko zebrana kwota ma znaczenie. Napisał o tym jeden z uczestników biegu ks. Dariusz Chwastek: „Samotny bieg to wyzwanie, czasem brakuje sił, kilkanaście kilometrów pokonanych z bólem kolana, ale to nic w porównaniu z osobami cierpiącymi na SM, dla nich często najmniejszy wysiłek jest bólem. Pomarańczowa wstążka symbolizuje solidarność z osobami chorymi na SM. Dziś bieg dla naszego kolegi w służbie, ks. Dawida Barona, ale też dla innych, żeby w swoim zmaganiu z cierpieniem i przeciwnościami losu czuli, że mają na kogo liczyć, że nie są osamotnieni w bólu i swojej walce. Wielkie dzięki dla wszystkich, którzy przyłączyli się do tej akcji. Dzięki dla wszystkich, którym nie jest obojętny los chorych i osamotnionych. Jesteśmy z wami”.
Wyniki
Najdłuższy dystans – 49,25 km – pokonał Piotr Wieja. Drugie miejsce – 43,28 km – zajął ks. Dariusz Chwastek z Nowego Sącza, a trzecie miejsce – 30,06 km – ks. Marcin Ratka-Matejko z Jastrzębia-Zdroju. W kategorii „najciekawsze zdjęcie” ponownie pierwszą nagrodę otrzymała parafia w Pszczynie. W akcję zaangażowało się 26 osób – dzieci i młodzież – które oprócz zdjęcia nagrały film, dlatego nagrodę przyznano za „duże zaangażowanie w realizację zadań konkursu, ciekawy pomysł i wspaniały przekaz pozytywnych treści zawartych w filmie” (można go obejrzeć tutaj: bit.ly/3ifLkNd). Drugie miejsce przyznano ex aequo „za ogrom pozytywnej energii płynącej ze zdjęcia” Krystynie i Stanisławowi Boczarom oraz Magdalenie i Wiktorii. Mazurskie Towarzystwo Ewangelickie otrzymało 3 miejsce „za ciekawy pomysł i przekaz ważnych i mądrych myśli”
Podczas konferencji duchownych diecezji katowickiej, która odbyła się 9 czerwca w Kobielicach koło Pszczyny bp Marcin Makula wręczył pamiątkowe plakietki części laureatów – ks. Marcinowi Ratce-Matejce i ks. Dariuszowi Chwastkowi oraz nagrodę dla parafii w Pszczynie, którą odebrał ks. Mirosław Czyż. Natomiast Piotr Wieja odebrał nagrodę 13 czerwca w trakcie nabożeństwa w Golasowicach.
na podstawie relacji Sylwii Adamus
„Zwiastun Ewangelicki” 12/2021
