miniatura

Wychowany zostałem w wyznaniu rzymskokatolickim. Mojemu poprzedniemu Kościołowi zawdzięczam otrzymanie Chrztu Świętego oraz poznanie Biblii. Jednak szereg założeń doktrynalnych katolicyzmu od dawna budziło moje zastrzeżenia. Dotyczy to przede wszystkim kultu świętych oraz tezy, że źródłem Objawienia ma być, obok Pisma Świętego, także tzw. Tradycja. Ponadto trudno było mi dostrzec Dobrą Nowinę w przekazie opartym na przykrym tonie, w jakim pewna część duchownych zwraca się do wiernych oraz w poruszaniu podczas kazań tematów pozareligijnych. Zresztą, odkąd sięgam pamięcią w dorosłe życie, nigdy chyba nie uważałem się za katolika, zawsze bliższe było mi ogólne pojęcie chrześcijanina. Od dawna też ważniejsze od rytualizmu religijnego jest dla mnie czynienie dobra na co dzień. Pierwsze doświadczenia Po raz pierwszy o zmianie wyznania[...]