miniatura

„A gdy im wiele razów zadali, wrzucili ich do więzienia i nakazali stróżowi więziennemu, aby ich bacznie strzegł. Ten, otrzymawszy taki rozkaz, wtrącił ich do wewnętrznego lochu, a nogi ich zakuł w dyby. A około północy Paweł i Sylas modlili się i śpiewem wielbili Boga, więźniowie zaś przysłuchiwali się im. Nagle powstało wielkie trzęsienie ziemi, tak że się zachwiały fundamenty więzienia i natychmiast otworzyły się wszystkie drzwi, a więzy wszystkich się rozwiązały. A gdy się przebudził stróż więzienny i ujrzał otwarte drzwi więzienia, dobył miecza i chciał się zabić, sądząc, że więźniowie uciekli. Lecz Paweł odezwał się donośnym głosem, mówiąc: Nie czyń sobie nic złego, bo jesteśmy tu wszyscy. Zażądał wtedy światła, wbiegł do środka i drżąc cały, przypadł do nóg Pawła i Sylasa, i wyprowadziwszy ich na[...]

miniatura

– rozmowa z ks. Piotrem Janikiem, naczelnym kapelanem więziennym Od trzech dekad jest Ksiądz duszpasterzem więziennym, jak to się zaczęło? Tą formą duszpasterstwa zająłem się właściwie przez przypadek. Pod koniec lat 80. ubiegłego wieku studiowałem w seminarium Północnego Kościoła Niemiec w Breklum. W ramach zajęć z duszpasterstwa były praktyki, do wyboru: na oddziale psychiatrycznym, w policji i w więzieniu. Wybrałem po namyśle to ostatnie. Z trzęsącymi się rękami i nogami poszedłem za mury zakładu, gdzie niestety spotkałem bardzo wielu Polaków. Gdy wróciłem do kraju, poszedłem do ówczesnego seniora diecezji cieszyńskiej ks. Jana Szarka i powiedziałem, że chcę iść pracować do więzienia. Senior wtedy zapytał: „Piotr, gdzie ty chcesz iść”? „Do więzienia” – odpowiedziałem. I tak rozpocząłem, od 1 marca 1990 roku,[...]