miniatura

„Oto idą dni – mówi Pan – że zawrę z domem izraelskim i domem judzkim nowe przymierze. (...) Złożę mój zakon w ich wnętrzu i wypiszę go na ich sercu. Ja będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem. I już nie będą siebie nawzajem pouczać, mówiąc: Poznajcie Pana! Gdyż wszyscy oni znać mnie będą, od najmłodszego do najstarszego z nich – mówi Pan – Odpuszczę bowiem ich winę, a ich grzechu nie wspomnę”. Jr 31,31.33-34 Są takie filmy, do których zawsze wracam z radością, pomimo że znam je niemal na pamięć. Jeden z nich to Poszukiwacze zaginionej arki Stevena Spielberga. Fabuła opowiada o perypetiach archeologa Indiany Jonesa, który w pierwszej części filmowej serii odnajduje Arkę Przymierza. Niestety wkrótce odbierają mu ją hitlerowcy, jako że akcja toczyła się w trakcie II wojny światowej. Na widzach wielkie wrażenie robiła scena[...]

miniatura

„Aby wszyscy byli jedno, jak Ty, Ojcze, we mnie, a Ja w tobie, aby i oni w nas jedno byli, aby świat uwierzył, że Ty mnie posłałeś. Ja w nich, a Ty we mnie, aby byli doskonali w jedności, żeby świat poznał, że Ty mnie posłałeś i że ich umiłowałeś, jak i mnie umiłowałeś”. J 17,21.23 Być jednością to niesamowita sztuka. Kiedy pojawia się hasło „jedność”, to pierwsza przychodzi mi na myśl jedność małżeńska, która w praktyce dosyć szybko zostaje porzucona przez męża i żonę. Jedność przy zachowaniu odrębności nie przychodzi sama przez się, dlatego łatwo poprzestać na czymś mniejszym – pozostawaniu ze sobą „dla dobra dzieci”, ze strachu przed samotnością lub na stłumieniu własnych potrzeb dla świętego spokoju. Mnóstwo wariantów udawania jedności jest niestety czymś codziennym, powszechnym, zbyt dobrze znanym.[...]

miniatura

„A gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy, gdyż oni lubią modlić się, stojąc w synagogach i na rogach ulicy pokazać się ludziom; zaprawdę powiadam wam: Otrzymali zapłatę swoją. Ale ty, gdy się modlisz, wejdź do komory swojej, a zamknąwszy drzwi za sobą, módl się do Ojca swego, który jest w ukryciu, a Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odpłaci tobie. A modląc się, nie bądźcie wielomówni jak poganie; albowiem oni mniemają, że dla swej wielomówności będą wysłuchani: Nie bądźcie do nich podobni, gdyż wie Bóg, Ojciec wasz, czego potrzebujecie, przedtem zanim go poprosicie. A wy tak się módlcie: Ojcze nasz, któryś jest w niebie”. Mt 6,5-9 Czy modlitwa jest twoim naturalnym odruchem serca? Czy jest czymś wymuszonym, a może w ogóle nie masz potrzeby modlitwy? Odpowiedź na te pytania, daje tak naprawdę wgląd w kondycję twojej[...]

miniatura

„Wtedy Salomon zwołał starszyznę Izraela (…), aby sprowadzić Arkę Przymierza PANA z miasta Dawidowego, to jest z Syjonu. A lewici-śpiewacy, wszyscy: Asaf, Heman, Jedutun, ich synowie oraz ich bracia ubrani w bisior, z cymbałami, harfami i lirami, stali od strony wschodniej ołtarza, a z nimi stu dwudziestu kapłanów grających na trąbach. I była taka jedność grających i śpiewających, że słychać było jeden głos sławiący i wychwalający PANA. A gdy wzmogły się głosy trąb, cymbałów i wszystkich instrumentów muzycznych, aby sławić PANA, ponieważ jest dobry, ponieważ Jego łaska na wieki, wtedy ten dom został wypełniony obłokiem – dom PANA. (…) Chwała PANA wypełniła dom Boży”. 2 Krn 5,2.12-13.14 (BE) Sytuacja opisana w 2. Księdze Kronik jest mi bardzo bliska. Odkąd pamiętam, z wielką radością i entuzjazmem śpiewałem pieśni[...]

miniatura

„Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest winogrodnikiem. Każdą latorośl, która we mnie nie wydaje owocu, odcina, a każdą, która wydaje owoc, oczyszcza, aby wydawała obfitszy owoc. Wy jesteście już czyści dla słowa, które wam głosiłem; trwajcie we mnie, a Ja w was. Jak latorośl sama z siebie nie może wydawać owocu, jeśli nie trwa w krzewie winnym, tak i wy, jeśli we mnie trwać nie będziecie. Ja jestem krzewem winnym, wy jesteście latoroślami. Kto trwa we mnie, a Ja w nim, ten wydaje wiele owocu; bo beze mnie nic uczynić nie możecie. Kto nie trwa we mnie, ten zostaje wyrzucony precz jak zeschnięta latorośl; takie zbierają i wrzucają w ogień, gdzie spłoną. Jeśli we mnie trwać będziecie i słowa moje w was trwać będą, proście o cokolwiek byście chcieli, stanie się wam. Przez to uwielbiony będzie Ojciec mój, jeśli obfity owoc[...]

