miniatura

– wspomnienie organisty i kompozytora Fritza Lubricha W dniu 15 kwietnia minęła 50. rocznica śmierci znakomitego artysty, który swoje życie poświęcił działalności muzycznej w parafiach ewangelickich i miastach, w których mieszkał. Przyszło mu żyć w czasach przełomów, wojen i zmian granic. Fritz Lubrich junior urodził się 26 stycznia 1888 roku w Nowym Miasteczku (wówczas Neustädtel) na Dolnym Śląsku, czyli wówczas w Niemczech. Pochodził z ewangelickiej nauczycielsko-kantorskiej rodziny. Ojciec jego Fritz Lubrich senior oraz dwaj bracia byli kantorami i organistami. Fritz Lubrich junior po ukończeniu gimnazjum kształcił się w Seminarium Nauczycielskim w Żaganiu, gdzie nauczycielem gry na organach był jego ojciec. W 1908 roku podjął studia w Konserwatorium Muzycznym w Lipsku. Tam gry na organach uczył go Karol Straube, a tajniki kompozycji[...]

miniatura

  Jego dorastanie przypadło na trudne lata wojny i okupacji. Wrażliwy młody człowiek swoje przeżycia i refleksje notował na kartach pamiętnika, a także utrwalał w wierszach. Pełen wiary i świadomy Bożej opieki, swoją wdzięczność wyrażał działaniem. W dniu 17 grudnia 2020 roku minęła piąta rocznica śmierci Mieczysława Wolffa – współzałożyciela i pierwszego powojennego prezesa warszawskiego Stowarzyszenia Polskiej Młodzieży Ewangelickiej (SPME). Marzył o pomaganiu ludziom i o medycynie, ale wojna pokrzyżowała jego plany. Został chemikiem, najpierw inżynierem, potem uzyskał stopień doktora, działał społecznie w NOT-cie. Przy tym przez całe życie swój czas i energię poświęcał swojemu Kościołowi, warszawskiej parafii Wniebowstąpienia Pańskiego, gdzie w latach 60. był członkiem rady parafialnej oraz pracy na rzecz ewangelickiej[...]

miniatura

– o ewangelikach z Dąbia nad Nerem   Tworzymy społeczność – wzajemną sieć relacji i powiązań: rodzinnych, społecznych i ekonomicznych. Jak wiele zależy od tego, czy żyjemy wspólnie, czy tylko obok siebie, uwidoczniła pandemia. Jak bardzo liczy się odpowiedzialność za własne postępowanie i za siebie nawzajem – zarówno w małych wspólnotach, jak i w ogólnospołecznym wymiarze. Tego uczy nas też historia. Dąbie nad Nerem – nieduże miasteczko wschodniej Wielkopolski – było jednym z wielu polskich miast, w którym napływowa ludność, innego języka i wyznania, wniosła znaczący wkład w rozwój gospodarczy i społeczny, stając się ważnym elementem lokalnej historii. Do końca niepodległej Rzeczypospolitej pozostawało Dąbie osadą rolniczą nieprzekraczającą 300 mieszkańców. Osiedlający się w Dąbiu i okolicach ewangelicy wplatali[...]

miniatura

– dzieje parafii ewangelickiej w Nakomiadach   Na trasie dawnej kolejki wąskotorowej z Kętrzyna do Rynu, zwanej przez Mazurów „drogą ciuchci”, leży mała wieś Nakomiady. Być może nigdy bym się nią nie zainteresował, gdyby nie fakt, iż w Nakomiadach w dawnym kościele ewangelickim w 1930 roku został przez ks. Immanuela Hahla ochrzczony mój ojciec. Ciekawostką wsi jest dziś przede wszystkim, prawdopodobnie jedyny w Polsce, głaz pamiątkowy Ottona von Bismarcka. Wystawili go mieszkańcy wsi w rok po śmierci niemieckiego kanclerza, w 1899 roku. Pierwsza wzmianka o Nakomiadach pochodzi z roku 1392. Wiadomo, że w 1403 roku ówczesny komtur Bałgi (obecnie niezamieszkana miejscowość na terenie obwodu kaliningradzkiego) Ulrich von Jungingen nadał przywilej zezwalający na założenie w tym miejscu osady. Wieś była obsadzona na 70 włókach, w tym 7 włók[...]

miniatura

– w 450. rocznicę uchwalenia ugody sandomierskiej   Historia Reformacji jest w pewnym sensie historią rozstań i powrotów. Z różnych powodów, najczęściej podyktowanych niezgodą na odejście Kościoła od prostych prawd Ewangelii, rozpoczęło się w XVI wieku masowe odchodzenie wiernych od instytucji Kościoła, który nie chciał bądź nie potrafił podjąć wyzwania wewnętrznej reformy. Jednak krytycy błędów Kościoła sami nie potrafili zgodzić się co do tego, jak powinien on wyglądać po koniecznej naprawie – różnice dotyczyły szczegółów, ale szczegółów wówczas dla wiernych kluczowych. Osią sporu reformatorów okazało się rozumienie Wieczerzy Pańskiej – już u zarania Reformacji jej przywódcy nie potrafili zgodzić się, czy obecność ciała Chrystusa w chlebie i winie przyjmowanym przez wiernych należy rozumieć dosłownie, czy[...]

