miniatura

Od 1. Niedzieli Adwentu, zgodnie z zaleceniem i uchwałą Synodu Kościoła, wprowadzona została nowa Agenda, czyli porządek nabożeństwa. Jak zawsze w takich przypadkach w Kościele rozpocznie się dyskusja. Wielu z nas będzie się wypowiadało, bardziej lub mniej fachowo, nad wprowadzanymi zmianami. Z pewnością pojawi się stwierdzenie: „A po co te zmiany, zawsze tak było i było dobrze”. Prawda jest taka, że nie zawsze tak było, jak jest teraz. Odkąd sięgam pamięcią, to za mojego życia zmiany liturgiczne następują chyba po raz trzeci. Nie chcę się wypowiadać na temat całej Agendy. Osobiście cieszę się z jednej zmiany i chciałbym, żeby ona się przyjęła i pozostała. Mianowicie, chodzi o zmawianie wyznania wiary po zwiastowaniu Słowa Bożego. Dlaczego? Bardzo często po czytaniach teksów biblijnych od ołtarza można było z ust duchownych[...]

miniatura

Chciałbym podjąć temat, który dosyć często się pojawia, chociaż bywa traktowany z przymrużeniem oka. Chodzi o molestowanie seksualne. Najpierw dwie definicje, które znalazłem w Internecie: „Molestowanie seksualne to niepożądany dotyk czy uwagi o charakterze seksualnym, czasami wręcz atak słowny i fizyczny, co powoduje, że nie czujesz się bezpieczna/y. Molestowanie seksualne jest prawnie zabronione”. I cytat z Wikipedii: „Molestowanie seksualne, rzadziej napastowanie seksualne (ang. sexual harassment, molestation) – nieakceptowane zachowanie o charakterze seksualnym, którego skutkiem jest naruszenie godności lub poniżenie osoby nim dotkniętej. Molestowaniem seksualnym mogą być zachowania fizyczne, werbalne lub pozawerbalne”. Wydaje mi się, że niektóre czyny i słowa, które śmiało można by nazwać molestowaniem seksualnym, uważane są za[...]

miniatura

Żyjemy w czasach, w których informacje rozchodzą się błyskawicznie. Sami też oczekujmy, że jak tylko coś się wydarzy, co może nawet dotyczy nas tylko pośrednio, to od razu powinniśmy zostać poinformowani. „A powiadam wam, że z każdego nieużytecznego słowa, które ludzie wyrzekną, zdadzą sprawę w dzień sądu”. Mt 12,36 Bywa, że jesteśmy pytani o coś i pytający domaga się natychmiastowej odpowiedzi. Otrzymujemy pytania zadawane drogą mailową, SMS-em, przez telefon. Rozmówca przynagla, żeby na przykład wyrazić zgodę na podpisanie umowy, której nie widzieliśmy. Nieraz zadaje prowokacyjne, zaczepne pytanie i my odpowiadamy automatycznie, bezrefleksyjnie, a później po zastanowieniu się stwierdzamy, że przecież w gruncie rzeczy my tak nie myślimy. Ale nasza odpowiedź poszła w świat. Bywa, że coś bezmyślnie palniemy, chlapniemy –[...]

miniatura

Zastanowiła mnie, zresztą nie pierwszy raz, historia dworzanina królowej etiopskiej, o której czytamy w Dziejach Apostolskich 8,26-38. Oto człowiek bogaty, szanowany, mający wysoką pozycję na królewskim dworze postanowił wybrać się w drogę do Jerozolimy, a konkretnie do tamtejszej żydowskiej świątyni. Nie był Żydem, a więc nie musiał, nie był do tego zobowiązany. Prawdopodobnie jednak, stykając się z żydowską diasporą w swoim kraju usłyszał o ich wierze w jednego Boga i o cudach, które Bóg uczynił w życiu ich narodu. Z pewnością w Etiopii oddawano cześć wielu bogom. Dworzanin postanowił wybrać się w drogę, żeby pomodlić się w świątyni jedynego Boga, żeby doświadczyć modlitewnej wspólnoty. Werner de Boor w komentarzu do tej historii podaje, że dworzanin musiał przybyć drogę o długości 2000 km w jedną stronę! Nie samolotem, nie[...]

miniatura

Coraz częściej w relacjach międzyludzkich pojawia się słowo mobbing. Co rusz słyszę skargę: mój szef stosuje wobec mnie mobbing, mój starszy brat sprawia, że czuję się mobbingowana. Konfirmant skarży się, że zmuszanie go do nauki wyznania wiary i Psalmu 23 jest mobbingiem. No to zacząłem się douczać, co to jest mobbing? Na stronie internetowej biznes.gov.pl znalazłem następujące wyjaśnienie: „Mobbing oznacza działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko niemu, które polegają na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu go. Mobbing występuje, gdy działania te lub zachowania wywołują u pracownika zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodują lub mają na celu jego poniżenie lub ośmieszenie, a także izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników”. Z powyższego wynika, że mobbing[...]

