miniatura

„Oto dzieci są darem Pana” czytamy w Psalmie 127. Całkowicie zgadzam się z tym stwierdzeniem. A skoro są darem od samego Boga, to ten dar trzeba kochać, troszczyć się o niego, dbać o jego szczęście. Myślę, że 99% rodziców tak czyni. Na czym jednak polega ta miłość i troska? Marcin Luter napisał w Drogowskazach chrześcijanina na każdy dzień słowa, które są aktualne i w naszych czasach, i powinny być ostrzeżeniem oraz wskazówką dla rodziców. Reformator zauważył, że w domach pojawia się fałszywie rozumiana miłość, która zaślepia opiekunów. Ona sprawia, że rodzice większą uwagę zwracają na ciało swych dzieci niż na ich duszę. „Najgorszą rzecz, jaką mogą rodzice uczynić, to zaniedbanie swoich dzieci, pozwalanie im na przeklinanie, przysięganie, uczenie się sprośnych słów czy piosenek i życie według własnej woli. Niektórzy[...]

miniatura

  Tata. Jakie obrazy maluje we mnie to słowo? Jakie myśli przepływają przez moją głowę? Jakie pojawiają się uczucia? W jaki sposób relacja z ojcem przekłada się na moje życie? Czy mam świadomość, jak ważną rolę odgrywa ojciec w życiu dziecka? Może jesteś ojcem – czy wiesz, jak jesteś ważny? Motto: „Albowiem każdy dom jest przez kogoś budowany, lecz tym, który wszystko zbudował, jest Bóg”. ks. Wilhelm Busch To, jakimi jesteśmy ludźmi, ale też jakimi rodzicami, w dużym stopniu wynika ze wzorców wyniesionych z własnej rodziny. Obecnie rodzina znajduje się pod wpływem rozległych przemian społeczno-kulturowych, które w istotnym stopniu wpływają na postrzeganie macierzyństwa i ojcostwa. Przemiany wzorca rodziny Jeszcze do niedawna role były wyraźnie podzielone. Kobieta miała zajmować się domem, a mężczyzna zarabiać pieniądze i[...]

miniatura

Nadszedł czas radosnych świąt Bożego Narodzenia. Czas, gdy przez krótką chwilę udaje się nam spojrzeć na świat oczami dziecka. Czas zrozumienia dziecięcego entuzjazmu i spontaniczności skłania do refleksji nie tylko nad dzieckiem, które wciąż mieszka w nas samych, ale przede wszystkim nad człowiekiem, który od narodzenia mieszka w dziecku. Większość dorosłych, tak jak i dzieci, lubi dostawać prezenty. Święta wszystkim się z prezentami kojarzą, z tą różnicą, że dzieci głośno o tym mówią, a dorośli nieco ciszej. Czy prezent to tylko prezent? A może jednak aż prezent? Współczesna psychologia stoi na stanowisku, że rozwój psychiczny człowieka trwa przez całe życie, od poczęcia aż do śmierci. Rozwój ten nie jest przypadkowy i chaotyczny, ale przebiega według swoistego rozkładu jazdy. W związku z tym pewne wydarzenia w życiu[...]

miniatura

  Wyobraźmy sobie, że jest upalny dzień, samo południe w piątek. Rodzice z dwójką dzieci samochodem przedzierają się przez zatłoczone miasto. Psuje się klimatyzacja, samochód z drogi podporządkowanej wymusza gwałtowne hamowanie, w samochodzie rozlewa się kawa. Dzieci zaczynają marudzić. Motto: „Gniewajcie się, ale nie grzeszcie; niech słońce nie zachodzi nad gniewem waszym”. Ef 4,26 Z powodu robót drogowych samochód staje w korku. Właśnie w tym momencie młodszy syn potrzebuje skorzystać z toalety. Na tylnym siedzeniu zaczynają nawarstwiać się płacze i krzyki, dzieci kłócą się o zabawkę – małego słonika, który jeszcze minutę wcześniej samotnie leżał między fotelami nie zwracając niczyjej uwagi. Struna złości z każdą chwilą naciąga się coraz mocniej i mocniej. Mały słonik okazuje się jej katalizatorem. Struna pęka.[...]

miniatura

  Zabawa to „wszelkie czynności, które bawią i pozwalają przyjemnie spędzać czas” – głosi Słownik języka polskiego PWN. Dla wielu rodziców takie ujęcie zabawy może ją dyskwalifikować jako mało atrakcyjną w rankingu ofert zajęć rozwijających niezliczone kompetencje dzieci. Zabawa jawi się jako strata czasu, marnowanie potencjału. W świecie dzieci zdominowanym przez szkołę, prace domowe, wszelkiego rodzaju zajęcia dodatkowe, zabawa spada na dalszy plan, a czasem niestety nawet całkiem z niego wypada. Wincenty Okoń – polski pedagog, specjalista w zakresie dydaktyki i pedeutologii – definiował zabawę jako „działanie wykonywane dla własnej przyjemności, oparte na udziale wyobraźni, tworzącej nową rzeczywistość. Choć działaniem tym rządzą reguły, których treść pochodzi głównie z życia społecznego, ma ono charakter twórczy[...]

