– czyli zbieg okoliczności nieprzypadkowych Lubię wędrówki szlakami górskimi. Lubię wysiłek wspinania się pod górę, a potem nagrodę w postaci cudnych widoków. I te przestrzenie. I tchnienie Boga… Tak, bo w górach czuję Jego obecność najbardziej. W górach spotkałam też mojego męża. Wędrujemy razem przez życie ponad 27 lat. Czasem różnymi ścieżkami, ale zwykle patrzymy w tym samym kierunku. Zawsze z Bogiem. W tym roku zawędrowaliśmy razem do Nepalu. Przypadkowo zaprowadził nas tam nieprzypadkowy splot wydarzeń. Wszystko zaczęło się dwa lata temu na łączach internetowych. Przygotowując się do obchodów roku Wisławy Szymborskiej, stworzyłam razem z przyjaciółką projekt międzykulturowej interpretacji poezji naszej noblistki. Przyjaciółka miała akurat rok przerwy od szkoły. Postanowiła odwiedzić najbardziej odległe od Polski[...]
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.