miniatura

– Muzeum Reformacji Polskiej w Mikołajkach ma 50 lat Każde wydarzenie w naszym życiu ma swój czas i swoje miejsce w Bożej historii. Muzeum Reformacji Polskiej w Mikołajkach obchodzi w tym roku 50. rocznicę swoich urodzin i właśnie tu, na Mazurach, znalazło „swój czas i swoje miejsce”. Historia jego powstania jest równie skomplikowana jak losy Mazurów po drugiej wojnie światowej. Jubileuszowe przeżycia wiążą refleksję o przeszłości z obecnością teraźniejszości oraz z myślą o przyszłości. Jest to też historia mocno związana z życiem i służbą duszpasterską ks. Władysława Pilchowskiego (1913-2008), w latach 1946-1985 proboszcza parafii ewangelickiej w Mikołajkach. Były to bardzo trudne czasy dla ewangelików na Mazurach. Nowy proboszcz niemal w każdą niedzielę ze smutkiem żegnał Mazurów opuszczających rodzinne strony. Według[...]

miniatura

– z dziejów parafii ewangelickiej w Ukcie W Puszczy Piskiej, nad malowniczą rzeką Krutynią, leży wieś Ukta – dawniej zwana Starą Uktą. Sprawia dziś dziwne wrażenie. Jest w niej coś z małego miasta i coś z XIX-wiecznej drewnianej wsi. Obok siebie stoją tu kamienice i drewniane domy. Jest neogotycki kościół rzymskokatolicki Podwyższenia Krzyża Świętego – dawniej ewangelicki oraz wzniesiony 20 lat temu ewangelicki kościół Apostoła Piotra, w którym gromadzą się na nabożeństwach ewangelicy z miejscowego filiału Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Mikołajkach. Dawny kościół ewangelicki Początki Ukty sięgają czasów prehistorycznych. Na położonym dwa kilometry na południe wzgórzu zwanym Zameczkiem podczas prowadzonych wykopalisk archeologicznych znaleziono urny z prochami sprzed 10 tysięcy lat. Nowożytna osada zwana Szklarnią[...]

miniatura

– czyli o mazurskich kazaniach z Mrągowa   Na Mazurach, na obszarze historycznego pruskiego terytorium plemiennego Galindii, leży piękne miasteczko Mrągowo – po mazursku Ządzbork, po niemiecku Senseburg. Zostało założone na początku XV wieku. Przywilej lokacyjny otrzymało około roku 1407. Od 1946 roku nosi imię znakomitego uczonego i duchownego ewangelickiego ks. Krzysztofa Celestyna Mrągowiusza (1764-1855). W mieście tym od 1528 roku istnieje parafia ewangelicka, która jeszcze na początku XX wieku liczyła 8200 dusz, w tym około 5000 Mazurów. Obecnie powiatowe Mrągowo liczy 22000 mieszkańców, a parafia ewangelicka ponad 300 dusz. Miasto jest znane głównie z organizowanego od 1982 r. nad jeziorem Czos dorocznego Pikniku Country. Natomiast wśród ewangelików kojarzone jest z miejscem spotkań w ramach Tygodnia Ewangelizacyjnego. Do Mrągowa mam do[...]

miniatura

  W obecnym świecie coraz trudniej być luteraninem. Nie mam tu na myśli tylko świadectwa, jakie daje chrzest, gdyż być luteraninem tylko według metryki, to nie znaczy być nim z duszy i z serca. A takim właśnie – z duszy i z serca – powinien być każdy prawdziwy luteranin. Być prawdziwym luteraninem to znaczy odważnie i śmiało przyznawać się do swoich korzeni, także tych mazurskich i rodzinnych. Odważnie i śmiało przyznawać się do Ewangelii Chrystusowej, to znaczy mieć ją w życiu za coś najważniejszego i według niej postępować. „Albowiem nie wstydzę się ewangelii Chrystusowej, jest ona bowiem mocą Bożą ku zbawieniu każdego kto wierzy” (Rz 1,16) – tak wołał apostoł Paweł i tak powinien wołać każdy luteranin. Czy jednak każdy z nas może z ręką na sercu powiedzieć, że się wiary w Boga nie wstydzi? Czy każdy może[...]

miniatura

– trudne wspólne losy   Jeśli pisze się coś o tym regionie, to zazwyczaj wspomina o ziemi mazurskiej albo łączy Warmię z Mazurami i pisze o niej jako o ziemi warmińsko-mazurskiej. A przecież Warmia jest też uroczym zakątkiem Polski. W przeciwieństwie do Mazur mniej w niej jezior, ale nie mniej pięknych i godnych zwiedzenia miejsc. Zwykle interesujemy się Mazurami, którzy byli ewangelikami, mniej zajmują nas losy katolickich Warmiaków. A jednak, aby rzucić pewne światło na ten region, który obejmuje swym zasięgiem Warmię i Mazury, trzeba powiedzieć, że znamienną cechą lokalnego krajobrazu jest obecność jezior, jakich nie spotkamy w innych częściach kraju. I choć Warmia i Mazury nazywane bywają Krainą Tysiąca Jezior, to tak naprawdę jest ich niemal 2600. Największe z nich to: Śniardwy – ok. 114 km², Mamry – ponad 102 km² i Niegocin[...]

miniatura

– dzieje parafii ewangelickiej w Nakomiadach   Na trasie dawnej kolejki wąskotorowej z Kętrzyna do Rynu, zwanej przez Mazurów „drogą ciuchci”, leży mała wieś Nakomiady. Być może nigdy bym się nią nie zainteresował, gdyby nie fakt, iż w Nakomiadach w dawnym kościele ewangelickim w 1930 roku został przez ks. Immanuela Hahla ochrzczony mój ojciec. Ciekawostką wsi jest dziś przede wszystkim, prawdopodobnie jedyny w Polsce, głaz pamiątkowy Ottona von Bismarcka. Wystawili go mieszkańcy wsi w rok po śmierci niemieckiego kanclerza, w 1899 roku. Pierwsza wzmianka o Nakomiadach pochodzi z roku 1392. Wiadomo, że w 1403 roku ówczesny komtur Bałgi (obecnie niezamieszkana miejscowość na terenie obwodu kaliningradzkiego) Ulrich von Jungingen nadał przywilej zezwalający na założenie w tym miejscu osady. Wieś była obsadzona na 70 włókach, w tym 7 włók[...]

miniatura

W południowej części Krainy Wielkich Jezior Mazurskich, w miejscu łączenia się dwóch jezior: Tałty i Jeziora Mikołajskiego leżą Mikołajki. W dobie rozwoju turystyki nikt z odwiedzających Mazury turystów nie ominie tego zakątka. O tym malowniczym miasteczku przetrwało stare mazurskie powiedzonko: „Mikołajki to bajki, a Orzysz to miasto”. Żartobliwe to hasło powstało prawdopodobnie w związku z faktem, że Orzysz otrzymał prawa miejskie w 1725 roku, a Mikołajki „dopiero” w roku 1726. Nie wiadomo natomiast, skąd wzięła się nadana Mikołajkom nazwa – mazurska Wenecja. Czy narzucił ją jakiś romantycznie nastrojony turysta ku upamiętnieniu włoskiego miasta, czy też odnosiła się ona do czasów prasłowiańskich i przetrwała wśród Mazurów przekazywana z pokolenia na pokolenie. Na 15 włókach Osadnictwo w okolicy dzisiejszych Mikołajek – w[...]