miniatura

– czyli post (nie)potrzebny? Czas pasyjny poprzedzający Wielkanoc kojarzy się ewangelikom głównie z  rozpamiętywaniem męki i śmierci Jezusa Chrystusa, wszak pasja pochodzi od słowa passio – męka, cierpienie. Jednak w tradycji chrześcijańskiej związany jest też mocno z praktyką postu. Wśród luteran ze Śląska Cieszyńskiego okres ten nazywano kiedyś postem, a dni, w których odbywały się nabożeństwa tygodniowe, zwano „postnymi piątkami”. W Kościele Rzymskokatolickim w tym dniu tygodnia wierzący mieli powstrzymywać się od jedzenia mięsa nie tylko w okresie Wielkiego Postu, ale przez cały rok. Luteranie większą wagę przykładali do duchowej refleksji niż fizycznej powściągliwości, choć w okresie pasyjnym też rezygnowali z jedzenie tłustych potraw, z wesel, zabaw i innych rozrywek. Łaska, a nie uczynki Kiedy słyszymy słowo „post”[...]

miniatura

– czyli o uporządkowaniu czasu między Epifanią a czasem pasyjnym Gdy uważni czytelnicy otworzyli tegoroczny przewodnik po Biblii, czyli książkę Z Biblią na co dzień 2021, zauważyli pewien brak. Patrząc na numery introitów i nazwy poszczególnych niedziel przypadających mniej więcej na przełom stycznia i lutego, można było zauważyć, że zgubiła się nam w tym roku trzecia niedziela przed czasem pasyjnym, z łaciny zwana dostojnie Septuagesimae, czyli Siedemdziesiątnicą. Aby dopełnić wszelkich formalności związanych z przedstawieniem „zguby”, warto też wspomnieć, że w dawniejszych śpiewnikach czy agendach nosiła tajemniczo dziś brzmiącą nazwę Niedzieli Starozapustnej. Była „najstarsza” z niedziel zapustnych, a za nią podążały niedziele Mięsopustna i Zapustna. Te zaś do dziś w naszych materiałach nazwane są niedzielami[...]

miniatura

– o ludzkich nadziejach i Bożej obietnicy W jednej z pierwszych scen filmu Praktykant Robert De Niro wypowiada znamienne słowa: „Prawdziwi muzycy nie przechodzą na emeryturę. Oni przestają grać wtedy, gdy muzyka, która jest w nich – umiera”.Gdy mówimy o tym, że coś nam w duszy czy w sercu gra, wiążemy te słowa z najgłębszymi, najszczerszymi emocjami. Z intensywnym, na wskroś prawdziwym sposobem odczuwania rzeczywistości. Mówimy o największych pasjach, marzeniach i zainteresowaniach. Mówimy o jasnym i sprecyzowanym życiowym celu, do którego chcemy dążyć. Mówimy o tym wszystkim co sprawia, że jesteśmy sobą. Pozwólcie więc, że zadam bardzo osobiste pytanie: Czy słyszycie w swoim sercu muzykę? Potraficie marzyć? Odnajdujecie w otaczającej rzeczywistości powody do radości, zadowolenia, satysfakcji? Czy macie w swoim życiu „to coś”,[...]

miniatura

– rewolucja, która może wyjść nam na dobre   Kiedyś ludzie wierzyli, że Ziemia jest centrum wszechświata. A potem pojawili się uczeni, którzy udowodnili, że jest inaczej i stworzyli podwaliny współczesnej nauki. Dziś być może też stoimy w przededniu rewolucji na miarę tej kopernikańskiej. Przez ostatnie wieki życie na ziemi toczyło się tak, jakby to człowiek i jego potrzeby były najważniejsze. Jednak naukowcy badający przyrodę i monitorujący stan środowiska naturalnego biją na alarm – jeśli nie zatrzymamy się w swoim antropocentrycznym zaślepieniu, już niedługo ziemia, w kształcie, jaki znamy, przestanie istnieć. To ostatni moment, żeby człowiek zaczął zmierzać w innym kierunku. Ze smutkiem trzeba przyznać, że urbanizacja coraz większych terenów, przemysłowa hodowla zwierząt i intensywne uprawy, eksploatowanie naturalnych[...]

miniatura

  Jednym z głównych tematów, którym żyjemy przed, podczas i po świętach, jest jedzenie. Pytamy siebie nawzajem o tradycyjne potrawy wigilijne, planujemy menu, robimy zakupy, gotujemy. Potem jemy, dojadamy, przejadamy się, a w końcu podejmujemy postanowienia noworoczne o innym odżywianiu się. Jedzenia może zabraknąć, może go być za dużo, jedzenie może zaszkodzić albo wzmocnić i odżywić. Fascynujące jest to, że Bóg używa jedzenia, by pokazać nam, w jaki sposób funkcjonujemy na płaszczyźnie duchowej. W Biblii możemy znaleźć wiele historii, w których jedzenie zmienia kondycję duchową człowieka, relację z Bogiem. Zanim przyjrzymy się trzem wybranym fragmentom Pisma Świętego, zwróćmy uwagę na elementy ważne w procesie jedzenia: głód, wybór potrawy i konsekwencje. Trzy elementy jedzenia Głód to element, który zadaje nam pytanie o to,[...]

