miniatura

  W hymnie napisanym przez Juliusza Słowackiego refrenem są słowa „Smutno mi, Boże!”. Smutek bywa wywoływany różnymi przyczynami. I choć nie lubimy odczuwać smutku, nie jest to emocja przyjemna, to jednak smutek jest integralną częścią naszego życia. A czy Bóg się smuci? Czy Bóg płacze? Jeśli tak, to z jakiego powodu i co nam to mówi? Przyjrzyjmy się kilku biblijnym fragmentom, w których Bóg zdaje się formułować refren: „Smutno mi, człowieku!” Płacz w ukryciu W pierwszej kolejności zwróćmy uwagę na bardzo dramatyczny tekst z Księgi Jeremiasza. „Oddajcie Panu, waszemu Bogu, chwałę, zanim zapadnie ciemność i zanim wasze nogi się potkną o mroczne góry. Gdy będziecie wyglądać światła, On zamieni je w ciemność i obróci w pomrokę! A jeżeli tego nie usłuchacie, moja dusza w ukryciu płakać będzie z powodu waszego wygnania[...]

miniatura

Człowiek nieraz naraża się na Boży gniew z własnego wyboru. Zapomina o Bożych przykazaniach. To tak przyjemnie unosić się w balonie pychy, ponad nieszczęściami bliźnich, ponad prośbami o udzielenie pomocy. Dążenie do własnego szczęścia, ułudy bogactwa i sławy jest wbrew pozorom wyborem własnego nieszczęścia. Jak pisze ewangelista: „Cóż pomoże człowiekowi, choćby cały świat pozyskał, a na duszy swej szkodę poniesie?” (Mt 16,26). Takiego wyboru dokonał bogacz ucztujący każdego dnia w swym domu, odziewający się w purpurę i kosztowne szaty, który w swoim dobrobycie czuł się szczęśliwy. Mógłby powiedzieć, że niczego złego nie zrobił leżącemu pod jego bramą głodnemu i choremu nędzarzowi o imieniu Łazarz. Niczego złego nie zrobił, ale nie uczynił też niczego dobrego! Nie przeganiał, ale nie poprosił do stołu. Nie podał nawet[...]

miniatura

„Rzekła więc Marta do Jezusa: Panie! Gdybyś tu był, nie byłby umarł brat mój. Ale i teraz wiem, że o cokolwiek byś prosił Boga, da ci to Bóg. Rzekł jej Jezus: Zmartwychwstanie brat twój. Odpowiedziała mu Marta: Wiem, że zmartwychwstanie przy zmartwychwstaniu w dniu ostatecznym. Rzekł jej Jezus: Jam jest zmartwychwstanie i żywot; kto we mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. A kto żyje i wierzy we mnie, nie umrze na wieki. Czy wierzysz w to? Rzecze mu: Tak, Panie! Ja uwierzyłam, że Ty jesteś Chrystus, Syn Boży, który miał przyjść na świat. (…) Wielu więc z Żydów, którzy przyszli do Marii i ujrzeli to, czego dokonał Jezus, uwierzyło w niego”. J 11,21-27.45 Młody, zdolny architekt dowiaduje się, że jest poważnie chory. Diagnoza lekarska brzmi: nowotwór płuc. Rozpoczyna się walka o życie. Tak wiele zostało jeszcze do zrobienia.[...]

miniatura

Człowiek z własnego wyboru naraża się nieraz na Boży gniew. Zapomina o Bożych przykazaniach. To tak przyjemnie unosić się w balonie pychy, ponad nieszczęściami bliźnich, ponad prośbami o udzielenie pomocy. Dążenie do własnego szczęścia, ułudy bogactwa i sławy, jest wbrew pozorom wyborem swojego nieszczęścia. Jak pisze ewangelista: „Cóż pomoże człowiekowi, choćby cały świat pozyskał, a na duszy swojej szkodę poniesie?” (Mt 16,26). Takiego wyboru dokonał bogacz ucztujący każdego dnia w swym domu, odziewający się w purpurę i kosztowne szaty, który w swoim dobrobycie czuł się szczęśliwy. Mógłby powiedzieć, że niczego złego nie zrobił leżącemu pod jego bramą głodnemu i choremu nędzarzowi o imieniu Łazarz. Niczego złego nie zrobił, ale nie uczynił też niczego dobrego! Nie przeganiał, ale nie poprosił do stołu. Nie podał[...]