miniatura

Symbolem Ducha Świętego jest ogień. W pieśniach, modlitwach prosimy o ten ogień, na przykład śpiewając: „Rozpal ogień, Panie, w moim sercu już, niech jasno płonie chwaląc Ciebie wciąż”. Ogień Ducha Świętego jest w Kościele bardzo potrzebny. Misja Kościoła polega na wznieceniu żaru wiary, rozpalenia ognia wiary w ludzkich sercach. Niestety czasami w Kościele pojawia się ogień, który wszystko trawi i niszczy. Jest bardzo niebezpieczny. I trzeba robić wszystko, żeby się nie pojawił. Przed kilkoma tygodniami przeczytałem o pożarze katedry w Gorzowie Wielkopolskim. Pożar wydarzył się w lipcu 2017 roku, jednak procesy sądowe z nim związane trwają do dzisiaj. W stan oskarżenia zostali postawieni były i obecny proboszcz. Za to, że jako „zarządcy obiektu budowlanego sprowadzili zagrażające życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich[...]

miniatura

Gdy przyjeżdżamy po raz pierwszy do jakiegoś znanego miasta rozglądamy się z zainteresowaniem. Chcemy jak najwięcej zobaczyć i poznać. Nieraz po kilku godzinach stwierdzamy: „Piękne miasto, mógłbym w nim mieszkać” lub: „Nigdy w życiu nie chciałbym tu mieszkać”. Apostoł Paweł po przybyciu do Aten zwiedzał miasto. I „oburzył się w duchu na widok miasta pełnego bożków”. Ateny były duchową stolicą Grecji. Wobec innych greckich miast szczyciły się swoją religijnością. Paweł jednak nie był w stanie oglądać tych wszystkich świątyń i posągów bóstw, nie mógł podziwiać ich patrząc tylko jak na dzieła sztuki. Gdyby dzisiaj przybył do naszego kraju chyba cieszyłby się, że w wielu miastach prawie na każdej ulicy można znaleźć kościół. Być może byłby zachwycony Częstochową, którą wielu naszych rodaków uważa za duchową[...]

miniatura

Między zwiastowaniem anioła a ukrzyżowaniem Jezusa zawarte są 33 lata Jego życia, w tym najważniejsze trzy lata publicznej działalności Nauczyciela z Nazaretu. Spróbujmy spojrzeć na życie Jezusa z perspektywy Jego matki, Marii. Jako ewangelicy zapominamy o przypadającym 25 marca Dniu zwiastowania Marii Pannie lub pomijamy go milczeniem. Nie wiem czy słusznie. Marcin Luter napisał: „nigdy by święta dziewica nie poczęła Bożego Syna, gdyby nie uwierzyła zwiastowaniu anioła, że to wszystko się wydarzy. Gdy Maria wypowiedziała słowa: »Oto ja, służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego« stałą się matką, a wydarzyło się jej coś bardziej niezwykłego niż wszystkim innym kobietom. Ta moc wiary, przez którą można uwierzyć słowom anioła, jest nie mniejszym cudem niż to, że Słowo stało się człowiekiem” (Drogowskazy[...]

miniatura

„Rzekł Pan do niego [Mojżesza]: Kto dał człowiekowi usta? Albo kto czyni go niemym albo głuchym, widzącym albo ślepym? Czyż nie Ja, Pan?” (2 Mż 4,11). Pan Bóg miał różne możliwości i sposoby, aby bezpośrednio i osobiście przemówić do faraona. Wybrał jednak pośrednika i to takiego, który nie chciał się tego podjąć i się wymawiał: „Jestem ciężkiej mowy i ciężkiego języka” (2 Mż 4,10); „Otom ja niewprawny w mówieniu, jakże usłucha mnie faraon?” (2 Mż 6,30). Bóg chce wprowadzać ludzi do służby dla Niego. Powołuje ich jako duchownych, członków rad parafialnych i synodów, jako katechetów, nauczycieli szkółek niedzielnych i wielu, wielu innych. Bóg chce mieć pomocników i współpracowników. Należą do nich również rodzice, których zadaniem jest wychowanie dzieci. Niedobrzy to rodzice, którzy wszystko robią sami, nie[...]

miniatura

Po przeczytaniu pytania postawionego w tytule tego felietonu ktoś może pomyśleć: autor jest biskupem w naszym Kościele, a tego nie wie? Ordynacja to… i tu może się pojawić kilka różnych odpowiedzi m.in.: wyświęcenie na księdza lub diakona, powołanie i posłanie ordynowanych do służby w Kościele, nabożeństwo, podczas którego przyszli duchowni oświadczają przed biskupem gotowość do służby. Wszystkie te odpowiedzi są prawdziwe. Gdy ja byłem ordynowany ponad 35 lat temu, unikano słowa „wyświęcenie”. Uważano, że „wyświęca się” w Kościele Rzymskokatolickim. Wikipedia podaje, że w protestantyzmie ordynacja jest odpowiednikiem katolickich święceń kapłańskich. Związane to było z podkreśleniem, że ordynacja nie sprawia, że człowiek staje się odmieniony i otrzymuje dodatkowe dary duchowe, które wynoszą go ponad innych. Słowo[...]

