miniatura

– rozmowa z Anną Mazur, poetką z parafii w Drogomyślu Proszę powiedzieć, kiedy zaczęło się to Pani pisanie? Kiedy to się zaczęło i jak się to dzieje – to pytanie często się pojawia. Pierwsze moje próby pisania to szkoła podstawowa, potem najczęściej były to własne teksty do znanych piosenek i wykonywane przez grupę uzdolnionych muzycznie dziewczyn podczas różnych szkolnych imprez – to już była szkoła średnia. Z czasem przyszło małżeństwo, trójka dzieci, budowa domu... jednym słowem rodzina. Zmiany, jakie zaszły w moim życiu, spowodowały przerwę w pisaniu – chociaż nie do końca. Zajmowałam się domem i wychowywaniem synów. Mąż ciężko pracował w kopalni. Zawsze jednak znajdowałam takie chwile, w których „spowiadałam się” przed białą kartką, świadoma, że będę wysłuchana, zrozumiana lub że obie razem pomilczymy. To[...]

miniatura

Ostatnia niedziela roku kościelnego, Niedziela Wieczności, kieruje nasze myśli ku tematyce śmierci i nadziei na nowe życie w innym, lepszym świecie. Obietnica nowej ziemi i nowego nieba jest esencją chrześcijaństwa. Drugim wielkim tematem chrześcijaństwa jest miłość bliźniego. Jak zatem pogodzić chęć ucieczki z tego świata – padołu łez, ze współczuciem i miłosierdziem? Odpowiedzią jest być może cierpliwość. Cierpliwe i pokorne trwanie w doczesności, czuwanie nad gasnącą lampą, troskliwe dbanie, by we właściwym momencie była gotowa, by zaświecić. Straszna plaga Listopadowe, krótkie dni, czas chłodny, powietrze przesycone dymem i zatrute. Straszliwa choroba dziesiątkuje miasta Europy. W jednym z nich, szczególnie mocno dotkniętych epidemią, działa ksiądz, który przybył krótko przed wybuchem tej strasznej plagi. Niemal nie schodzi z[...]

miniatura

  Już prawie rok towarzyszy nam pandemia. Przyzwyczailiśmy się do przekazywanych nam przez media codziennych danych dotyczących liczby osób zarażonych, zmarłych i tych, którzy pokonali zarazę. Te informacje brzmią jak doniesienia wojenne. Szperając w Internecie znalazłem fotografie gazet, które ukazywały się w różnych regionach Polski jeszcze na początku II wojny światowej. I wyczytałem w nich o przemówieniach w związku z kryzysem światowego pokoju, wygłaszanych przez prezydentów i premierów różnych rządów w europejskich stolicach. O organizowanych w Europie antywojennych manifestacjach przed ambasadami państw. O powszechnej mobilizacji i o powstających polowych szpitalach oraz braku służby medycznej każdego szczebla i specjalizacji. O zgrozo, to były bardzo podobnie doniesienia, do tych, z którymi stykamy się w dzisiejszych czasach! Obecnie[...]