miniatura

  Co i dlaczego jest dla mnie najważniejszym przejawem tożsamości luterańskiej? Na tak postawione pytanie nie jest łatwo odpowiedzieć w krótkiej refleksji, bo tych przejawów jest wiele, szczególnie gdy sięgamy w przeszłość. Dla różnych osób różne też będą priorytety naszej tożsamości. Dom, rodzina, wychowanie, zaangażowanie w wierze, solidność w pracy czy solidarność współwyznawców. A teologicznie – chrystologia, teologia krzyża, antropologia oraz przyjmowanie za swoje prawd płynących z Pisma Świętego lub nasz stosunek do bliźnich. Podzielę się tu pewnymi doświadczeniami z perspektywy mojej czterdziestopięcioletniej służby duszpasterskiej. Od samego początku pełnię ją w diasporze, która jest szczególnym źródłem doświadczeń dla tych, którzy ją tworzą. To w tej części naszego Kościoła można wskazać na mocne poczucie[...]

miniatura

  Obaj jesteśmy starszymi braćmi i zdarzały nam się sytuacje, w których trzeba było zająć się rodzeństwem. Rodzice zawsze powtarzali nam, że mamy być za nie odpowiedzialni. Oznaczało to, że powinniśmy otoczyć je opieką i ochroną. Mieliśmy się zająć rodzeństwem w taki sposób, żeby było bezpieczne. Musieliśmy stawiać granice, ale też dawać przestrzeń na zabawę. Była to olbrzymia odpowiedzialność. Teza 7Świecka odpowiedzialność chrześcijan jako posłuszne współuczestnictwo w stwórczym działaniu Boga. Odpowiedzialność jest czymś, co szczególnie wyróżnia nas jako chrześcijan. Wierzymy, że Bóg nie tylko stworzył świat na samym początku, ale jest w nim obecny także dzisiaj i stara się robić wszystko, by o niego odpowiednio zadbać. Miłość motywacją sióstr i braci Kiedy przyglądamy się otaczającemu nas światu,[...]

miniatura

  Jestem przekonana, że dziś, w 2021 roku, cztery lata po obchodach 500 lat Reformacji, dla ewangelików będących mniejszością w państwie o charakterze wyznaniowym, zwłaszcza dla żyjących w diasporze, najważniejszym przejawem tożsamości, nie tylko luterańskiej, jest nieugięte trwanie w poczuciu odrębności, przy zachowaniu pełnej aktywności społecznej i zawodowej. Jest to wyzwaniem. Oczywiście, chodzi nie tylko o poczucie odrębności, ale i praktykowanie jej w tych postawach etycznych, które nazywane są ewangelickim etosem. Istotne jego cechy to niezmiennie: dążenie do tego, aby być rzetelnym, uczciwym, cenić wartość pracy jako powołania człowieka oraz wartość edukacji oraz być użytecznym i pomocnym dla innych. To także dążenie do miłości ogarniającej całe Boże stworzenie. Rzecz nie w patetycznych deklaracjach, lecz w wytrwałym[...]

miniatura

  „Z Bogiem, z Bogiem każda sprawa – tak mawiali starzy”. Tymi słowami rozpoczyna się jedna z najpiękniejszych bodaj pieśni w Śpiewniku ewangelickim. Jeśli mówimy o naszej tożsamości, to ich przywołanie jest uzasadnione. Tożsamość luterańska to przede wszystkim ciągłe dążenie do powierzenia swojego życia Bogu, dążenie, mimo upadków i zwątpień, które są przecież udziałem wielu z nas. W smutku, czy w radości, cokolwiek wokół się dzieje, jako luteranie powinniśmy konsekwentnie powierzać Bogu każdą sprawę, utożsamiając się z Jego wolą. Dla mnie stanowi to podstawowy przejaw luterańskiej tożsamości. W przytoczonym wcześniej fragmencie pieśni autor używa określenia „starzy”, które jeśli zauważyć, że pieśń pochodzi z pierwszej połowy XIX wieku, niesie znaczną dozę zaufania i szacunku. W moim przekonaniu, ważnym[...]

miniatura

  Rzemieślnik za pomocą danego narzędzia i materiału może stworzyć określony produkt. Garncarz swoimi dłońmi z gliny ulepi garnek. Stolarz piłą i strugiem z kawałka drewna zrobi solidny stół, a kamieniarz młotkiem i dłutem z marmuru wyrzeźbi godny podziwu pomnik. Bóg też jest rzemieślnikiem, zaś jego produktem jest świat oraz ludzie żyjący na tym świecie. Jakiego więc narzędzia i materiału użył ów niebiański Rzemieślnik? Teza 6Luteranie rozumieją świat jako dobre stworzenie Boga, który poprzez swoje Słowo i Ducha sprawia i zachowuje wszystko, co istnieje, i prowadzi tenże świat ku swej chwale. Najprostszą i najtrafniejszą odpowiedzią na pytanie: „Z jakiego materiału Bóg stworzył świat?” jest stwierdzenie: „Z niczego”. Dochodzi tutaj do głosu filozoficzna koncepcja creatio ex nihilo (stworzenie z niczego). Teoria ta głosi,[...]

