miniatura

  Lubię czytać teksty Pascala. Ten siedemnastowieczny genialny matematyk a zarazem filozof, którego dzieła, takie jak Myśli czy Prowincjałki, przyniosły ważne odkrycia w nauce matematyki, ale i w myśli religijnej świata, były nie tylko we Francji przyczyną burzliwych naukowych i pseudonaukowych dyskusji, ale też ataków różnego rodzaju hipokrytów. Dlatego ucieszyłem się, gdy z samego rana, zgodnie ze swym zwyczajem sięgnąłem po książkę Z Biblią na co dzień i pod datą 24 stycznia znalazłem jego dwa krótkie, ale pełne treści zdania, wymagające od czytelnika głębokich przemyśleń. Cóż może bowiem znaczyć: „Znajomość Boga bez znajomości własnej nędzy przynosi pychę”? Przecież w naszym kraju najczęściej spotykamy ludzi, którzy afiszują się takim znawstwem. Wiemy jednak, że każdy człowiek jest grzeszny, a więc i uwikłany w[...]

miniatura

  Dziwne mamy czasy. Z jednej strony racjonalizm, a nawet panujący materializm (nie łączmy ich w jedność, gdyż to byty odmienne). Z drugiej, chaos poglądów i światopoglądów, począwszy od społecznych, aż po religijne. Osobiście nie lubię tego słowa „religijne”, gdyż każdy człowiek inaczej je tłumaczy. Nie potrzeba sięgać do innych religii, na przykład religii Wschodu, ale w obrębie samego chrześcijaństwa dla jednych będzie to Jezus i Ewangelia, dla innych celebracja rytuału. Dla jednych tylko czysta wiara, dla innych uczucia i cuda. Dla jednych codzienna więź z Bogiem przez Jego Słowo i modlitwę, dla innych adoracja i znak krzyża, itd. Gdzieś w tym zgiełku tradycji i przyzwyczajeń znika istota autentycznej wiary i miłości oraz ich owoce, zastąpione w dyskursie społecznym przez rzekome ideologie genderów czy ekologów, zwane przez[...]

miniatura

  Mam nadzieję, że Jarosław Makowski wybaczy mi, że te dwa słowa tytułu wyrwałem z tekstu jego felietonu. Świetnie odpowiadają panującemu obecnie trendowi znacznej części społeczeństwa, szczególnie młodzieży: by się nie wychylać, nie angażować, gdyż i tak niczego nie zmienimy. Lepiej słodko spoczywać w tak zwanym „tumiwisizmie”. Branie w obronę niesłusznie atakowanych jest w pewnych środowiskach nietaktem, bo to przecież „nie nasi”. Obojętność, brak racjonalnej oceny i krytyki wielu zjawisk społecznych i politycznych jest tłumaczona racją stanu – osławioną w czasach PRL-u „jednomyślnością moralno-polityczną”, wzorem patriotycznej postawy. Takie postawy jakże słusznie ocenił amerykański dziennikarz Walter Lippman: „Gdzie wszyscy myślą tak samo, nikt nie myśli zbyt wiele”. Bezmyślne społeczeństwa zawsze otwierały[...]

miniatura

Słowo wolność niejedno ma imię, już od czasów starożytnych powstawały setki definicji, przysłów, aforyzmów przybliżających znaczenie tego pojęcia. Arystoteles, myśliciel grecki, już 2400 lat temutwierdził, ze „warunkiem istnienia demokratycznego państwa jest wolność”, w czym nie przeszkadzało mu istniejące wtedy niewolnictwo, bowiem demokracja dotyczyła tylko obywateli greckich w polis, czyli miastach-państwach. W historii myśli ludzkiej spotykamy także i w innych dziedzinach nauki i życia takie paradoksy. Dlatego dopiero w XX wieku spotykamy jakościowo inne słowa o takiej wolności, która powinna dotyczyć każdego człowieka: „Wolność to pozbycie się nie tylko panów, ale również niewolników” (Mikołaj Bierdiajew), bo i takich mieliśmy i mamy dzisiaj, o czym pisze dalej. Chrześcijaństwo, zaczynające swa misje w czasie powszechnego[...]