miniatura

Czy ktoś z was widział Wi-Fi? Jeśli nie – skąd wiecie, że coś takiego w ogóle istnieje? Jak mamy się przekonać o tym, że możemy z niego skorzystać? Wielu zapytanych w ten sposób odpowie: „Moja komórka może się połączyć z Wi-Fi – to ona wykryje sygnał i pozwoli mi na korzystanie z Internetu”. A zatem potrzeba nam „aparatu”, „urządzenia”, czegoś, co pomoże dostrzec to, co zazwyczaj niewidzialne gołym okiem. Czy nie jest to także zadanie wiary? Tak różnej w nas, jak różni jesteśmy my sami, ale mającej wciąż to samo nadrzędne zadanie: pomóc nam w zbliżeniu się do Boga, w rozumieniu Jego Słowa, w doświadczaniu Jego obecności. MOTTO: „Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu; kto bowiem przystępuje do Boga, musi uwierzyć, że On istnieje i że nagradza tych, którzy go szukają”. Hbr 11,6 O wierze mówimy, że jest[...]

miniatura

Dzielenie się wiarą – rzecz oczywista dla chrześcijan. Nie powinno nam to sprawiać żadnych trudności. Ale czy tak jest w rzeczywistości? MOTTO: „Co mówię wam w ciemności, opowiadajcie w świetle dnia; a co słyszycie na ucho, głoście na dachach”. Mt 10,27 Na tych łamach podzieliłem się już moją pasją do futbolu amerykańskiego (patrz „Zwiastun Ewangelicki” 3/2025). Pozwólcie więc na jeszcze jedną związaną z tym refleksję. Kiedy 10 lutego o godzinie 4.15 nad ranem zakończył się tegoroczny finał Super Bowl ligi NFL, wśród opadającego na murawę stadionu konfetti – zawodnicy i trenerzy obydwu drużyn rozpoczęli udzielanie niekończącej się serii wywiadów. I co niezwykłe i poruszające, niemal wszyscy oni – zarówno zwycięzcy, jak i pokonani (!) swoje wypowiedzi rozpoczynali od podziękowania Bogu za Jego prowadzenie,[...]

miniatura

Na przestrzeni wieków formowały się w chrześcijaństwie różnorodne tradycje, zwyczaje, formy pobożności i sposoby wyrażania wiary. Niektóre przetrwały do dziś, inne odeszły w zapomnienie. Do jednych Kościół głośno zachęcał, inne krytykował, a niektórych wręcz zabraniał. Kościół XXI wieku czerpie dziś z bogatej tradycji przeszłości propagując jednocześnie nowe, bardziej aktualne, trafiające do współczesnego człowieka i jego potrzeb formy ekspresji religijnych uczuć. MOTTO: „Dawid i cały Izrael tańczyli przed Bogiem, z całej siły śpiewając pieśni i grając na cytrach, harfach, bębnach, cymbałach i trąbach”. 1 Krn 13,8 Mam wciąż w pamięci nabożeństwa XIII Zgromadzenia Ogólnego Światowej Federacji Luterańskiej w Krakowie w 2023 roku. Pamiętam, jak wielki zachwyt i wdzięczność wzbudziła we mnie ukazana i przeżywana[...]

miniatura

Nie oglądam meczów piki nożnej… I nie chodzi tu bynajmniej o udowadnianie wyższości jednej dyscypliny sportowej nad drugą, ale o zwykłe, osobiste upodobania. Od wielu lat jestem kibicem NFL (National Football League), czyli tzw. futbolu amerykańskiego. W chwili, gdy ten numer „Zwiastuna Ewangelickiego” będzie docierał do naszych parafii, ja będę tuż przed najważniejszym wydarzeniem całego sezonu – czyli finałowym meczem Super Bowl. MOTTO: „Jeślibyście mieli wiarę jak ziarno gorczyczne, i rzeklibyście do tego figowca: Wyrwij się z korzeniem i przesadź się w morze, usłuchałby was”. Łk 17,6 Amerykanie, dla których futbol jest niemalże sportem narodowym, gromadzącym dziesiątki tysięcy ludzi na każdym stadionie, a podczas finału ponad 120 milionów (!) osób przed telewizorami – uwielbiają statystyki. Każdy mecz, oprócz doznań natury[...]

miniatura

Jedną z najważniejszych cech człowieka rozumnego (homo sapiens) jako gatunku ssaków naczelnych jest umiejętność używania złożonego języka w różnych formach komunikacji. Nasze życie, gdziekolwiek i jakkolwiek je przeżywamy, oparte jest na słowach – wypowiadanych, spisywanych, czytanych i przekazywanych kolejnym pokoleniom. To słowa kształtują nasz świat, poglądy, wartości i postawy. MOTTO: „Wiara tedy jest ze słuchania, a słuchanie przez Słowo Chrystusowe”. Rz 10,17 Słowa skłaniają nas do podejmowania lub zaniechania takich, a nie innych działań. To słowa miłości i szacunku mają moc budować nasze więzi i wzajemne relacje, a te pełne pogardy, nienawiści, egoizmu lub zazdrości – trwale je niszczyć. Zwykłe słowa i jedyne Słowo Czasem są to słowa codzienne i zwyczajne, a czasem – te mające odświętny charakter, docierające do[...]

