miniatura

W słoneczne popołudnie wybrałem się na dzięgielowski cmentarz, by stanąć przy grobie ks. Emila Gajdacza. Nie przypuszczałem, że doznam głębokiego, duchowego przeżycia. Stało się to za sprawą słowa umieszczonego na nagrobnej płycie. Gdy przeczytałem: „JESTEM” (2 Mż 3,14), wypełniła mnie wdzięczność i radość zarazem. W wyobraźni zobaczyłem bezmiar Królestwa Bożego, a w nim zbawionych wszystkich wieków, którzy żyli kiedyś na tej Ziemi. Wspaniałe doznanie! Taką wiarą, pewnością życia wiecznego żył Marcin Luter. Dał temu wyraz w objaśnieniu do II Artykułu wiary: „mnie, zgubionego człowieka wybawił, odkupił i pozyskał od wszelkiego grzechu, od śmierci i władzy szatana, nie złotem ani srebrem, ale krwią swoją świętą, i drogą, i niewinną męką swoją i śmiercią, abym był Jego własnością, w Jego Królestwie żył, pod[...]