miniatura

– cmentarz ewangelicki w Osowie Leśnym Powstał w drugiej połowie XIX wieku, ale napis na krzyżu głosi, że chowano tutaj ludzi od roku 1714. Cmentarz ewangelicki w Osowie Leśnym, w powiecie starogardzkim, jest największym z czterech ewangelickich cmentarzy w gminie Lubichowo. Znajduje się na tzw. Kociewiu, czyli etnograficzno-kulturowym obszarze Pomorza Gdańskiego na zachodnim brzegu Wisły. Zwany po kociewsku chyrchaczem, przypomina, jak wielonarodowe, wielokulturowe i wielowyznaniowe było kiedyś Osowo. Ewangelickie pomniki nagrobne są jak pamiętnik. Zapisują, że w tej miejscowości niegdyś rodzili się, żyli i umierali, m.in.: rzymscy katolicy, żydzi, ewangelicy czy też ateiści. W XIX wieku w Osowie około 45% mieszkańców było ewangelikami. Na początku był pożar Z powstaniem cmentarza w Osowie Leśnym wiąże się ciekawa historia. W 1833 roku[...]

miniatura

– Kościół i projekty wolontariatu   Czy Kościół ma coś wspólnego z projektami wolontariatu? Odpowiedź na to pytanie jest prosta: zarówno Kościoły, jak i wolontariusze stawiają sobie za cel opiekę nad osobami potrzebującymi pomocy. Dlatego Kościoły współpracują z międzynarodowymi programami wolontariatu, aby umożliwić młodym ludziom zaangażowanie się w taką działalność społeczną. W roku 2015 Marina Los z parafii w Charkowie z działającego w Ukrainie Niemieckiego Kościoła Ewangelicko-Luterańskiego przyjechała do Wrocławia, aby służyć Parafii Ewangelicko-Augsburskiej Opatrzności Bożej swoim doświadczeniem. Jej zadaniem była pomoc w zorganizowaniu wolontariatu w parafii. Po przejściu odpowiednich procedur parafia została wpisana do rejestru organizacji zaangażowanych w programy wolontariackie, stworzonego przez Komisję Unii[...]

miniatura

  Starzejemy się jako społeczeństwo i jako Kościół. Chociaż zwykle ceniona jest energia i sprawność młodości, to jednak osoby starsze mogą wiele zaproponować i wnieść w życie parafii pozytywny wkład. Przykłady ich inicjatyw i służby mogą być inspiracją i zachętą dla innych, którzy mają potrzebę, by służyć Bogu i bliźnim. Psychologowie mawiają, że dobrze wymyśleć sobie zawczasu, co będzie się robić po przejściu na emeryturę. Może to być rozwijanie jakiejś pasji albo działalność społeczna, na które w trakcie życia zawodowego nie miało się czasu. Równie dobrze może to być wybrana praca na rzecz swojej parafii czy diecezji, w zależności od możliwości i posiadanych talentów. Australijscy drwale i nie tylko Coraz wyższy wiek wiernych jest problemem w różnych Kościołach, m.in. wśród luteran w Australii. Czasopismo „The[...]