Czy może być piękniejsze słowo na określenie jakiejś doskonałej wspólnoty? A tak było w pierwszych chrześcijańskich zborach, gdy u tych wszystkich wierzących było jedno serce i jedna dusza? I gdy nikt z nich nie nazywał swoim tego, co posiadał, ale wszystko było wspólne, nie było też między nimi nikogo, który by cierpiał niedostatek (por. Dz 4,32-37). „Przez ręce apostołów działo się wśród ludu wiele znaków i cudów” (Dz 5,12), co świadczyło, że ci ludzie nie tylko zostali wybrani przez Boga, ale i zostali przez Niego zaopatrzeni mocą uzdrowień i wskrzeszenia zmarłych, że wspomnimy tylko Tabitę. Wiara chrześcijańska rozszerzyła się wkrótce na cały obszar ówczesnego Cesarstwa Rzymskiego, mimo prześladowań ze strony pogańskich i żydowskich kapłanów. Wydawało by się, że kilkaset lat później cała Europa stanie się ojczyzną[...]
This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.