miniatura

Jako dziecko zastanawiałem się, dlaczego tak dużo jest niedziel „po Trójcy Świętej”. Od grudnia do maja nazwy niedziel dynamicznie się zmieniały, a potem nastawał monotonny ciąg niedziel o tej samej nazwie. Wydawało mi się to niewłaściwe. Dziś widzę to inaczej. W czasie nauk konfirmacyjnych wyjaśniono nam, że rok liturgiczny składa się z półrocza Pana i półrocza Kościoła. W pierwszym półroczu obchodzimy święta, które przypominają nam wydarzenia z życia Zbawiciela, w drugim skupiamy się na wydarzeniach związanych z życiem Kościoła. Chyba wszyscy lubimy pierwsze półrocze: radosny czas adwentu, Bożego Narodzenia, Epifanii, pełen refleksji czas pasyjny, poruszający Wielki Tydzień, zdumiewającą Wielkanoc. Z entuzjazmem świętujemy zmartwychwstanie i wniebowstąpienie Jezusa, zesłanie Ducha Świętego. To wspaniale! Nigdy dosyć[...]