miniatura

– czyli o tożsamości i formach pobożności O tożsamości ewangelickiej napisano już dużo i jeszcze napisane zapewne zostanie wiele. Chciałbym zatem zwrócić uwagę na drobne szczegóły, może dla wielu nieistotne, wręcz nie warte wspominania. Ale dla wielu przyzwyczajonych od pokoleń do własnych form pobożności mogą być ważne. Do napisania tych słów skłoniły mnie zasłyszane rozmowy o różnych nowych kościelnych formach i zwyczajach, jeszcze kilka lat temu nie do przyjęcia, dziś zadomowionych w naszej ewangelickiej pobożności. Uważam, że nie można o nich mówić czy myśleć w kategoriach: dobre – złe, ale po prostu inne. Jednak ewangelikom, zwłaszcza w starszym wieku, kojarzą się bardziej z Kościołem Rzymskokatolickim. Zauważyć trzeba, że dla wielu są trudne do zaakceptowania, bo burzą ich spokój serca i łamią ich wyuczoną, i[...]

miniatura

Pierwsze muszą pojawić się decyzja i determinacja. Następnie rozpoczynam swój mały rytuał. Otwieram szufladę, w której czeka na mnie lekko sfatygowany kask, żółte rękawiczki, cienka, ale ciepła czapka sportowa i odblaski. Do plecaka ładuję kurtkę, cieplejszą bluzę i dokumenty. Zakładając to wszystko i dopinając wszystkie paski, czuję delikatne mrowienie w mięśniach ud, rąk i brzucha. Ciało wie, że przed nim czas stresu tlenowego i wysiłku. Muszę zmusić swoje nogi do pokonania schodów do piwnicy i wyciągnięcia roweru na parter. Wychodzę za furtkę, wsiadam na siodełko. Po kilku obrotach korbą, podmuch powietrza przypomina mięśniom, co mają robić. Nieważne czy jadę daleko, czy blisko. Rekreacyjnie, czy do praktycznego celu. Zawsze staram się doświadczyć drogi wszystkimi zmysłami. Bardzo doceniam zmysł węchu. Staram się nie[...]

miniatura

- doświadczenia z pracy nad dialogiem chrześcijańsko-żydowskim Znaczenie judaizmu dla chrześcijańskiego samopoznania. Cel, treści i formy chrześcijańskiego świadectwa w dialogu z Żydami. Możliwości i sposoby komunikowania tematu „Kościół i judaizm” w różnych społecznościach. Krytyczna dyskusja na temat religijnego antyjudaizmu i społecznego antysemityzmu oraz znaczenie Izraela w kontekście nabożeństwa, liturgii i głoszonych kazań. To tematy podejmowane w ramach prac Luterańskiej Europejskiej Komisji ds. Kościoła i Judaizmu (LEKKJ). Po kilkunastu latach przerwy, od 2019 roku, Kościół Ewangelicko-Augsburski w Polsce ponownie bierze udział w jej pracach. Komisja działa od 1976 roku. Zrzesza przedstawicieli kilkunastu Kościołów luterańskich, którzy gromadzą się na corocznych konferencjach w różnych miejscach Starego Kontynentu, aby wraz[...]

miniatura

I stało się. W poprzednim felietonie nawoływałem do pójścia na wybory i wzięcia udziału w obywatelskim obowiązku wyboru Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej. I tak się stało. Ponad 20 milionów naszych rodaków poszło do urn wyborczych i zagłosowało. Oczywiście nie jest to zasługą mojego tekstu opublikowanego w „Zwiastunie Ewangelickim” 10/2025, choć życzę naszemu czasopismu i sobie takiej liczby czytelników, i możliwości wpływania na ich opinie oraz zachowania To nie nasza publikacja spowodowała dobrą wyborczą frekwencję, ale wola ludzi do zamanifestowania swojego punktu widzenia i postrzegania rzeczywistości. Uprawnieni do wzięcia udziału w wyborach obywatele pokazali swoim wyborem, że polskie społeczeństwo jest bardzo podzielone światopoglądowo i politycznie. 50:50 procent – pół na pół. Niewielką różnicą otrzymanych głosów[...]

miniatura

– diecezjalne spotkanie przy śniadaniu W sobotę 7 czerwca tyski kościół gościł około 150 pań z diecezji katowickiej na tradycyjnym wiosennym Śniadaniu dla Kobiet. Spotkanie rozpoczęliśmy rozważaniem na przewodni werset, który brzmiał: „Nie bój się, tylko wierz” (Mk 5,36). Pozdrowienia do zgromadzonych pań z ramienia diecezji wygłosił ks Henryk Reske z Orzesza. Przedstawienia tematu Zaufanie czy zamartwianie podjęła się Lidia Czyż – nauczycielka, pastorowa, a przede wszystkim autorka wielu książek, w które mogłyśmy się zaopatrzyć na miejscu. Ten sam temat podjęła w swoim osobistym świadectwie tyska parafianka Dorota Gibiec-Kurowska. Konkluzją z obu tych wystąpień była myśl, że zamartwianie się, obawianie się o przyszłość nie ma sensu, gdyż po pierwsze nigdy to, co sobie wymyśliliśmy, nie spełnia się, po drugie – Bóg dla[...]

