miniatura

„Ja, Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, karzącym synów do trzeciego i czwartego pokolenia za winy ojców, którzy Mnie nienawidzą. Okazuję natomiast łaskę, aż do tysięcznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają Moich przykazań”. 2 Mż 20,5-6 (BE) Przykazania. Spróbujmy spojrzeć na naszą codzienność przez ich pryzmat. Choć to zaledwie dziesięć słów – po grecku hoi deka logoi, gdzie deca oznacza dziesięć, a logos to słowo – wyrecytowanie ich z pamięci przez współczesnego chrześcijanina nie jest sprawą oczywistą. A skoro nie znamy ich wszystkich na pamięć, jak możemy się do nich stosować? W historii Izraela jednym z najbardziej podniosłych wydarzeń było zawarcie przymierza między Bogiem a ludem, co dokonało się poprzez Dekalog (por. 2 Mż 20,1-17). Stanowił on swego rodzaju testament, ważny dokument, który odtąd[...]

miniatura

  Mówi się, że przysłowia są mądrością narodu i wiele w tym prawdy. To proste, łatwe do zapamiętania sentencje, które powstawały w oparciu o wielowiekowe doświadczenia pokoleń. Często nie wiemy, że wiele z nich opiera się na mądrości zawartej w Biblii. Jedno z przysłów mówi, że „pycha przed upadkiem chodzi”, a pochodzi ono z Przypowieści Salomona: „Pycha chodzi przed upadkiem, a wyniosłość ducha przed ruiną” (Prz 16,18). W Piśmie Świętym znajdujemy też wiele przykładów ilustrujących tę mądrość, a przypadki popadnięcia w pychę zdarzały się nawet znakomitym postaciom, które uwierzyły w swoją wspaniałość, co doprowadziło je do zguby. Siostra Mojżesza i Aarona Jedną z takich osób była starotestamentowa Miriam. Jej imię było popularne w Izraelu, więc aby odróżnić ją od innych kobiet dodaje się: siostra Mojżesza i[...]

miniatura

Są rzeczy, które jako ludzkość musieliśmy definitywnie pożegnać. Są też takie, ze stratą których nie powinniśmy się pogodzić nigdy. Nadzieja jest wśród nich. Musi trwać, niezależnie od okoliczności. Choćby najtrudniejszych. Sarajewo – sen o niepodległości Zaczęło się trzydzieści lat temu, 5 kwietnia 1992 roku. Tego dnia Bośnia i Hercegowina ogłosiła swoją niepodległość. Wcześniej niemal jednogłośnie zdecydowano o tym w referendum. Nieuznanym przez Serbów, czyli około jedną trzecią obywateli. Jugosławia miała się rozpaść, ale bardzo krwawo. Od chwili ogłoszenia niepodległości wśród drzew na górach okalających Sarajewo pojawiły się pierwsze czołgi. Za nimi moździerze, karabiny, wyrzutnie rakiet i chyba siejący najwięcej strachu – snajperzy. Pierścień wokół miasta zaczął się zaciskać. Nigdzie nie było bezpiecznie.[...]

miniatura

W zasadzie trudno sobie dzisiaj wyobrazić podróżowanie bez GPS-u, technologii stworzonej dla wojska. To dzięki niej amerykańskie czołgi podczas tzw. wojny w zatoce nie pogubiły się na pustyni. Dzisiaj programy takie, jak mapy Google są powszechnie dostępne. Często dziś używamy czegoś, co pierwotnie stworzone było dla węższej grupy odbiorców. Nie inaczej jest z programem 12 kroków. W swojej bezsilności potrzebujemy Chrystusa, który daje nam zwycięstwo. Program, w którym uczestnictwo proponowaliśmy w kilkunastu ostatnich numerach „Zwiastuna Ewangelickiego”, powstał w pierwszej połowie minionego wieku w Stanach Zjednoczonych i pierwotnie związany był z ruchem Anonimowych Alkoholików. Tak, alkoholicy to biedni ludzie, oni potrzebują pomocy w walce ze swoim nałogiem. OK. A Ty? Wiem, pomyślisz zaraz: „Moment, ja nie mam problemu z alkoholem, nie[...]

miniatura

- dwunasty krok   Od pewnego czasu wspólnie podróżujemy drogą 12 kroków. Kroków kojarzonych najczęściej ze wspólnotą Anonimowych Alkoholików. O genezie tego programu można napisać dużo. Myślę jednak, że w tym momencie interesujące jest, że powstał w pierwszej połowie minionego wieku oraz że jest mocno związany z duchowością. Realizowany jest w wielu wspólnotach, nie tylko samopomocowych. Zespół Elektryczne Gitary śpiewał „To już jest koniec, nie ma już nic, jesteśmy wolni, możemy iść”. Nie jest to jednak prawdą w przypadku dwunastego kroku, który brzmi: „Przebudzeni duchowo w rezultacie tych kroków, staraliśmy się nieść posłanie innym i stosować te zasady we wszystkich naszych poczynaniach”. Podjęte kroki nie przypominają operacji plastycznej, ale raczej życie na diecie. W tym pierwszym przypadku chodzi przecież o[...]

