miniatura

Od czasu do czasu zdarza się, że przy wyjściu z kościoła po nabożeństwie ktoś z uczestników powie: „Dzisiaj ksiądz miał bardzo ładne kazanie”. Ktoś inny powie trochę inaczej: „Bardzo dobre kazanie, proszę księdza – tak trzymać”. Dla księdza jest to miłe, budujące i zachęcające do służby zwiastowania. Po jednym z nabożeństw transmitowanych w Internecie, zadzwoniła do mnie pewna pani, spoza naszej parafii i chwaliła, że miałem bardzo dobre kazanie, takie pod jej „nutę” – było w nim „wszystko, co w kazaniu powinno być”. Z kolei kiedy indziej usłyszałem od bardzo pobożnego człowieka po nabożeństwie, że „wyszedł z kościoła głodny”. Tu rodzą się ważne pytania: Kiedy kazanie jest dobre? Kiedy kazanie jest ładne? Kiedy budujące? Kiedy nie zaspokaja głodu serca i duszy? Czy wtedy, kiedy jest miłe i chwali słuchaczy?[...]

miniatura

„Jezus rzekł mu: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego. Rzekł mu Nikodem: Jakże się może człowiek narodzić, gdy jest stary? Czyż może powtórnie wejść do łona matki swojej i urodzić się? Odpowiedział Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do Królestwa Bożego. Co się narodziło z ciała, ciałem jest, a co się narodziło z Ducha, duchem jest. Nie dziw się, że ci powiedziałem: Musicie się na nowo narodzić. Wiatr wieje, dokąd chce, i szum jego słyszysz, ale nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd idzie; tak jest z każdym, kto się narodził z Ducha”. J 3,3-8 Po trzech wielkich świętach ostatnich miesięcy – Bożym Narodzeniu, Wielkanocy i Świętach Zesłania Ducha Świętego – nawet jeśli żyjemy już[...]

miniatura

„Na twoich murach, Jeruzalem, postawiłem stróżów: przez cały dzień i przez całą noc, nigdy nie umilkną. Wy, którzy wyznajecie Pana, nie milczcie! I nie dajcie mu spokoju, dopóki nie odbuduje Jeruzalemu i dopóki nie uczyni go sławnym na ziemi! (...) Przechodźcie, przechodźcie przez bramy, gotujcie drogę ludowi! Torujcie, torujcie ścieżkę, usuwajcie kamienie, podnieście sztandar nad ludami! Oto Pan ogłosił aż po krańce ziemi: Powiedzcie córce syjońskiej: Oto nadchodzi twoje zbawienie, oto jego zapłata idzie z nim, a jego nagroda jest przed nim. I nazwą ich ludem świętym, odkupionymi Pana, a ciebie nazwą »Poszukiwaną«, a nie miastem porzuconym”. Iz 62,6-7.10-12 Nadzieja odbudowy Jeruzalem towarzyszy prorokowi Izajaszowi. Cudowna odbudowa świętego miasta jest zakorzeniona w obietnicy i przymierzu Boga z ludem wybranym. Nowe założenia są oparte[...]

miniatura

Kto jest siewcą Bożego Słowa? W ewangelickim rozumieniu powszechnego kapłaństwa siewcą Bożego Słowa jest, a przynajmniej powinien być, każdy wierzący. Mamy siać Słowo Boże poprzez mówienie o Jezusie, o naszej wierze w Niego, miłości do Niego oraz poświadczać te słowa czynami. Wielokrotnie pisałem o obowiązkach, jakie w tym względzie mają do wykonania rodzice, rodzice chrzestni, babcie i dziadkowie. Jednak do publicznego siania Słowa Bożego, czyli do nauczania, zwiastowania, głoszenia, Kościół powołuje i deleguje odpowiednio przygotowane osoby. Kościół bowiem bierze odpowiedzialność za to, co jest zwiastowane i nauczane. Nauczający w szkółkach niedzielnych powinny posiadać misję do nauczania wydaną przez biskupa diecezji. Są też zobowiązani do uczestniczenia w spotkaniach i szkoleniach dla nich organizowanych. Katecheci i katechetki muszą[...]

miniatura

„A gdy się zeszło wiele ludu i z miast przybywali do niego, rzekł w podobieństwie: Wyszedł siewca rozsiewać ziarno swoje. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało zdeptane, a ptaki niebieskie zjadły je. A drugie padło na opokę, a gdy wzeszło, uschło, bo nie miało wilgoci. A inne padło między ciernie, a ciernie razem z nim wzrosły i zadusiły je. A jeszcze inne padło na ziemię dobrą i, gdy wzrosło, wydało plon stokrotny. To mówiąc, wołał: Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha”. Łk 8,4-8 „Dziś, jeśli głos Jego usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych” (Hbr 3,7-8) – to wezwanie Jezusa Chrystusa, które przed wiekami skierował do swoich uczniów, a dziś kieruje je do nas wszystkich. Jako ewangelicy chlubimy się tym, że jedynie Pismo jest podstawą i treścią naszej wiary, że jedynie w Piśmie Świętym znajdujemy prawdziwy[...]