miniatura

„A kto jest bliźnim moim?” – to pytanie zadał Panu Jezusowi uczony w Piśmie. Jezus nie odpowiedział wprost, tylko przytoczył historię o miłosiernym Samarytaninie (por. Łk 10,25-37). Pytanie o bliźniego wynika z Jezusowego przykazania: „będziesz miłował bliźniego swego, jak siebie samego” (Mk 12,31). Kto jest moim bliźnim? To pytanie możemy zinterpretować dwojako: kto dla mnie jest bliźnim, na którym mogę polegać, który mnie miłuje, a zarazem – kto jest bliźnim, którego ja powinienem miłować? Pomoc w odpowiedzi na pierwsze pytanie znalazłem w zbiorze rozważań Tylko Jezus ks. Alfreda Jaguckiego (s. 208-209). Wyobraźmy sobie, że to my wpadliśmy w ręce zbójców i potrzebujemy pomocy. „Wszyscy wpadamy w ręce zbójców. Zbójcą jest diabeł, którego Jezus nazwał mężobójcą. Jego narzędziem jest grzech, który nas ujarzmia. Zbójcami[...]

miniatura

Być może nie wszyscy wiedzą, że od wielu lat między mieszkańcami Katowic i Sosnowca istnieją uprzedzenia wynikające z kulturowych odrębności. Mówiąc szerzej, tak jest w ogóle między Ślązakami i Zagłębiakami. Bierze się to stąd, że na rzece Brynicy przebiega granica między Śląskiem a Zagłębiem Dąbrowskim. W przeszłości była to granica między Polską a państwem Habsburgów, a później między zaborem rosyjskim a pruskim. Dzisiaj nie ma zatargów, ale na Śląsku krąży wiele dowcipów na temat Sosnowca i jego mieszkańców. Uprzedzenia i stereotypy przechodzą z pokolenia w pokolenie. Podczas nabożeństwa w Tygodniu Modlitw o Jedność Chrześcijan w kościele rzymskokatolickim w Sosnowcu przytoczyłem następującą anegdotę. W Katowicach nad Rawą jest dosyć duży plac, który przez wielu kierowców jest wykorzystywany jako parking. Pewien[...]

miniatura

Święta Bożego Narodzenia. Czego sobie nawzajem życzymy? Nie przeprowadzałem żadnych badań, jednak z otrzymywanych co roku kilkudziesięciu kart świątecznych z życzeniami mogę wysnuć jasny wniosek, że życzymy sobie odpoczynku, rodzinnych świąt, miłej atmosfery, dobrych prezentów. Coraz częściej pojawia się też życzenie „magicznych świąt”. I zastanawiam się, co to może znaczyć? Czy to ma coś wspólnego z magią? Wikipedia, czyli internetowa encyklopedia wyjaśnia: „magia, czary – ogół wierzeń i praktyk opartych na przekonaniu o istnieniu sił nadprzyrodzonych, które można opanować za pomocą odpowiednich zaklęć i określonych czynności”. Narodzenie Pana Jezusa było z jednej strony niezwykłe i tajemnicze. Zjawili się aniołowie nad betlejemskimi polami, pojawiła się niezwykła gwiazda, przybyli mędrcy-magowie ze Wschodu. A z[...]

miniatura

W niedzielę 1 października uczestniczyłem w koncercie finałowym warsztatów gospel w ewangelickim kościele w Mysłowicach. Nasunęło mi się w związku z tym kilka refleksji. Muzyka gospel Popularnie mówi się, że gospel to muzyka czarnych niewolników. Powstała w Ameryce z połączenia afrykańskich rytmów z chrześcijańskimi pieśniami tradycji europejskiej. Nazwa gospel w języku staroangielskim oznacza „dobrą nowinę”, czyli Ewangelię – radosną wieść o zbawieniu w Jezusie Chrystusie. Niewolnicy ciężko pracowali, znosili pohańbienie i pogardę. Pozbawieni godności ludzkiej, traktowani byli jak przedmioty, w najlepszym razie zwierzęta. W skrajnie trudnych warunkach śpiewali pieśni, które dodawały im sił, wlewały nadzieję. Nie tylko na poprawę losu i życia, ale nadzieję na zbawienie i życie wieczne. Dlatego te pieśni mają radosny, pogodny[...]

miniatura

– wokół XIII Zgromadzenia Ogólnego ŚFL No i doczekaliśmy się. Ponad dwa lata intensywnych przygotowań w Krakowie i Genewie, i oto do Polski, do Krakowa, do naszego Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego przyjechali luteranie z całego świata. Przyjechali, żeby mówić o wspólnocie, o konieczności jedności w Duchu Świętym i o nadziei, która również łączy i jednoczy. Hasło Zgromadzenia Ogólnego Światowej Federacji Luterańskiej jest już chyba wszystkim dobrze znane: „Jedno Ciało, jeden Duch, jedna nadzieja”. Modlę się o to i proszę Boga, żeby to trzynaste już zgromadzenie – odbywają się one co sześć lat – jeszcze bardziej zbliżyło do siebie wszystkich luteran rozsianych po całym świecie. Żebyśmy mogli, jako jedno ciało dawać świadectwo naszej wiary i nadziei. A przede wszystkim wspierać się wzajemnie, pomagać sobie, uczyć się[...]