miniatura

Dla jednych – naturalna i oczywista jak codzienne ubranie, dla innych – niemal nieosiągalna jak szczyt Mount Everestu.Dla jednych – jest powodem do dumy wypełniającym wszystkie aspekty życia, dla innych – powodem do szyderczego uśmiechu, drwin i niezrozumienia.Dla jednych – jest wyzwalającą i unoszącą człowieka siłą, podtrzymującą nadzieję i dającą codzienną radość, dla innych – to źródło zniewolenia i przyczyna wszelkiego zła, przemocy i niesprawiedliwości. Nie możemy jej odziedziczyć, choć możemy z rodzinnego domu wynieść jej dobre wzorce. Jej fenomen wymyka się wszelkim statystykom, nie da się jej przeliczyć ani zmierzyć. W swoich przejawach potrafi zaskakiwać, czasem szokować, skłaniać do cichej, wewnętrznej refleksji albo ekspresyjnej, energetycznej, zaraźliwej wręcz radości. Dar, o który mamy się troszczyć Nasze[...]

miniatura

– czyli na czym mamy budować przyszłość Jak żyć, gdy świat wali się w gruzy? Jak patrzeć w przyszłość, gdy brak nadziei? Jak wierzyć słyszanym słowom, gdy doznało się najgorszego z zawodów, gdy przeżyło się rozczarowanie, zostało się porzuconym, oszukanym? Jak budować przyszłość, patrząc na ruiny teraźniejszości? To są pytania i obawy, z którymi niejednokrotnie się mierzymy. Z nimi też musiał zmierzyć się Mojżesz. U jego stóp leżą pozostałości złotego cielca, którego zrobili sobie jego pobratymcy pod górą Synaj. A wraz z nimi – na ziemi – potłuczone i podeptane kamienne tablice z dziesięciorgiem przykazań. Izraelici złamali każdą z danych obietnic. Przymierze z Bogiem, które miało im dawać poczucie bezpieczeństwa, powód do dumy i pewność Bożej opieki, zostało bezmyślnie zniszczone i zerwane. Nie dziwi Boża[...]

miniatura

Sól ziemi, światłość świata… Te słowa czytam zawsze z mieszanymi uczuciami. Wiem, że powinny odnosić się one do naszego tu i teraz – tego, kim jesteśmy jako chrześcijanie lub kim być powinniśmy. Ale zawsze pojawia się wątpliwość, która kieruje moją uwagę na przeszłość, na to, co już minęło. Pojawia się taka myśl z tyłu głowy: No, może kiedyś tak było, może dawniej można było tak powiedzieć. Kiedyś… Może przed wojną, może wtedy, gdy parafia liczyła kilka tysięcy osób, gdy tętniła życiem. Kiedyś – gdy Kościół był konkretną, „przeliczalną” wielkością społeczną, a nie był tylko Kościołem diaspory żyjącym w rozproszeniu. Może kiedyś byliśmy ową szczyptą soli, tym światełkiem nadziei w codziennej szarości, kiedyś byliśmy prawdziwą alternatywą dla pełnego obojętności świata. Kiedyś… A teraz? A[...]

miniatura

– czy większość ma zawsze rację? Co jest w życiu słuszne? Kto decyduje o tym, co dobre, słuszne i właściwe? Kto ma monopol na posiadanie lub głoszenie prawdy? Kto ma prawo oceniania innych i wydawania wyroków? Kto o tym decyduje? Czy tzw. społeczne elity, czy zwykła większość, której reprezentantem może być chociażby skandujący swoje hasła tłum? Te pytania były ważne dwa tysiące lat temu i są ważne nadal. Powtórzmy: Co jest w życiu słuszne? Kto ma prawo decydować o słuszności naszych poglądów i zachowań? To pytanie pojawia się i dziś. Przypomnijmy sobie biblijną historię o nieproszonym, nierozważnym i niechętnie widzianym gościu zapisaną w Ewangelii Łukasza 7,36-50. Historię kobiety o wątpliwej reputacji, która przychodzi do domu faryzeusza z drogocennym olejkiem i zakłóca biesiadę. Zamiast zadbać o wielu potrzebujących i[...]

miniatura

„Widziałem Pana siedzącego na tronie wysokim i wyniosłym, a kraj jego szaty wypełniał świątynię. Jego orszak stanowiły serafy, z których każdy miał po sześć skrzydeł, dwoma zakrywał swoją twarz, dwoma zakrywał swoje nogi i na dwóch latał. I wołał jeden do drugiego: Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów! Pełna jest wszystka ziemia chwały jego. I zatrzęsły się progi w posadach od tego potężnego głosu, a przybytek napełnił się dymem. I rzekłem: Biada mi! Zginąłem, bo jestem człowiekiem nieczystych warg i mieszkam pośród ludu nieczystych warg, gdyż moje oczy widziały Króla, Pana Zastępów”. Iz 6,1-5 Święto Trójcy Świętej zajmuje szczególne miejsce w kościelnym kalendarzu. Jest podsumowaniem głównych świąt chrześcijańskich oraz zakończeniem pierwszej części roku kościelnego – nazywanej półroczem Pana. To[...]