miniatura

– do czego jest nam potrzebny Duch Boży? Od zmartwychwstania do zesłania Ducha Świętego apostołowie przeżywają szczególny czas. Spotykają się z Jezusem i próbują na nowo poskładać to, co w ich sercu runęło po śmierci ich Mistrza. Po wydarzeniach ostatnich tygodni szukają równowagi, stabilności, bezpieczeństwa, gdyż bojaźń, drżenie i lęk ciągle tkwią jeszcze w ich sercach. Po wniebowstąpieniu Jezusa wszyscy uczniowie razem przebywają w Jerozolimie. I nagle zaczyna się dziać coś niezwykłego! Wiatr! Ogień! I Moc! Jak bardzo potrzebowali tej mocy Ducha Świętego! On sprawił to, co wydawało się niemożliwe: uczniowie po dziesięciu dniach wreszcie opuszczają „bezpieczną” kryjówkę i nie bacząc na zagrożenia, wychodzą na ulice i rozpoczynają głosić Ewangelię. Zamknięci jak uczniowie Duch Święty i dziś jest bardzo potrzebny, a[...]

miniatura

  W Izbie Gmin brytyjskiego parlamentu 23 marca 1742 roku odbyła się debata, w której sir Robert Walpole, uważany za pierwszego premiera, twórcę Gabinetu Ministrów, miał wypowiedzieć słynne, powtarzane do dzisiaj zdanie: „Każdy człowiek ma swoją cenę”. Trudno zaprzeczyć, że jako ludzie stworzyliśmy świat, w którym dla wymiernych korzyści niejedna osoba dała się kupić. Żyjemy w świecie, w którym pieniądz wciąż budzi pożądanie, służy władzy i jej zdobywaniu. Dla wielu jest najważniejszą miarą życiowego sukcesu, dlatego nie są wolni od pokusy dążenia do zdobywania go nieraz za wszelką cenę. Nietrudno o przykłady ze świata polityki, mediów, popkultury. Przykłady znajdziemy także w Kościele. Dzisiaj dalej używa się pieniędzy do zdobywania lub uciszania głosów, forsowania swoich planów, wpływania na takie czy inne[...]

miniatura

  Nie lubimy być krytykowani. Co innego, gdy to my możemy wytknąć komuś błąd lub potknięcie, oceniać czyjąś postawę. Dlaczego napominanie innych przychodzi nam tak łatwo? I czy nie lepiej ich zachęcać? Wiele lat temu na jednym ze spotkań przygotowawczych do Tygodnia Ewangelizacyjnego w Dzięgielowie ksiądz Timothy Hinrichs, Amerykanin służący wówczas w Polsce, dzielił się ze słuchaczami refleksjami na temat tekstu biblijnego. Tłumaczyła go żona Renata. Timothy jako podstawę wybrał werset z Listu do Kolosan 3,16: „Słowo Chrystusowe niech mieszka w was obficie; we wszelkiej mądrości nauczajcie i napominajcie jedni drugich przez psalmy, hymny, pieśni duchowne, wdzięcznie śpiewając Bogu w sercach waszych”. Najpierw przeczytał ten werset po angielsku, potem jego żona po polsku, po czym Timothy zaczął rozważać tekst. Jednak jego przemyślenia[...]

miniatura

– czyli o dialogu Boga z człowiekiem   Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo” (J 1,1). To jedno z najbardziej znanych biblijnych zdań. Interpretujemy je często w kontekście wieczności i wszechmocy Boga. Gdy myślimy o nim, przychodzi nam do głowy historia, w której Bóg tworzy świat za pomocą swego Słowa. Powiedział przecież – i „stało się”. Słowo jest zatem potężne, ma siłę i moc. Gdy dodamy jeszcze luterański aspekt rozumienia Słowa, w kontekście teologicznego zrozumienia solum Verbum, które jest czymś innym niż sola Scriptura, zyskujemy pełne przekonanie, że słowo ma siłę, by zmieniać świat i naszą rzeczywistość. Oczywiście w tej interpretacji rozróżniamy Słowo Boga od naszego, ludzkiego słowa. Bywa, że pomniejszamy siłę tego drugiego albo oba stawiamy na przeciwległych biegunach.[...]

miniatura

Oto historia dwóch osób, które mają coś, czego my nigdy mieć byśmy nie chcieli. Jednak wyrywamy im to z rąk i usypujemy, kamień po kamieniu, Golgotę. Prokurator „W białym płaszczu z podbiciem koloru krwawnika, posuwistym krokiem kawalerzysty, wczesnym rankiem czternastego dnia wiosennego miesiąca nisan pod krytą kolumnadę łączącą oba skrzydła pałacu Heroda Wielkiego wyszedł procurator Judei Poncjusz Piłat. Procurator ponad wszystko nienawidził zapachu olejku różanego, a dziś wszystko zapowiadało niedobry dzień, ponieważ woń róż prześladowała procuratora od samego rana”. Paskudnie rozpoczęty dzień Piłata opisany został w drugim rozdziale powieści Michaiła Bułhakowa Mistrz i Małgorzata. Autor rozpoczyna relacjonowanie prokuratorskich cierpień od unoszącego się na pałacowym dziedzińcu niewybaczalnego zapachu róż. Zgodnie z prawami[...]