miniatura

Czas pasyjny 2021 roku. Dawniej mówiło się, że od środy popielcowej wszystko się kończy. Czas pasyjny: czas powagi, wręcz smutku. Nie ma w nim miejsca na zabawy, imprezy towarzyskie, radosne uroczystości. W czasie pandemii inaczej niż do tej pory przeżywamy życie i rok kościelny. Oczekujemy na zniesienie obostrzeń i restrykcji. Zastanawiałem się, czy czas pasyjny będzie przeszkadzał, wstrzymywał od urządzania na przykład wesel, zabaw, gdyby po miesiącach zakazów pojawiło się pozwolenie? Czy wróciłyby radosne spotkania parafialne, wyjazdy, pikniki, kuligi, wycieczki? Od pewnego czasu zastanawiam się, jakie jest zadanie parafii i Kościoła. Czy nie obraliśmy złego kursu? Uważamy i słusznie, że w parafii musi się wiele dziać, musi być życie. Z tego też rozliczani są duchowni i rady parafialne. Wszystko dla Jezusa. W Traktacie o Kościele bp[...]

miniatura

Kto jest siewcą Bożego Słowa? W ewangelickim rozumieniu powszechnego kapłaństwa siewcą Bożego Słowa jest, a przynajmniej powinien być, każdy wierzący. Mamy siać Słowo Boże poprzez mówienie o Jezusie, o naszej wierze w Niego, miłości do Niego oraz poświadczać te słowa czynami. Wielokrotnie pisałem o obowiązkach, jakie w tym względzie mają do wykonania rodzice, rodzice chrzestni, babcie i dziadkowie. Jednak do publicznego siania Słowa Bożego, czyli do nauczania, zwiastowania, głoszenia, Kościół powołuje i deleguje odpowiednio przygotowane osoby. Kościół bowiem bierze odpowiedzialność za to, co jest zwiastowane i nauczane. Nauczający w szkółkach niedzielnych powinny posiadać misję do nauczania wydaną przez biskupa diecezji. Są też zobowiązani do uczestniczenia w spotkaniach i szkoleniach dla nich organizowanych. Katecheci i katechetki muszą[...]

miniatura

Piszę te słowa w tygodniu po Dniu Babci i Dziadka i po Tygodniu Modlitw o Jedność Chrześcijan. Hasłem tegorocznego tygodnia były słowa Pana Jezusa z Ewangelii Jana: „Trwajcie w miłości mojej, a przyniesiecie obfity owoc” (J 15,5.9). Pan Jezus przyrównał „trwanie” w Jego miłości do powiązania krzewu winnego z latoroślami. Latorośl musi trwać w krzewie winnym, czyli być z nim zespolona, w niego wszczepiona. Tylko wtedy może się rozwijać i przynosić owoce. Jeżeli jest inaczej, na przykład z powodu nadłamania, nie będzie wzrastała ani nie wyda owocu. A co to ma wspólnego z Dniem Babci i Dziadka? Przypowieść Pana Jezusa o krzewie winnym i latoroślach kieruje mój wzrok na malunek w kaplicy w Domu Opieki Senior Residence w Katowicach. Dom jest prowadzony przez ewangelicką Diakonię Neuendettelsau. Malunek przedstawia krzew winny i latorośle. Od[...]

miniatura

Ich habe genug, czyli Mam dość, tak zatytułował Jan Sebastian Bach kantatę na święto Ofiarowania Jezusa w świątyni. To święto, przypadające 2 lutego, jest ewangelikom mało znane, ponieważ jest również świętem Oczyszczenia Marii Panny i bywa zaliczane do tzw. świąt maryjnych. Jednak jest to święto związane z narodzeniem Pana Jezusa. Szkoda, że tylko w niektórych parafiach tego dnia odprawiane są nabożeństwa przypominające pierwsze przybycie Jezusa do domu Ojca i piękne błogosławieństwo Symeona. Tekst biblijny przedstawiający wydarzenia związane z przyniesieniem Dzieciątka do świątyni w Jerozolimie po 40 dniach od urodzenia znajdujemy w Ewangelii Łukasza 2,22-38. Ponieważ Maria z Józefem byli pobożnymi Żydami, wypełniali przepisy zakonu związane z przyjściem dziecka na świat. Ósmego dnia syn został obrzezany i nadano mu imię. Święto[...]

miniatura

Życzę nam wszystkim, żeby nowy rok był rokiem normalności, spokoju, poczucia bezpieczeństwa i żebyśmy mogli zbliżać się do siebie bezpośrednio, nie tylko poprzez łącza radiowe, telewizyjne i internetowe. Tylko zbliżanie się do siebie sprawia, że lepiej się poznajemy. W Małym Księciu Antoine de Saint-Exupéry tak rozmawiają lis i tytułowy bohater: „– Proszę cię... oswój mnie – powiedział lis. – Bardzo chętnie – odpowiedział Mały Książę – lecz nie mam dużo czasu. Muszę znaleźć przyjaciół i nauczyć się wielu rzeczy. – Poznaje się tylko to, co się oswoi – powiedział lis. – Ludzie mają zbyt mało czasu, aby cokolwiek poznać. Kupują w sklepach rzeczy gotowe. A ponieważ nie ma magazynów z przyjaciółmi, więc ludzie nie mają przyjaciół. Jeśli chcesz mieć przyjaciela, oswój mnie! – A jak się to robi? – spytał[...]