miniatura

„Teraz puszczasz sługę swego, Panie, według słowa swego w pokoju. Gdyż oczy moje widziały zbawienie twoje”. Łk 2,29-30 Zachęceni spontaniczną reakcją betlejemskich pasterzy próbujemy wyruszać, aby odnajdywać i oglądać to, co się stało, i co nam objawił Pan. W tych poszukiwaniach pośrodku naszej codzienności docierają do nas dźwięki nietypowej kolędy. Właściwie nikt w kolędowy czas nie podejmuje ani melodyki tego niezwyczajnego spotkania, ani jego treści. Słowa sędziwego Symeona wypowiadamy zazwyczaj podczas uroczystości pożegnania osób sytych życia, co do których odnieśliśmy wrażenie, że mają za sobą dobry bój wiary. Tymczasem zostajemy skonfrontowani z całkowicie odmienną oprawą pieśni na cześć nowo narodzonego Dziecka. Tym razem nie jest ona autorstwa Bożych posłańców motywujących do wyruszania w drogę i odnajdywania, lecz[...]

miniatura

Przeżyć święta! Im bliżej końcówka grudnia, tym większe nadzieje związane ze świętami. Kolędy, dekoracje, nabożeństwa, spotkania, podarunki, szczęście i ufność, że Boże Narodzenie przeżyjemy w zdrowiu i radości, a przede wszystkim odkrywając ich głębię. To zdecydowanie nas napędza. Zwłaszcza, jeżeli bierzemy pod uwagę pierwszą słownikową definicję słowa „przeżyć”, czyli doświadczyć czegoś miłego, doznać silnych emocji i przejąć się czymś. Tymczasem drugie wyjaśnienie tego słowa jest inne – „przetrwać jakoś czas, przeczekać”. Zabawne, że są zarówno tacy ludzie, którzy pragną świąt doświadczyć, jak i tacy, którzy chcą je jedynie przetrwać. Jak zatem zamierzamy przeżyć święta Bożego Narodzenia? Lament nieczytanej Biblii, cz. 1 „Stoję na najwyższej półce twojej domowej biblioteki, wciśnięta między[...]

miniatura

Obiecano nam wielką radość. I możemy ją przeżywać! Zapowiedział ją anioł: „zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem wszystkiego ludu” (Łk 2,10). „Ewangelia winna w nas budzić takie zachwycenie, żebyśmy z jej powodu byli dumni i radośni, i chwalili się, mówiąc: Jestem chrześcijaninem (…) i nie wątpię, że przez Pana Jezusa jestem i będę panem nad grzechem i śmiercią, i że niebo, i całe stworzenie dla mojego dobra mają mi służyć. Nawet posiadanie korony cesarza (…) jest niczym wobec udziału w dziedzictwie Chrystusa i życiu wiecznym z Nim. Ale gdzie znajdziesz takich, którzy tak naprawdę wierzą i zachowują to w sercach?” (Drogowskazy chrześcijanina, Kraków 2009, s. 339). Te słowa Marcina Lutra brzmią bardzo współcześnie, z radością wśród chrześcijan jest dziś niewesoło, widać podobnie jak w XVI wieku. Choć[...]

miniatura

Na pierwszych stronach gazet znane nazwiska: biznesmenów, miliarderów, milionerów, słynnych odkrywców, olimpijczyków. Zabójcze tempo prestiżowego wyścigu kolarskiego kobiet, przyciąga dziś moją uwagę. Rywalizacja jest ostra, bo stawka wysoka. A po zakończeniu zmagań, rozmowa ze zwycięską rowerzystką – Katarzyną Niewiadomą „o indywidualnym bólu, zespołowym wysiłku i marzeniach na przyszłość”. Tak proste pytania i prosta, skromna odpowiedź na pytanie: „Kim jest Polka, która wygrała Tour de France? Kim Pani jest?” I najzwyklejsza odpowiedź, o jakiej można myśleć po zwycięstwie: „Jestem góralką. Na rowerze, z urodzenia i z charakteru”. Przyznam się, że już dawno, można by powiedzieć: wieki całe, nie słyszałem i nie czytałem rozmowy z tak rozpoznawalną, będącą na świeczniku, a zarazem tak niewynoszącą się nad innych osobą z[...]

miniatura

– potrzebujemy bożonarodzeniowego skupienia Ewangelia o narodzinach Jezusa Syna Bożego w Betlejem jest pełna obrazów. Opisy ewangelistów Mateusza i Łukasza pomagają nam wyobrazić sobie tamte wydarzenia, które prawdopodobnie każdy z nas widział chociaż raz zilustrowane na obrazku lub świątecznej kartce. „Jak jednak dostrzec różnicę, pomiędzy tym, co ma znaczenie, a tym, co wydaje się, że je ma?” – możemy zapytać za Thomasem S. Eliotem. Mały Pan Jezus leżący w żłóbku, Józef i Maria, koniecznie osiołek, wół i krowa, aniołowie, pasterze, tzw. trzej królowie, duża gwiazda i dary – mirra, kadzidło i złoto – to wszystko na obrazku być musi. A, i owieczki, bo przecież pasterze bez owieczek by nie przyszli! Wszystko musi się zgadzać, być ładne, takie miłe do oglądania, bo takie lubimy. Inny świat Kilka lat temu zobaczyłem inny[...]