miniatura

  Nie – to nieodmienna część mowy zwana partykułą. Jako wykładnik zaprzeczenia z niektórymi częściami mowy piszemy ją łącznie, z innymi rozdzielnie. Wielu z nas sprawia to niemały kłopot. Podobnie jak życie z partykułą „nie” bez poczucia winy czy smutku. Partykuła „nie” to jedna z ulubionych części mowy małych dzieci, którą często my – dorośli – skutecznie, krok po kroku, wykreślamy z ich słownika bądź nadajemy jej pejoratywny wydźwięk wrzucając do worka niegrzeczności. Dumnie uśmiechamy się, gdy wszelkie bunty, głosy sprzeciwu, zostają ujarzmione i oddalone. Z kolei, gdy tego „nie” zabraknie w sytuacji bezwzględnie go wymagającej – bijemy się w pierś. Jak wygląda nasze życie z „nie”? Łącznie czy rozdzielnie? Co przekazujemy naszym dzieciom? Czy dostrzegamy absurd niektórych naszych wychowawczych[...]

miniatura

  Grzeczne dzieci – ideał, do którego dążymy w naszych domach, parafiach, szkołach i przedszkolach. Najczęściej pierwsze pytanie, jakie zadajemy dziecku po jego powrocie do domu, jest o to, czy było grzeczne. Za tę grzeczność je nagradzamy, a za jej brak karcimy. Chwalimy się grzecznością naszych dzieci albo jej zazdrościmy jedni drugimi. Jednak co to znaczny – być grzecznym dzieckiem? Czy chodzi nam tylko o to, by dziecko było uprzejme i kulturalne? A może raczej posłuszne, układne i spokojne? Grzeczne – a więc niesprawiające nam problemów wychowawczych, nieprzeszkadzające nam w naszej codziennej gonitwie, obowiązkach. Formuła grzecznego dziecka jest jak choroba społeczna, która prowadzi do bycia bezkrytycznie posłusznym, uległym i… nieszczęśliwym. Od przemocy do złości Nieakceptowalne zachowanie dziecka to tylko wierzchołek góry[...]

miniatura

MOTTO:Jutro możemy być szczęśliwiJutro możemy tacy byćJutro by mogło być w tej chwiliGdyby w ogóle mogło byćNiech wiara się tliDodając ci siłBy na nic nie było za późno             Adam Nowak, piosenka zespołu „Raz, Dwa, Trzy” Pandemia COVID-19 trwa od dwóch lat. Doświadcza nas boleśnie w różny sposób. Jest szczególnym czasem dla dzieci i młodzieży, których rozwój i funkcjonowanie przebiega w trudnych, zmiennych okolicznościach. Gdzieś między zdalnym nauczaniem a szkolną ławką, między rodzinnymi wzlotami i upadkami – jest dziecko niezmiennie pragnące naszej uwagi i miłości. Dziecko plasuje się między naszą troską o jutro, o zdrowie fizyczne i psychiczne, o pracę i finanse. Między naszą ludzką odpowiedzialnością a ignorancją, między lękiem a frustracją. Z myślą o przyszłości Jednak to dziecko przeżywa swój[...]

miniatura

– wspierajmy dzieci w drodze ku dojrzałości Początek roku szkolnego to dla dzieci nowe wyzwania: zdobywanie wiedzy i umiejętności oraz dobrych ocen. Dla rodziców to dobry czas  na refleksje na temat wychowania, także religijnego. Aby ich w tym wspomóc, przypominamy fragment książki bpa Adriana Korczago Rodzice przez duże „R”. Przewodnik po wychowaniu w wierze. Publikacja jest pomocą we wspólnej przygodzie poznawania Boga. Każde dziecko rodzi się z pierwiastkiem religijnym w duszy. Od rodziców przede wszystkim zależy, jak będzie wyglądało jego życie duchowe, czy upłynie w pewności Bożej łaski i miłości. To jest niezbędne, by w przyszłości mogło radzić sobie z trudnościami i kryzysami oraz składać świadectwo swojej wiary.   Siedząc pewnego dnia w poczekalni przychodni dziecięcej, zwróciłem uwagę na treść zawieszonej na[...]

miniatura

– wychowanie w czasach izolacji Wciąż jesteśmy w izolacji z powodu pandemii koronawirusa. Mimo poluzowania wcześniejszych obostrzeń, pozostajemy w domach: dzieci nie chodzą do szkół, a wielu z nas pracuje zdalnie lub z różnych powodów nie pracuje. Te sytuacje niosą ogromny ciężar emocjonalny. Czy wraz z upływem czasu było nam łatwiej, ponieważ oswoiliśmy się już z nieznanym? Czy wręcz przeciwnie, z każdym dniem zmniejszała się mobilizacja wywołana nadzwyczajną sytuacją? Pierwsze odruchy solidarności, zapału do walki z tym nieznanym przeciwnikiem i zagrożeniem oraz chęć poświęcenia powoli opadały, a w to miejsce stopniowo zaczęła wkradać się niemoc, bezsilność, apatia, rozgoryczenie, złość i zwątpienie. Te odczucia, choć zapewne występują w różnym natężeniu, nie zależą od wieku. Nie można powiedzieć, iż są one jedynie[...]