miniatura

Gdybyśmy w naszym kraju, zapytali kogoś z ulicy, czy jest człowiekiem wierzącym, padłaby natychmiast odpowiedź, że w niedzielę zawsze jest w kościele, ślub brał w kościele, dzieci są ochrzczone itp. W starotestamentowej koncepcji wiary Bóg znajduje się w jej centrum jako inicjator i Stwórca dzieła stworzenia świata. Dzieła, które stworzył, swą pięknością i doskonałością, natychmiast obligują nas do okazania Bogu wiary i zaufania, gdyż Jego opieka rodzi poczucie trwałego pokoju, bezpieczeństwa i łaskawości. „Oto oko Pana nad tymi, którzy się go boją, nad tymi, którzy spodziewają się łaski jego” (Ps 33,18) – czytamy. Ten związek obopólnego przymierza Boga i człowieka zobowiązał lud Izraela do całkowitego porzucenia wiary w fałszywych bożków i do posłuszeństwa, i uwielbiania jedynego Boga. Słowo Boże przypominało: „Tylko[...]

miniatura

Rok 2023 jest dla parafii w Szczecinie wyjątkowy. Mamy okazję, aby wykorzystać przypadający w tym roku w naszym mieście jubileusz 500 lat Reformacji, do przypomnienia historii, wpływu duchownych i świeckich luteran na rozwój Szczecina. Jest to niewątpliwie szansa, aby zwrócić uwagę mieszkańców na naszą obecną rolę, jaką pełnimy jako parafia Kościoła mniejszościowego na Łasztowni, a więc w dzielnicy, której dawne znaczenie chcą przywrócić włodarze. Czy mamy coś ważnego do zaoferowania współczesnemu człowiekowi? Czy główne zasady Reformacji mogą być atrakcyjne dla dzisiejszego poszukującego? Przypatrzmy się zatem jednej z najważniejszych zasad, mianowicie sola Scriptura, czyli tylko Pismo Święte. Znamy historyczne uwarunkowania, w których powstała. Powrót do źródeł Wobec wprowadzanych w Kościele Zachodnim dogmatów, które wyrażały[...]

miniatura

– czy większość ma zawsze rację? Co jest w życiu słuszne? Kto decyduje o tym, co dobre, słuszne i właściwe? Kto ma monopol na posiadanie lub głoszenie prawdy? Kto ma prawo oceniania innych i wydawania wyroków? Kto o tym decyduje? Czy tzw. społeczne elity, czy zwykła większość, której reprezentantem może być chociażby skandujący swoje hasła tłum? Te pytania były ważne dwa tysiące lat temu i są ważne nadal. Powtórzmy: Co jest w życiu słuszne? Kto ma prawo decydować o słuszności naszych poglądów i zachowań? To pytanie pojawia się i dziś. Przypomnijmy sobie biblijną historię o nieproszonym, nierozważnym i niechętnie widzianym gościu zapisaną w Ewangelii Łukasza 7,36-50. Historię kobiety o wątpliwej reputacji, która przychodzi do domu faryzeusza z drogocennym olejkiem i zakłóca biesiadę. Zamiast zadbać o wielu potrzebujących i[...]

miniatura

Żyję już przeszło 90 lat w kraju – podobno chrześcijańskim – ale nigdzie nie miałem tylu doświadczeń negatywnych związanych z moim luteranizmem. Już w młodości odczułem mur niechęci budowany przez niektórych kolegów, a nawet jednego z nauczycieli. Przyczyn tego stanu rzeczy nie znałem, gdyż zawsze uważałem i uważam do dzisiaj, że każdy człowiek jest obdarzony wolną wolą i kwestia wyznania jest jego osobistą sprawą. Nikogo nigdy nie atakowałem z powodu jego poglądów religijnych i tak chciałem być przez wszystkich traktowany, zresztą zgodnie z nauczaniem Jezusa. A to, że nie czciłem żadnych ludzi zarezerwowaną dla Boga czcią ani obrazów „świętych”, ani nie wierzyłem w nieomylność papieży – nikomu z inaczej uważających krzywdy nie sprawiało. W nauce mojego wyznania nie człowiek, ale Jezus jest najwyższym twórcą i[...]