miniatura

Jeszcze dzisiaj pamiętam, jak z Rudkiem – moim bratem bliźniakiem, w zapadający, mroźny, wigilijny wieczór roku Pańskiego 1943, prosimy rodziców, by pozwolili nam, swoim nastolatkom, wyjść z domu i znaleźć na niebie wigilijną gwiazdę. Wyszliśmy na pobliskie wzgórze i szukaliśmy po całym ciemniejącym nieboskłonie pierwszej, świecącej gwiazdy. Tej, która prowadziła mędrców ze Wschodu, by oddali hołd zapowiadanemu przez proroków nowo narodzonemu Królowi. Kilka miesięcy przed nim rodzi się Jan, zwany później Chrzcicielem, który na swą drogę życia dostał anielskie, prorocze słowa: „A ty, dziecię, prorokiem Najwyższego nazwane będziesz, bo poprzedzać będziesz Pana, aby przygotować drogi Jego, aby dać ludowi jego poznanie zbawienia, przez odpuszczenie grzechów ich, przez wielkie zmiłowanie Boga naszego, dzięki któremu nawiedzi nas[...]

miniatura

Chciałbym, żeby obok mnie usiedli Aaron i Abbas. Dla moich wnuków byłaby to okazja poznania Żyda i Araba, którzy wierzą w narodziny Zbawiciela w Betlejem i jego zmartwychwstanie w Jerozolimie. Dla mnie byłby to czas powrotu do pięknych chwil, które przeżyliśmy wspólnie ćwierć wieku temu. Na przełomie XX i XXI stulecia spotykaliśmy się co dwa lata w Holandii, w małej miejscowości niedaleko Arnhem, w gronie producentów radiowego cyklu Thru The Bible – Przez Biblię (TTB). Żartowaliśmy, że jest to „chrześcijański desant” ludzi zaangażowanych w głoszenie Słowa Bożego w eterze. Żarty żartami, ale całkiem poważne było ryzyko dekonspiracji osób z Bliskiego Wschodu, Azji i Afryki. Ich rodacy znają tylko ich głosy, ze względów bezpieczeństwa zmieniłem tu ich imiona. Chwila, w której Aaron i Abbas objęli się i długo trwali w serdecznym[...]

miniatura

Nie mają nic wspólnego z Harrym Potterem ani wróżką chrzestną z Zasiedmiogórogrodu, ani żadną inną wróżką czy czarodziejem! Ilekroć słyszę sformułowanie „magiczne święta” w odniesieniu do Bożego Narodzenia, coś we mnie krzyczy: Nie! Nie! Nie! Cóż magicznego jest w przepełnionym z powodu spisu ludności Betlejem? Cóż magicznego jest w tym, że młoda, a nawet bardzo młoda kobieta nie znajduje miejsca na nocleg i w efekcie musi nie tylko nocować, ale też urodzić swojego Syna – tak, Tego, który jest Panem panów i Królem królów, przed którym zegnie się każde kolano – w warunkach daleko odbiegających od normalnych? Moim zdaniem nie ma też nic magicznego w bezsilności, którą przeżywa Józef – często marginalizowany w tej opowieści (por. Mt 1,18-2,23). Aniołowie, owszem przyszli do pasterzy – jednej z mniej prestiżowych grup[...]

miniatura

„A gdy chłopiec podrósł, przyprowadziła go do córki faraona i był dla niej jak syn. Nadała mu imię Mojżesz, mówiąc: Ponieważ wydobyłam go z wody”. 2 Mż 2,10 (BE) Nietypowy tekst jak na Boże Narodzenie. Oczekiwalibyśmy historii narodzin Jezusa. Skłonni bylibyśmy przeczytać o Marii i Józefie, osiołku, pasterzach, owcach i aniołach na polach betlejemskich. Tak, to byłoby świąteczne, nastrojowe rozważanie. A jednak nie Ewangelia wprowadza nas w te święta, ale starotestamentowy tekst mówiący o ocaleniu Mojżesza. Jednak cały drugi rozdział tej księgi tak naprawdę mówi o… katastrofie i z pozoru absolutnej porażce! Pojawia się tu prześladowanie przez faraona. Matka, by uratować nowo narodzone dziecko, ukrywa je w koszyku na rzece. Później to dziecko dorasta na dworze faraona. Pojawia się zabójstwo i ucieczka. Jedna wielka katastrofa! W tej[...]

miniatura

„I porodziła syna swego pierworodnego i owinęła go w pieluszki i położyła go w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie. A byli w tej krainie pasterze w polu czuwający i trzymający nocne straże nad stadem swoim. I anioł Pański stanął przy nich, a chwała Pańska zewsząd ich oświeciła; i ogarnęła ich bojaźń wielka. I rzekł do nich anioł: Nie bójcie się, bo oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem wszystkiego ludu, gdyż dziś narodził się wam Zbawiciel, którym jest Chrystus Pan, w mieście Dawidowym”. Łk 2,7-11 Są w Biblii różne teksty. Te łatwe, dające jasne wskazówki postępowania czy historie postaci biblijnych, które łatwo zapamiętują nawet dzieci. Ale są też trudniejsze, których zrozumienie wymaga znajomości historii i tła obyczajowego oraz fragmenty zupełnie niezrozumiałe dla przeciętnego[...]