miniatura

Dziadkowie pełnią bardzo ważną rolę w życiu dziecka, a również i wnuki potrafią podarować starszym coś na kształt nowego życia. Te niezwykłe relacje wzbogacają, niosąc światło w obie strony. Razem tworzą obraz bezwarunkowej miłości, której istotą jest więź oparta na wzajemnej obecności. I nawet, gdy przychodzi czas fizycznego rozstania, tę miłość nosi się w sercu przez całe życie. Bycie babcią i dziadkiem wcale nie jest łatwe. Chociaż radość z wnuków i bezwarunkowa do nich miłość jest na pierwszym miejscu i początkowo zdaje się, że wypełnia całą życiową przestrzeń, to nowa rola niesie z sobą liczne zmiany, z którymi trzeba się oswoić. Pojawia się potrzeba pewnych przemian wewnętrznych, odpowiedzi na pytanie, jaką babcią, jakim dziadkiem chcę być? Jakie ja mam potrzeby i oczekiwania? A także ustalenie granic, co muszę, a[...]

miniatura

  Jest takie powiedzenie – nie najwyższych lotów – że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach. O rodzinie Jezusa nie moglibyśmy tak powiedzieć, ale nie dlatego, że fotoreporterzy należeli wtedy do rzadkości. Braki w dokumentacji zdjęciowej były przez wieki nadrabiane niezliczonymi obrazami, rzeźbami, grafikami. Tak zwaną Świętą Rodzinę możemy oglądać na kartach świątecznych, w szopkach bożonarodzeniowych, w inscenizacjach i jasełkach. W większości przypadków jest to idealizowana rodzina o rysach aryjskich, stawiana za wzór pod niemal każdym względem. A jednak na tym pielęgnowanym przez wieki portrecie pojawiły się rysy i niedoskonałości. Co ciekawe, nie ukrywały ich Ewangelie. To raczej tradycja włożyła sporo wysiłku, aby ten rodzinny wizerunek ocieplić, jak powiedzieliby dzisiejsi specjaliści od kształtowania publicznego[...]

miniatura

Między zwiastowaniem anioła a ukrzyżowaniem Jezusa zawarte są 33 lata Jego życia, w tym najważniejsze trzy lata publicznej działalności Nauczyciela z Nazaretu. Spróbujmy spojrzeć na życie Jezusa z perspektywy Jego matki, Marii. Jako ewangelicy zapominamy o przypadającym 25 marca Dniu zwiastowania Marii Pannie lub pomijamy go milczeniem. Nie wiem czy słusznie. Marcin Luter napisał: „nigdy by święta dziewica nie poczęła Bożego Syna, gdyby nie uwierzyła zwiastowaniu anioła, że to wszystko się wydarzy. Gdy Maria wypowiedziała słowa: »Oto ja, służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego« stałą się matką, a wydarzyło się jej coś bardziej niezwykłego niż wszystkim innym kobietom. Ta moc wiary, przez którą można uwierzyć słowom anioła, jest nie mniejszym cudem niż to, że Słowo stało się człowiekiem” (Drogowskazy[...]