miniatura

Jest w naszym Kościele luterańskim pewien szczególny dla mnie filiał. Zawsze, gdy jestem tam na nabożeństwie, czuję z jego parafianami taką więź, którą trudno mi nazwać. I której nigdzie indziej nie doświadczam, chociaż bywałem na nabożeństwach w wielu parafiach, głównie Górnego Śląska, Śląska Cieszyńskiego i Opolszczyzny. To prawie jak więź rodzinna, a społeczność Stołu Pańskiego jest tam niezwykła. Nabożeństwa też są tam niezwykłe, chociaż porządek nabożeństwa jest taki sam jak we wszystkich innych parafiach – są pieśni, jest kazanie. Jednak odczucie bliskości Boga, Jego obecności, jest jakby wyraźniejsze. Być może to tylko moje subiektywne odczucie, ale zawsze czuję się tam dobrze. Zbór doświadczył bolesnej straty. W 2010 roku spłonął tamtejszy zabytkowy, drewniany kościół z XVI wieku, którego nie zdążyłem[...]

miniatura

Bardzo lubię wracać do relacji ewangelisty Łukasza z pierwszego spotkania apostoła Pawła z Europą. Miało to miejsce w greckim mieście Filippia, będącym zarazem siedzibą administracyjną rzymskich władz. W mieście tym żyła diaspora żydowska, na tyle nieliczna, że nie mogła pozwolić sobie na wybudowanie synagogi. Żydzi zbierali się na modlitwę za miastem, nad rzeką. Tam odnalazł ich Paweł. „W dzień sabatu wyszliśmy za bramę nad rzekę, gdzie jak sądziliśmy, zbierano się na modlitwę. Usiedliśmy i rozmawialiśmy z  kobietami, które się zeszły” (Dz 16,13; BE). Obraz wspomnianej rzeki kojarzymy z innymi rzekami wymienionymi w Biblii, jak: Eufrat, Nil, a przede wszystkim Jordan. Obok takich rzek odnajdujemy w biblijnych pismach inną, wyjątkową, o której czytamy między innymi w Psalmie 46,5: „Jest rzeka, której nurty rozweselają miasto[...]

miniatura

– czyli o Grupie domowej z Orzesza Niedawno na stronie internetowej parafii ewangelickiej w Orzeszu, w diecezji katowickiej, ukazała się krótka notatka dotycząca kolejnego spotkania naszej Grupy domowej. Wtedy zrodził się pomysł opowiedzenia o tym, jak ta grupa działa i co spowodowało, że przetrwała próbę czasu. Można się zastanawiać, czy „grupa domowa” jest najwłaściwszym określeniem tego, co się pod tą nazwą kryje. Skąd wątpliwości? Otóż określenie to może u niektórych wywoływać negatywne skojarzenia. „Domowa” – czyli zamknięta, dostępna tylko dla „swoich”, dla wybranych. Albo nawet – istniejąca w opozycji do Kościoła? Nic z tych rzeczy. Spotkania z Bogiem i ludźmi Tymczasem jest to grupa osób, można powiedzieć pasjonatów, którzy swoje życie oddali w ręce Boga i mają silną potrzebę w Tych rękach trwać. Trwać,[...]

miniatura

Przed nami wybory prezydenckie. Nie chcę twierdzić, że są to kolejne najważniejsze wybory od czasów przełomu społeczno-politycznego 1989 roku, bo przyzwyczailiśmy się do tego rodzaju sformułowań. Wypada stwierdzić, że wszystkie demokratyczne wybory, na każde stanowisko, w tym proboszcza parafii, radnego, członka synodu, biskupa, a w przestrzeni publicznej sołtysa, radnego, członków rad gminnych, powiatowych, sejmu, senatu i właśnie prezydenta Rzeczpospolitej były i są bardzo ważne. Wyrażają społeczne odczucia, potrzeby i oczekiwania. Powiązane są z zaufaniem do wybieranych i odpowiedzialnością tych, którzy zostaną wybrani. Nie będę w żaden sposób wskazywał, na kogo personalnie czytelnik ma głosować ani sugerował, kto byłby najlepszym prezydentem. Przedstawię za to moje oczekiwania, jaki powinien być i jakimi wartościami powinien się[...]

miniatura

– jubileuszowe refleksje Zaledwie osiem lat po wystąpieniu ks. Marcina Lutra w Wittenberdze, w 1525 roku książę Albrecht wprowadza w Prusach ewangelicyzm jako obowiązujące wyznanie. Sekularyzuje zakon krzyżacki i składa hołd lenny polskiemu królowi. To znane fakty. Dawne Prusy to w dużej mierze dzisiejsze Mazury. Jak było kiedyś, a jak jest dzisiaj? Ile z mazurskiego ewangelicyzmu przetrwało? Z czego jesteśmy dumni? Przed II wojną światową na terenie obecnej ewangelickiej diecezji mazurskiej istniało ponad 500 parafii z milionem wiernych, po wojnie pozostało 200 tysięcy ewangelików, z których większość wyjechała do Niemiec. Dziś ewangelicy na Mazurach stanowią mniej niż 1% ludności – z 50 kościołami i 15 parafiami. Ewangelicy w Polsce składają świadectwo wiary słowem i czynem wśród katolickiej, coraz bardziej zlaicyzowanej,[...]