miniatura

„Podzielisz twój chleb z głodnym i biednych bezdomnych przyjmiesz do domu, gdy zobaczysz nagiego, przyodziejesz go, a od swojego współbrata się nie odwrócisz”. Iz 58,7 Odkąd pamiętam, z czasów dzieciństwa w Dziękczynne Święto Żniw uczyliśmy się, że trzeba się dzielić. Dobitnie było to podkreślane, ponieważ dary, którymi przystrojone były żniwne ołtarze, trafiały do domów opieki. Przytoczony fragment Pisma Świętego też wskazuje na potrzebę dzielenia się dobrami z potrzebującymi: „Podzielisz swój chleb z głodnym”. Z przykrością trzeba czasami stwierdzić, że osoby, które zaczepiają nas i proszą o drobne „na chleb”, szybko rezygnują z datku, gdy po prostu zaproponuje się im kupno chleba. Takie sytuacje powodują, że pojawia się w nas niechęć do niesienia pomocy materialnej lub obawa i myśli, że „coraz więcej wokół[...]

miniatura

Zapachu świeżego chleba nie da się opisać słowami. Najlepiej pochylić się nad bochenkiem i swoim zmysłem powonienia delektować się nim do woli. Zapach ten najczęściej zabieramy ze sobą z piekarni. Możemy poczuć go też, gdy pieczemy chleb w domu, co ostatnio stało się modne. Niektórzy pamiętają z dzieciństwa, że centralną częścią każdego domu, w szczególności na wsi, był piekarok. Określenie to dzisiaj można by odnieść do piekarnika. Nie było to jednak to samo. Przeważnie jako osobna komora znajdował się w dolnej części kuchennego, murowanego z cegły pieca, służącego, do przygotowywania posiłków. Nierzadko też dostęp do niego znajdował się od strony sieni, czyli korytarza. Wnętrze piekaroka starannie wyłożone było cegłą szamotową, a spód często konstruowano z naturalnych płyt kamiennych. To z jego wnętrza przeważnie raz w[...]