miniatura

Ideologiczno-kościelna i zarazem prawna ofensywa polskich władz, aby wystąpić z Unii Europejskiej i dzięki temu nie musieć stosować europejskiego prawa chroniącego słabszych i wykorzystywanych, trwa. W głosowaniu za przyjęciem kolejnej unijnej dyrektywy jedynie Polska była przeciwko. To smutne. Już nie uznajemy wielu praw podstawowych człowieka, nie aprobujemy nowoczesnych metod leczenia niepłodności, nie wspomagamy kobiet podczas trudności okołoporodowych, nie akceptujemy mniejszości seksualnych i nie gwarantujemy im żadnych praw. Nie przestrzegamy konwencji równościowych, a teraz dopisać można do listy łamania przez nasz kraj podstawowych praw, także kwestię przeciwdziałania przemocy do której dochodzi w kręgach domowych i rodzinnych. Jakbyśmy nie dość mieli kłopotów związanych z występowaniem przeciw zjednoczonej Europie i zasądzanym nam[...]