miniatura

W tym roku mija 100 lat istnienia ewangelickiego Diakonatu Żeńskiego „Eben-Ezer” w Dzięgielowie. Przez stulecie wielu doświadczyło tego, co starotestamentowy Samuel i mogło za nim powtórzyć: Eben-Ezer – aż dotąd pomagał nam Pan (1 Sm 7,12). Diakonat i Dzięgielów to nie tylko diakonise. Z tym miejscem i służbą diakonis zetknęło się wiele osób. Zapraszamy wszystkich, którzytam przeżyli swoje „Eben-Ezer” do spisania i przesłania swoich doświadczeń. Te słowa zachęty szczególnie kierujemy:  do pań, które odbyły Rok Służby dla Pana; do tych, dla których spotkanie z diakonisami wpłynęło na ich życie; do rodzin lub bliskich osób, które przebywały w domu opieki i też spotykali się z diakonisami; do rodzin lub bliskich osób, które przebywały w domu dziecka pod opieką diakonis. Mamy niepowtarzalną okazję, aby w ramach tego[...]

miniatura

Sam w mieszkaniu już kilkanaście lat. Rzadko ktoś mnie odwiedza, z wyjątkiem synów. Rzadko też sam ostatnio wychodzę, zdrowie nie zawsze pozwala, a ostatnio i wysokie ciśnienie, i stała arytmia. A także prace domowe i opieka nad dwoma niegdyś bezdomnymi kotami. Ale takie życie również ma swoje plusy: czas na czytanie książek. Wybranych, gdyż interesuje mnie autor lub temat, czasami razem losem powiązanych, jak Olga Tokarczuk, której wszystkie dzieła, od czasów jej Nagrody Nobla już przeczytałem oraz Jerzy Pilch, bo swojak, osobiście mi znany. Patrząc przez okno, widzę ogródki działkowe, a dalej kamienice następnej ulicy. Tu mamy niespodziankę, gdyż w ogródkach nie nudne warzywa, ale same drzewa, od świerków, brzóz i włoskich orzechów począwszy po kwitnące krzewy. I to wszystko okraszone mnóstwem ptaków, od ćwierkających wróbelków,[...]

miniatura

  Przychodzi nam żyć w ciężkich i znów niebezpiecznych czasach. Najpierw pandemia – w skali kraju tysiące chorych, setki zmarłych dziennie. Wojna w Ukrainie przyniosła miliony uchodźców do naszego kraju, mnóstwo kłopotów z ich rozmieszczeniem, opieką i utrzymaniem, gdyż to wszystko spadło na głowy samorządów, różnych fundacji i obywateli. Jakby tego było mało, to jeszcze inflacja dodatkowo zaczęła ogałacać nam kieszenie. Nie dziwmy się więc, gdy nastroje społeczne zmieniają się z dnia na dzień, a nędza, zaglądająca do domów rodzin wielodzietnych oraz osób o niskich emeryturach powoduje spadek odporności psychicznej. Pojawia się u nich obawa i pytanie – czy nie zostaniemy wyrzuceni na bruk? Rozmowa z kobietami i dziećmi z Ukrainy, którzy w kraju pozostawili bez opieki swe ulubione zwierzęta domowe czy gospodarskie i to w wielu[...]