miniatura

„Dlaczego umartwiamy nasze dusze, a Ty tego nie zauważasz? Oto w dniu waszego postu załatwiacie swoje sprawy i uciskacie wszystkich swoich robotników. Oto gdy pościcie, kłócicie się i spieracie, i bezlitośnie uderzacie pięścią. Nie pościcie tak, jak się pości, aby został wysłuchany wasz głos w wysokości. Czy to jest post, w którym mam upodobanie, dzień, w którym człowiek umartwia swoją duszę, że się zwiesza swoją głowę jak sitowie, wkłada wór i kładzie się w popiele? Czy coś takiego nazwiesz postem i dniem miłym Panu? Lecz to jest post, w którym mam upodobanie: że się rozwiązuje bezprawne więzy, że się zrywa powrozy jarzma, wypuszcza na wolność uciśnionych i łamie wszelkie jarzmo, że podzielisz twój chleb z głodnym i biednych bezdomnych przyjmiesz do domu, gdy zobaczysz nagiego, przyodziejesz go, a od swojego współbrata się nie[...]

a1

„Do kogokolwiek cię poślę – pójdziesz i cokolwiek ci zlecę – powiesz”.  Jr 1,7b (BE) Całkowicie powierzam się dziś Bożemu prowadzeniu na kolejny odcinek drogi mojego życia. Pomimo wielu pytań, może nawet osobistej niepewności, robię to dlatego, że na Wszechmogącym i Wszechobecnym w Trójcy Świętej Jedynemu Bogu nigdy się nie zawiodłem. Jego wola i działanie ma wypełniać się w moim życiu. Stąd słowa Jeremiasza, które przyjmuję jako moje drugie już motto biblijne służby duchownego, tym razem w biskupiej posłudze i działaniu. Zaprzyjaźnieni z Jeremiaszowym proroctwem zauważyli zapewne, że pominąłem pierwszą część wersetu 7, który jest odpowiedzią Boga na wymówkę Jeremiasza dotyczącą nieumiejętności publicznego wypowiadania się ze względu na jego młody wiek. Ja, niestety ze względu na swój PESEL, takiej wymówki już[...]

miniatura

„Rzekła matka jego do sług: co wam powie, czyńcie”.  J 2,5 Nie myślałam, że wydarzenie w Kanie Galilejskiej – tam i wtedy – okaże się moją wielką tęsknotą – tu i teraz. Bo teraz poruszam się, jakbym przemierzała pole minowe. Ostrożnie, z ryzykiem śmierci, w pojedynkę, z ograniczeniem wolności, w wysokim stresie, w napięciu. To jest moja – nasza – Kana Galilejska w styczniu 2021 roku. Ani wspólnoty, tej większej rodzinnej, ani przyjacielskiej, ani kościelnej, czy jakiejkolwiek innej, tylko samotna, niebezpieczna droga w nieznane – z ranami i pęknięciami duszy i ciała. Ale grunt, żeby wszystkimi zmysłami odczuć obecność Pana Jezusa! Tam i wtedy trwało wesele, pewnie tłumne i radosne, tu i teraz – jest przymus izolacji i trwoga. Na usta ciśnie się pytanie, co dalej? Najważniejsze, żeby nie stracić z zasięgu wzroku Tego,[...]

miniatura

„Oto mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali: Gdzie jest ten nowo narodzony król żydowski? Widzieliśmy bowiem gwiazdę jego na Wschodzie i przyszliśmy oddać mu pokłon. (…) I wszedłszy do domu, ujrzeli dziecię z Marią, matką jego, i upadłszy, oddali mu pokłon”. Mt 2,1-2.11 Święto Epifanii, czyli Objawienia Pańskiego, nie jest świętem mędrców, jak nazywa ich ewangelista Mateusz. Nie jest najważniejsze, skąd przyszli ani jakie dary złożyli. Najważniejszy jest Ten, którego narodziny Bóg związał z pojawieniem się światłości na niebie. To, że Syn Boży przyszedł do wszystkich ludzi, żeby bez względu na ich pochodzenie i dotychczasową wiarę, stać się dla każdego Zbawicielem. I dlatego przypominamy sobie tę ewangeliczną opowieść mówiącą, że od początku Bóg zadbał, żeby także ci, którzy nie czekali na spełnienie Jego[...]

miniatura

„Ale Bogu niech będą dzięki, który nam daje zwycięstwo przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa. A tak, bracia moi mili, bądźcie stali, niewzruszeni, zawsze pełni zapału do pracy dla Pana, wiedząc, że trud wasz nie jest daremny w Panu”.  1 Kor 15,57-58 W dniu 11 listopada 1918 roku Polska po 123 latach rozbiorów w końcu odzyskała niepodległość. W końcu, po 123 latach walki o swoją narodową suwerenność, mogliśmy bez przeszkód posługiwać się ojczystym językiem i mieć pewność, że ziemia, na której mieszkamy, jest nasza i nikt nie ma prawa nam jej odebrać. 123 lata to ogrom czasu, możemy sobie tylko wyobrazić, jak wiele determinacji i siły potrzeba było, aby przez ponad wiek utrzymać swoją narodowość, język i kulturę, ryzykując nieraz życiem, stawiając czoła prześladowaniom, szykanom i różnym karom, jakie przewidywali zaborcy dla tych,[...]