miniatura

– czyli opowieść nie tylko o tym co było   Bożonarodzeniowa historia to nie tylko opowieść o tym co było, to historia o nas, teraz! Bardzo często matki i ojcowie, którzy są obecni przy porodzie dziecka, mówią o tych chwilach jako o niezapomnianych przeżyciach, z których pamięta się wiele szczegółów. Te emocje są bardzo silne i pozostawiają ślad na całe życie. Dlaczego to pierwsze spotkanie rodzica z dzieckiem ma takie znaczenie? Czy to, co przeżywamy, ma wpływ na późniejsze relacje w rodzinie? Jak się okazuje, fachowcy twierdzą, że pierwsze godziny po narodzeniu to czas tzw. „gotowości opiekuńczej”, w czasie którego budowana jest więź emocjonalna pomiędzy dzieckiem a rodzicami. Jednak proces przeżywania silnych emocji związanych z narodzeniem dziecka zaczyna się znacznie wcześniej. Czas ciąży i noszenia nowego życia pod sercem[...]

miniatura

– aniołowie wykonawcami powierzonych zadań O działaniu Boga poprzez aniołów mówimy właściwie jedynie w okresie świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocy. Co wiemy o Bożych posłańcach, jakie są ich zadania i jaki powinien być nasz stosunek do nich? Pan Bóg powołał aniołów do służenia: „czy nie są oni wszyscy służebnymi duchami, posyłanymi do pełnienia służby gwoli tych, którzy mają dostąpić zbawienia?” (Hbr 1,14), do wykonywania konkretnych, powierzonych zadań. Zakres ich działań jest bardzo szeroki. Ratują i wzmacniają W swojej służbie Bogu aniołowie strzegą przed grzesznym człowiekiem drogi do drzewa życia. Ratują w Bożym imieniu. Anioł znalazł Hagar, która została wygnana z „domu Abrahama” wraz z synem Ismaelem i błąkała się po pustyni, oczekując jedynie śmierci swojej i dziecka. Wtedy anioł ich uratował, sprawił[...]

miniatura

  Od kilku lat lubię świąteczne reklamy. Nie lubię tych, które mają skłonić nas tylko do kupienia nowego telefonu albo odwiedzenia marketu, bo tanio będziemy mogli zaopatrzyć się w kolejne pięć kostek masła, a „promocja jest tylko w tym tygodniu”. Lubię takie, które niosą ze sobą ważny przekaz, skłaniają do myślenia. Najczęściej, kiedy rozpoczyna się kam­pania reklamowa, kilka razy możemy zobaczyć je w całości – najpierw długie, później ich skróty. Możemy obej­rzeć je w telewizji lub w Internecie. Ciekawe, czy w tym roku popularny serwis wysyłkowy skłoni nas do myślenia, przypomni o tym, o czym powinniśmy pamiętać nie tylko w święta? Czy reklamodawcy zwrócą uwagę na nasze relacje z bliskimi, na to, co robimy z powierzonym nam światem, jak dzielimy się tym co mamy, jak ulegamy komercji i pośpiechowi? Wiele z nich wzrusza,[...]

miniatura

– co wiemy o aniołach? Aniołowie? Na co dzień nie zastanawiamy się zbytnio nad rolą i znaczeniem Bożych posłańców. O działaniu Boga poprzez aniołów mówimy właściwie jedynie w okresie świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocy. Teraz, gdy adwentowe i świąteczne dekoracje pełne są aniołów i aniołków różnych kształtów i wielkości, warto zastanowić się, co o aniołach wiemy, jakie są ich zadania i jaki powinien być nasz stosunek do nich. W 1973 roku w Wydawnictwie Zwiastun ukazała się książka ks. dra Alfreda Jaguckiego pt. Od świata do Chrystusa. W podrozdziale Człowiek między aniołami a demonami autor zwrócił uwagę na istotną sprawę – na uważanie niewidzialnego dla nas świata za baśnie. Napisał: „Mówi się, że w epoce radia i telewizji, cybernetyki i energii jądrowej człowiek wykształcony nie może wierzyć w istnienie[...]

miniatura

– czyli o sensie życia i umierania Z czasów mojego wczesnego dzieciństwa jak przez mgłę pamiętam odwiedzanie grobów bliskich w dniu 1 listopada. Ewangelickie cmentarze były wtedy niemal zupełnie ciemne, skromnie przyozdobione donicami marcinków – drobnych astrów hodowanych przez całe lato. Dziecięce oczy z zachwytem zerkały na mijane po drodze nekropolie braci katolików, rozświetlone tysiącami świeczek i zniczy. „Żebyście mi żodnych świyczek nie polili jak umrym!” – grzmiała babcia, gdy tradycja zapalania zniczy zaczęła pojawiać się i na naszych cmentarzach. Wtedy nie wiedziałam jeszcze, że nie tylko zwyczaj zapalania światła na grobach przeniknął do tradycji polskich luteran, ale samo wspominanie zmarłych w tym dniu. Od początku XIX w. ewangelicy wspominali swoich bliskich i rozmyślali o sprawach życia i śmierci w ostatnią[...]