miniatura

Niedawno mój znajomy, który jest dominikaninem, udostępnił w Internecie swoje kazanie na temat nawrócenia. Wyjaśnił w nim, że w rozumieniu Starego Testamentu polega ono na zwróceniu swego oblicza ku Bogu. Duchowny zauważył, że w tym kontekście Jezus stale nawracał się, gdyż nieustannie kierował się w stronę Ojca, pielgrzymując chociażby na żydowskie święta do Jerozolimy. Najwyraźniej wielu internautów nie zrozumiało przekazu duchownego. Nawracający się Jezus? Przecież On był bez skazy, a nawrócenie to pokuta, odwrócenie się od grzechu. Jak się można domyślić, nie brakowało w komentarzach oburzenia, zgorszenia oraz pouczania „nowatorskiego kaznodziei”. No właśnie: odwrócenie się od, czy zwrócenie się ku? A może jedno i drugie? Co nas dzisiaj bardziej przekonuje? Odwrócenie się od, czy zwrócenie się ku? Nawrócenie, pokuta,[...]

miniatura

– czyli post (nie)potrzebny? Czas pasyjny poprzedzający Wielkanoc kojarzy się ewangelikom głównie z  rozpamiętywaniem męki i śmierci Jezusa Chrystusa, wszak pasja pochodzi od słowa passio – męka, cierpienie. Jednak w tradycji chrześcijańskiej związany jest też mocno z praktyką postu. Wśród luteran ze Śląska Cieszyńskiego okres ten nazywano kiedyś postem, a dni, w których odbywały się nabożeństwa tygodniowe, zwano „postnymi piątkami”. W Kościele Rzymskokatolickim w tym dniu tygodnia wierzący mieli powstrzymywać się od jedzenia mięsa nie tylko w okresie Wielkiego Postu, ale przez cały rok. Luteranie większą wagę przykładali do duchowej refleksji niż fizycznej powściągliwości, choć w okresie pasyjnym też rezygnowali z jedzenie tłustych potraw, z wesel, zabaw i innych rozrywek. Łaska, a nie uczynki Kiedy słyszymy słowo „post”[...]

miniatura

– czyli o uporządkowaniu czasu między Epifanią a czasem pasyjnym Gdy uważni czytelnicy otworzyli tegoroczny przewodnik po Biblii, czyli książkę Z Biblią na co dzień 2021, zauważyli pewien brak. Patrząc na numery introitów i nazwy poszczególnych niedziel przypadających mniej więcej na przełom stycznia i lutego, można było zauważyć, że zgubiła się nam w tym roku trzecia niedziela przed czasem pasyjnym, z łaciny zwana dostojnie Septuagesimae, czyli Siedemdziesiątnicą. Aby dopełnić wszelkich formalności związanych z przedstawieniem „zguby”, warto też wspomnieć, że w dawniejszych śpiewnikach czy agendach nosiła tajemniczo dziś brzmiącą nazwę Niedzieli Starozapustnej. Była „najstarsza” z niedziel zapustnych, a za nią podążały niedziele Mięsopustna i Zapustna. Te zaś do dziś w naszych materiałach nazwane są niedzielami[...]

miniatura

– o ludzkich nadziejach i Bożej obietnicy W jednej z pierwszych scen filmu Praktykant Robert De Niro wypowiada znamienne słowa: „Prawdziwi muzycy nie przechodzą na emeryturę. Oni przestają grać wtedy, gdy muzyka, która jest w nich – umiera”.Gdy mówimy o tym, że coś nam w duszy czy w sercu gra, wiążemy te słowa z najgłębszymi, najszczerszymi emocjami. Z intensywnym, na wskroś prawdziwym sposobem odczuwania rzeczywistości. Mówimy o największych pasjach, marzeniach i zainteresowaniach. Mówimy o jasnym i sprecyzowanym życiowym celu, do którego chcemy dążyć. Mówimy o tym wszystkim co sprawia, że jesteśmy sobą. Pozwólcie więc, że zadam bardzo osobiste pytanie: Czy słyszycie w swoim sercu muzykę? Potraficie marzyć? Odnajdujecie w otaczającej rzeczywistości powody do radości, zadowolenia, satysfakcji? Czy macie w swoim życiu „to coś”,[...]

miniatura

– rewolucja, która może wyjść nam na dobre   Kiedyś ludzie wierzyli, że Ziemia jest centrum wszechświata. A potem pojawili się uczeni, którzy udowodnili, że jest inaczej i stworzyli podwaliny współczesnej nauki. Dziś być może też stoimy w przededniu rewolucji na miarę tej kopernikańskiej. Przez ostatnie wieki życie na ziemi toczyło się tak, jakby to człowiek i jego potrzeby były najważniejsze. Jednak naukowcy badający przyrodę i monitorujący stan środowiska naturalnego biją na alarm – jeśli nie zatrzymamy się w swoim antropocentrycznym zaślepieniu, już niedługo ziemia, w kształcie, jaki znamy, przestanie istnieć. To ostatni moment, żeby człowiek zaczął zmierzać w innym kierunku. Ze smutkiem trzeba przyznać, że urbanizacja coraz większych terenów, przemysłowa hodowla zwierząt i intensywne uprawy, eksploatowanie naturalnych[...]