miniatura

– jedenasty krok   Mieć pomysł na to, co jest Bożą wolą dla innych – to specjalność wielu z nas. A przecież nie w tym rzecz. W istocie chodzi o to, co jest Bożą wolą dla ciebie. Skądże mam to wiedzieć? – zapytasz może. Najlepiej od Tego, o którego plan względem ciebie chodzi.   Jakże łatwo byłoby, gdyby na naszej drodze stanął prorok i przemówił objawiając Boży plan dla naszego życia. Nie musielibyśmy wtedy podejmować wysiłku szukania i popełniania błędów. Jednak w efekcie bylibyśmy pozbawieni szczególnego doświadczenia i odpowiedzialności. Jeśli ktoś powiedział nam coś wskazując drogę, i jeśli to nie działa, to przecież oczywiste, że to jego, a nie nasza wina. Życie niekoniecznie jest takie, jak sobie wymarzyliśmy. Przekonaliśmy się o tym już wielokrotnie. Pozwól więc, że zapytam: Co dodaje ci sił w codziennym[...]

miniatura

– dziesiąty krok   Lubisz góry? Nie chodzi o widoczki ze szwajcarskich kalendarzy, ale o górskie wędrówki. Wybierając się na taką wyprawę, decydujesz się na trud wędrówki. Czasem kamienie dają się we znaki zmęczonym stopom, a czasem błoto czy woda pozostawia ślad na twoich spodniach i butach. Czy są to jednak wystarczające powody, żeby pozostać w swojej strefie komfortu? Oczywiste jest, że wędrując doświadczysz zmęczenia, czasem może zniechęcenia, ale również radości, gdy ścieżka nie będzie wydawać się tak stroma, jak na początku, choć szczyt będzie jeszcze przed tobą. Doświadczysz tam również spotkania z ludźmi, którzy podobnie jak ty wybrali się w drogę.  Gdy myślę o kroku dziesiątym, taki obraz pojawia się w mojej wyobraźni. Wyruszyliśmy, mamy już kawał drogi i pracy za sobą, chodzi o to, żebyśmy już teraz mogli[...]

miniatura

– dziewiąty krok Zadośćuczynienie – w naszych uszach brzmi to dosyć obco, żeby nie powiedzieć „po katolicku”. Mam tego świadomość, że myślimy: „Oho, kolejna ucieczka”. Zanim jednak zdecydujemy, co z tym pojęciem zrobić, czy może je odrzucić, może warto bliżej mu się przyjrzeć. W zadośćuczynieniu nie chodzi o słowo przepraszam, choć może ono być jego elementem. Nie chodzi nawet o prośbę o wybaczenie, nie o nasze dobre samopoczucie, bo bohatersko wspięliśmy się na szczyt odwagi i przeprosiliśmy. Chodzi o owych skrzywdzonych przez nas! To nie my jesteśmy w centrum, ale te osoby, które przez nas cierpiały lub cierpią dalej. Krok dziewiąty bowiem brzmi: „Zadośćuczyniliśmy osobiście wszystkim, wobec których było to możliwe, z wyjątkiem tych przypadków, gdy zraniłoby to ich lub innych”.  Do tego kroku przygotowywały nas[...]

miniatura

  W życiu zrobiliśmy już niejedną listę. Była lista zakupów, lista gości, lista spraw do załatwienia. Może ktoś pamięta jeszcze listę kolejkową albo listę Schindlera. Chcę tu zachęcić do układania jeszcze jednej listy. Jesteśmy teraz w kroku ósmym, który brzmi: ,,Zrobiliśmy listę osób, które skrzywdziliśmy i staliśmy się gotowi zadośćuczynić im wszystkim”. Oczywiście stosunkowo łatwo byłoby nam zrobić listę osób, które nas skrzywdziły. Tyle tylko, że ósmy krok to nie ta lista. Chodzi raczej o to, żebyśmy w pełni uczciwe zobaczyli osoby, którym to my wyrządziliśmy krzywdę. Być może ktoś zada pytanie o definicję krzywdy. Posłużę się tu definicją, którą odkryłem na blogu jednego z internautów piszących właśnie o dwunastu krokach: „Krzywda to jakiekolwiek działanie lub jego brak, które narusza jakiekolwiek dobra[...]

miniatura

– siódmy krok Pokora to piękna cecha. Generalnie świat byłby piękniejszy, lepszy, spokojniejszy, gdyby ludzie byli pokorniejsi. Gdyby, jeszcze do tego dostrzegali swoje braki, mają ich przecież tak wiele… Stop! Krok siódmy naszej wędrówki jest krokiem, w którym nie skupiamy się na innych, tylko na sobie i Bogu.  Oczywiście jestem świadomy, że łatwiej jest nam skupić się na każdym, tylko nie na sobie. Jednak taka postawa jest ucieczką. Oczywiste jest też, że każdy z nas ma swoje braki albo jak nazywamy to w kroku szóstym – wady charakteru. „Zwróciliśmy się do Niego w pokorze, aby usunął nasze braki” – na tym polega siódmy krok. Pamiętam sytuację z początków mojej szkoły średniej, kiedy zachłysnąłem się Jezusowym Kazaniem na górze. Postanowiłem żyć tak, jak uczył Chrystus. Oczywiście po pewnym czasie odkryłem, że moje[...]