miniatura

  Gdy wraz z żoną odwiedzaliśmy zbudowany w 1902 roku drewniany domek Matki Ewy w Bytomiu-Miechowicach, stale frapował nas instrument, który znajduje się w jednej z izb. Wykonany został na zamówienie Matki Ewy. Posiada trzy oktawy, czyli 36 nieco mniejszych klawiszy. Nad klawiaturą ma pięć stanowiących ozdobę, niewydających dźwięku metalowych piszczałek organowych. Usytuowany jest na stojaku, z którym tworzy całość. Można go zdjąć i przenieść w dowolne miejsce, na przykład postawić na stole. Posiada tylko jeden rejestr, a jego wymiary to: szerokość 54 cm, wysokość 65 cm, głębokość 24 cm. Nie są znane jego twórca i rok wykonania. Matka Ewa miała szerokie wykształcenie i potrafiła grać na instrumencie klawiszowym. W owym czasie śpiewanie pieśni było bardzo popularne. W czasie ćwiczenia nowych pieśni, których Matka Ewa uczyła[...]

miniatura

– czyli czym chcemy się w życiu kierować   Od 2017 roku weszliśmy w cykl okrągłych rocznic i jubileuszy związanych ze świętowaniem i wspominaniem 500 lat różnych reformacyjnych wydarzeń. Temat roku w naszym Kościele także inspirowany jest taką rocznicą – 500-leciem wydania kluczowego tekstu reformacyjnego O wolności chrześcijanina. W dniu 25 czerwca 2020 r. przypada niespektakularna, bo „tylko” 490. rocznica Wyznania augsburskiego. Przyszły rok przebiegnie pod znakiem 500 lat od sejmu w Wormacji – symbolicznego momentu zerwania Lutra z Kościołem, z którego się wywodził. Ten wysyp reformacyjnych 500-leci zakończy się dopiero w 2080 roku jubileuszem powstania Księgi zgody, czyli zbioru luterańskich wyznań wiary – ksiąg wyznaniowych. Jednym z kluczowych tekstów, jakie się w nim znalazły jest Wyznanie augsburskie. Przecież mamy[...]

miniatura

– ks. Dietrich Bonhoeffer i jego recepcja w środowisku opozycyjnym w PRL-u   Życie i twórczość ks. Dietricha Bonhoeffera były inspiracją nie tylko dla powojennej teologii ewangelickiej. Jedna z niespodziewanych i nieoczywistych dróg recepcji wiodła przez środowisko opozycji demokratycznej w latach siedemdziesiątych w PRL-u. Książka Chrześcijanin w Trzeciej Rzeszy W 1968 roku Anna Morawska publikowała na łamach czasopisma „Znak” obszerne artykuły poświęcone postaci Dietricha Bonhoeffera. Zwieńczeniem tego zainteresowania była publikacja w 1970 roku książki Chrześcijanin w Trzeciej Rzeszy, wydanej w ramach Biblioteki „Więzi”. Była to praca przełomowa pod wieloma względami. Po raz pierwszy na gruncie polskim prezentowała życiorys i dorobek teologiczny jednego z najważniejszych ewangelickich teologów XX wieku. Z drugiej strony, pokazywała[...]

miniatura

– ks. Dietrich Bonhoeffer i jego recepcja w środowisku opozycyjnym w PRL-u „Chrześcijanin musi wypić ziemskie życie do dna, na wzór Chrystusa. (…) Nie można przedwcześnie unieważnić doczesności”. Te słowa z listu więziennego Dietricha Bonhoeffera z 27 czerwca 1944 roku mogą stanowić uniwersalne memento dla chrześcijan, ważne i inspirujące w każdym czasie. Ale zdają się one zyskiwać szczególne znaczenie, gdy sytuacja, w której się znajdujemy, ulega pogorszeniu, gdy dzieje się wokół nas coś złego, na co w ogóle nie mamy wpływu, lub mamy tylko niewielki. Życie pisze scenariusze ciekawsze niż jesteśmy w stanie wymyślić. Rok 2020 miał być dla luteran rokiem radosnego świętowania wolności chrześcijańskiej, o której przed pięcioma stuleciami przypomniał Marcin Luter. Miał to być również rok refleksji nad ofiarami II wojny[...]

miniatura

  Sięgnęłam po kazanie z Dambrówki w naszym nabożeństwie domowym, by oswoić się z szokiem współczesnej pandemii, wywołanej koronawirusem. Zdumiała mnie zbieżność wielu rzeczy, podobieństwo zjawiska moru sprzed 400 lat do tego, co obecnie przeżywa świat. Pierwsze wydanie postylli ks. Samuela Dambrowskiego zatytułowa- ne Kazania albo Wykłady Porządne Świętych Ewangelii Niedzielnych na cały rok ukazało się w Toruniu w 1621 roku. Dysponowałam wydaniem z roku 1809, w którym użyto powszechnej w dawnych czasach czcionki, tzw. gotyku. Wydanie daje pojęcie o możliwościach typograficznych brzeskiej drukarni na początku XIX wieku. ks. Samuel Dambrowski Kazanie, jak i cały zbiór, napisane zostało po polsku, ale językiem sprzed 400 lat. Dokonałam jego transliteracji na czcionkę łacińską według dostępnego mi tekstu. Wyraźnie brak wśród[...]