miniatura

„Chrystus cierpiał za was i pozostawił wam wzór, abyście poszli w Jego ślady. On nie popełnił grzechu ani w Jego słowach nie znaleziono podstępu. On, gdy Mu złorzeczono, nie złorzeczył, gdy cierpiał, nie groził, lecz się powierzał Temu, który sądzi sprawiedliwie. On sam w swoim ciele poniósł nasze grzechy na drzewo, abyśmy martwi dla grzechu, żyli dla sprawiedliwości. Jego ranami zostaliście uleczeni. Byliście bowiem jak owce, które się błąkają, ale teraz zwróciliście się do Pasterza i Stróża waszych dusz”.  1 P 2,21-25 (BE) „Owce, które się błąkają”, które błądzą… Czyli jakie? Obrazem takiej owcy może być ta z Jezusowego podobieństwa o dobrym pasterzu. Zgubiła się nie z winy pasterza. On okazał się troskliwym stróżem swojego stada. Wiedział, ile ma owiec, znał je. Szukał dla nich dobrej paszy, prowadził do[...]

miniatura

„Tak więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe.  A wszystko to jest z Boga, który nas pojednał z sobą przez Chrystusa i poruczył nam służbę pojednania, to znaczy, że Bóg w Chrystusie świat z sobą pojednał, nie zaliczając im ich upadków, i powierzył nam słowo pojednania. Dlatego w miejsce Chrystusa poselstwo sprawujemy, jak gdyby przez nas Bóg upominał; w miejsce Chrystusa prosimy: Pojednajcie się z Bogiem. On tego, który nie znał grzechu, za nas grzechem uczynił, abyśmy w nim stali się sprawiedliwością Bożą”. 2 Kor 5,17-21 Wielki Piątek dla nas, ewangelików – luteran, jest najważniejszym dniem roku kościelnego a zarazem szczególnie ważnym dniem dla naszej chrześcijańskiej wiary. Oto stoimy na wzgórzu Golgoty pod krzyżem Tego, którego „Pan (…) dotknął[...]

miniatura

„Jeśli jesteśmy niewierni, On pozostaje wierny, bo nie może się wyprzeć samego siebie”. 2 Tm 2,13 (BE) Gdy siadam do pisania tego tekstu – radosnego, wielkanocnego rozważania – media relacjonują sytuację, która opanowała cały w zasadzie świat, w związku z ogłoszoną przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) pandemią. Niewielkie, osiągające rozmiary raptem jednej dziesięciotysięcznej milimetra, stworzonko – kontra najnowocześniejsza technologia, cała medyczna wiedza i sprzęt najnowszej generacji. W Internecie, telewizji, gazetach wszędzie pełno widoków jak z apokaliptycznych filmów grozy. Pod znakiem zapytania stoją albo już zostały odwołane imprezy i wydarzenia na najwyższym szczeblu, na które świat oczekiwał, i które przygotowywał, nieraz od lat. Padają niewyobrażalne wręcz cyfry, gdy mowa o stratach, na jakie narażona jest[...]

miniatura

„A gdy On był w Betanii, w domu Szymona trędowatego i siedział przy stole, przyszła niewiasta, mająca alabastrowy słoik czystego olejku nardowego, bardzo kosztownego; stłukła alabastrowy słoik i wylała olejek na głowę jego. A niektórzy mówili z oburzeniem między sobą: Na cóż ta strata olejku? Przecież można było ten olejek sprzedać drożej niż za trzysta denarów i rozdać ubogim. I szemrali przeciwko niej. Ale Jezus rzekł: Zostawcie ją; czemu jej przykrość wyrządzacie? Wszak dobry uczynek spełniła względem mnie. Albowiem ubogich zawsze macie pośród siebie i gdy zechcecie, możecie im dobrze czynić, mnie zaś nie zawsze mieć będziecie. Ona co mogła, to uczyniła”. Mk 14,3-8a W domu u swojego przyjaciela siedzi kilku kolegów, którzy spotkali się w piątkowe popołudnie. Znają się od lat, miasto nie jest duże. W dzieciństwie razem[...]

a1

A jest w Jerozolimie przy Owczej Bramie sadzawka, zwana po hebrajsku Betezda, mająca pięć krużganków. W nich leżało mnóstwo chorych, ślepych, chromych i wycieńczonych, którzy czekali na poruszenie wody. Od czasu do czasu zstępował bowiem anioł Pana do sadzawki i poruszał wodę. Kto więc po poruszeniu wody pierwszy do niej wstąpił, odzyskiwał zdrowie, jakąkolwiek chorobą był dotknięty. A był tam pewien człowiek, który chorował od trzydziestu ośmiu lat. I gdy Jezus ujrzał go leżącego, i poznał, że już od dłuższego czasu choruje, zapytał go: Chcesz być zdrowy? Odpowiedział mu chory: Panie, nie mam człowieka, który by mnie wrzucił do sadzawki, gdy woda się poruszy; zanim zaś ja sam dojdę, inny przede mną wchodzi. Rzecze mu Jezus: Wstań, weź łoże swoje i chodź. I zaraz ten człowiek odzyskał zdrowie, wziął łoże swoje i[...]