Jakże niewiarygodne były te ścieżki z Jerozolimy dla uczniów Jezusa, którzy nie mogli pojąć wieści o Jego męczeńskiej śmierci, jednocześnie wierząc, że był Synem Bożym! Idąc do Emaus, skarżyli się: „A myśmy się spodziewali, że On odkupi Izraela” (Łk 24,21). Poranne słońce przepięknie oświetlało drogę, ale w ich sercach panował mrok smutku, ból utraty kogoś, kto był ich nadzieją i przyszłością, zapowiedzią odrodzenia. Później, w czasie wieczerzy, gdy błogosławił i rozdawał chleb, poznali Go, lecz On znika z ich oczu, a serca ich napełnia nowa treść, odrodzenia już nie nadziei, ale pełnej prawdy pewności wiary: „Wstał Pan prawdziwie!”. Powszechną cześć i uwielbienie Jezusa spowodowało wskrzeszenie Łazarza. Przeżywają wspaniałe, ostatnie dni z Mistrzem: ostatnie słowa miłości, ostatnie o chlebie żywota, o[...]
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.