miniatura

Sam w mieszkaniu już kilkanaście lat. Rzadko ktoś mnie odwiedza, z wyjątkiem synów. Rzadko też sam ostatnio wychodzę, zdrowie nie zawsze pozwala, a ostatnio i wysokie ciśnienie, i stała arytmia. A także prace domowe i opieka nad dwoma niegdyś bezdomnymi kotami. Ale takie życie również ma swoje plusy: czas na czytanie książek. Wybranych, gdyż interesuje mnie autor lub temat, czasami razem losem powiązanych, jak Olga Tokarczuk, której wszystkie dzieła, od czasów jej Nagrody Nobla już przeczytałem oraz Jerzy Pilch, bo swojak, osobiście mi znany. Patrząc przez okno, widzę ogródki działkowe, a dalej kamienice następnej ulicy. Tu mamy niespodziankę, gdyż w ogródkach nie nudne warzywa, ale same drzewa, od świerków, brzóz i włoskich orzechów począwszy po kwitnące krzewy. I to wszystko okraszone mnóstwem ptaków, od ćwierkających wróbelków,[...]

miniatura

„Sercem bowiem wierzy się dla usprawiedliwienia, ustami zaś wyznaje się dla zbawienia”. Rz 10,10 (BE) Apostoł Paweł w Liście do Rzymian mówi wiele o sercu i z perspektywy serca. Organ ten w starożytności uchodził za centralny element ludzkiego ciała. W narracji biblijnej serce jest organem znajdującym się głęboko w człowieku i przez to stanowi ośrodek ludzkiego sumienia. Starożytni nie doceniali znaczenia mózgu, natomiast właśnie w sercu widzieli najważniejszy organ ciała – i duszy człowieka. Współcześnie natomiast serce jest zbyt niedoceniane. W mediach społecznościowych, na przykład na Instagramie, serce klika się, aby „polubić” jakiś post, czyli zamieszczone zdjęcie i komentującą je wypowiedź. Na Tik Toku, innej aplikacji, którą używają młodzi ludzie, kiedy klikniemy dwa razy w wyświetlony filmik, pojawiają się serca i w ten[...]

miniatura

„I rzekli apostołowie do Pana: Przydaj nam wiary. A Pan rzekł: Jeślibyście mieli wiarę jak ziarno gorczyczne, i rzeklibyście do tego figowca: Wyrwij się z korzeniem i przesadź się w morze, usłuchałby was”. Łk 17,5-6 Jeśli popatrzymy na współczesny świat, możemy zauważyć, że wiara bywa częstym tematem rozważań. Z drugiej strony coraz mniej osób deklaruje wiarę w Boga. Nie oznacza to jednak wcale, że są to osoby zupełnie, „totalnie” niewierzące. One często wierzą – na przykład w siebie, w innych ludzi, w pewne idee, władzę, czy też pieniądze, umiejscawiając w nich swoją wiarę. Otacza nas rzeczywistość, w której to znaczna część społeczeństwa stwierdza, że nie potrzebuje już Boga. Także w kontekście własnej wiary, co może być pewnym paradoksem. Dla chrześcijan wiara jest nieodzownie związana z Bogiem. To oczywistość,[...]

miniatura

Chciałbym Was zaprosić do postawienie sobie szczerych pytań: Czy jestem chrześcijaninem? Co sprawia, że jestem chrześcijaninem? Kto jest chrześcijaninem? Stawiam takie pytania, bo skoro twierdzę, że jestem chrześcijaninem, to powinienem znać na nie odpowiedź. Czy znam? Najczęściej odpowiedź brzmi: „Jestem chrześcijaninem, ponieważ zostałem ochrzczony”. Słusznie. Bóg nieustannie powołuje, powołuje przez Słowo. Wszyscy zostaliśmy powołani do chrześcijańskiego stanu przez Słowo Boże wypowiedziane w Chrzcie Świętym. Nie woda, nie chrzczący, ale Słowo Boże sprawia chrzest. To nie człowiek wybiera Boga, ale Bóg wybiera człowieka. Uczniowie mówili do nauczyciela: Zostawiliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą (por. Mt 19,27). Pan Jezus jednak powiedział wyraźnie: „Nie wy mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem” (J 15,16). Niestety zmartwię[...]

miniatura

  Wyobraźmy sobie, że jesteśmy w podróży. Poruszamy się samochodem w towarzystwie najbliższej rodziny. Za kierownicą mąż i ojciec, obok żona i matka, a na tylnym siedzeniu dwójka tryskających energią dzieci. Cel podróży został z góry ustalony oraz wybrana odpowiednia trasa. Za bezpieczną podróż i dotarcie na miejsce odpowiedzialny jest kierowca. Na dłuższe odległości z reguły wybieramy jazdę autostradą. Chociaż można szybko się po nich przemieszczać, to nie można zatrzymywać się w dowolnym miejscu. Trzeba przejechać nieraz wiele kilometrów, aby skorzystać z najbliższego zjazdu i dostępnego parkingu. A więc w czasie całej jazdy drzwi samochodu muszą być zamknięte, co gwarantuje podróżującym bezpieczeństwo. Wnętrze pojazdu staje się dla rodziny czasowym domem, przestrzenią życiową. Nie ma „zmiłuj się” dla rozmaitych[...]