miniatura

  Moja tożsamość luterańska kształtowana była od najmłodszych lat przez wielopokoleniową rodzinę, w której się urodziłem i wychowywałem. Członkami Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego byli przodkowie mojej prababci, o czym wspominała nam w swoich opowiadaniach. Tradycje ewangelickie są więc w naszej rodzinie bardzo długie. Rodzice aktywnie włączali się w życie parafii angażując nas także w te działania. Już jako trzyletnie dziecko wszystkim obecnym na nabożeństwie parafianom składałem życzenia w formie tzw. noworocznego winszu, o czym jeszcze nie tak dawno wspominali mi starsi członkowie naszej parafii. Już w trakcie szóstego roku edukacji gry na pianinie rozpocząłem służenie grą na organach w naszym kościele i robię to do dnia dzisiejszego. Po konfirmacji wstąpiłem w szeregi parafialnego chóru mieszanego. Śpiew zawsze[...]

miniatura

  W obiegu naukowym funkcjonuje następująca definicja tożsamości religijnej: „Tożsamość religijna jest to forma grupowej i osobistej świadomości, zbudowanej na uświadomieniu swojej przynależności do określonej religii i kształtująca wyobrażenie o sobie i świecie za pośrednictwem odpowiednich dogmatów religijnych. Tożsamość religijna jest jedną z pierwszych form świadomości człowieka i dlatego znajduje się na początku kształtowania innych rodzajów tożsamości” (Andrei Harbatski, Tożsamość religijna a bezpieczeństwo konfesyjne, Pogranicze. Studia Społeczne, tom XXV, 2015, s. 136). Jeśli opowiemy się za tą definicją, to powstaje pytanie o charakter i funkcjonowanie luterańskiej tożsamości religijnej. Nie będzie truizmem, jeśli powiem, że w ciągu wieków uległa ona zmianom, zwłaszcza w stosunku do innych religii i wyznań. Na[...]

miniatura

  Jednym z podstawowych elementów rozpoznawczych luteranizmu jest powszechne kapłaństwo wierzących. W Chrzcie Świętym człowiek zostaje przyjęty do wspólnoty Kościoła, otrzymując wówczas od Boga przywilej czynnego uczestnictwa i wpływania na funkcjonowanie całej społeczności chrześcijan. Poprzez to staje się także odpowiedzialny za zbór lub Kościół jako całość. Teza 5Podkreślenie kapłaństwa wszystkich ochrzczonych wierzących jako wskazanie na równość wszystkich chrześcijan przed Bogiem oraz apostolskie zobowiązanie całego chrześcijańskiego zboru. Z tego wynika także nieskrępowany dostęp do Boga, bez konieczności pośrednictwa kapłana we wstawianiu się za siebie nawzajem w modlitwie. Powszechne kapłaństwo stanowi także wyraz powołania wszystkich wierzących do głoszenia Ewangelii swoim życiem, a gdy trzeba – także[...]

miniatura

  Na pytanie o moją luterańską tożsamość nie mogę odpowiedzieć bez krótkiego powrotu do przeszłości i do uwarunkowań, w których przyszło żyć luteranom na Dolnym Śląsku. Po wojnie zjawili się tam Polacy z wielu regionów Polski i Europy. Zatrzymam się na Wałbrzychu, gdzie się urodziłam i skąd pochodziła moja mama – ewangeliczka od kilku pokoleń. Mama była autochtonką, która poznała katolickiego przybysza z Wielkopolski. Ona nie znała języka polskiego, on – z obozową przeszłością – miał już z językiem niemieckim do czynienia. Nie byli odosobnionym przypadkiem. Dla kolorytu dopowiem jeszcze, że przy ulicy, gdzie mieszkali i gdzie ja nadal mieszkam, większość sąsiadów była reemigrantami z Francji. Okres powojenny zmienił oblicze miasta. Jedni musieli je opuścić, inni przybywali, gdyż ocalała miejska substancja gwarantowała[...]

miniatura

  Propozycja podzielenia się swoją refleksją nad tożsamością luterańską doprowadziła mnie do ponownego odkrycia znaczenia niedzieli – Dnia Pańskiego. Czy jest związek pomiędzy niedzielą, jej świętowaniem a tożsamością? Z pewnością większość z nas potrafi do dziś zanucić piosenkę nr 81 z młodzieżowego śpiewnika: „Dzisiaj jest dzień, który dał nam Pan, weselmy się i radujmy się w nim”, opartej na psalmie 118. Niedziela, dzień odpoczynku od pracy, dzień spacerów, wycieczek, aktywności sportowej, odwiedzin rodzinnych, czasami lenistwa. Wydaje się, że w ostatnim czasie świętowanie niedzieli zatraca sens. Zapominamy o treściach, jakie niesie, zanika praktyka „chodzenia do kościoła”, rozmywa się poczucie luterańskiej wspólnoty. Czas pandemii pogłębia te tendencje. A przecież bycie luteranką, luteraninem nie polega tylko[...]