miniatura

„A w końcu: Bądźcie wszyscy jednomyślni, współczujący, braterscy, miłosierni, pokorni; nie oddawajcie złem za zło ani obelgą za obelgę, lecz przeciwnie, błogosławcie, gdyż na to powołani zostaliście, abyście odziedziczyli błogosławieństwo. (…) Niech się odwróci od złego, a czyni dobre, niech szuka pokoju i dąży do niego”. 1 P 3,8-9.11 Czy łatwo być chrześcijanką, chrześcijaninem? Zachęcam do zastanowienia się, dogłębnego przeanalizowania tego pytania i do odpowiedzenia na nie samemu sobie. I nie chodzi tu o łatwość w dostępie do Biblii, możliwość jej czytania czy uczestnictwa w nabożeństwie. Dotyczy ono tego, z czym wiąże się bycie chrześcijaninem – z pewną postawą życiową, o której czytamy w liście apostoła Piotra. W kontekście jego słów można powiedzieć, że jest to proste. Piotr wymienia postawy, jakie mają nas[...]

miniatura

  Wielu z nas wzięło kredyt. I jak idzie jego spłata? A czy zdziwi nas, że każdy, nawet to najmłodsze dziecko w rodzinie, żyje dzięki kredytowi, jaki zaciągnęło: u swojego dziecka, wnuka i prawnuka. Nawet jeśli nie planuje mieć dzieci. Taka jest prawda – żyjemy i korzystamy z dobrodziejstw Ziemi dzięki kredytowi, który zaciągamy u przyszłych pokoleń. To, jakim powietrzem będą oddychać, jaką wodę będą pić nasi potomkowie, i czy będą mieć przestrzeń do zamieszkania, która nie będzie wysypiskiem śmieci lub chemiczną, parującą bombą, zależy od nas i naszych wyborów. Cieszyć się światem Jak tam poziom waszej serotoniny po świętach? Czy udało wam się, choć na chwilę wyjść z domu na powietrze i pospacerować? Jeśli świeciło u was słońce pieszczące wasze twarze, to nawet szarobura zima mogła napawać was radością, szczęściem,[...]

miniatura

„I przyszli do niego, niosąc paralityka, a dźwigało go czterech. A gdy z powodu tłumu nie mogli do niego się zbliżyć, zdjęli dach nad miejscem, gdzie był, i przez otwór spuścili łoże, na którym leżał paralityk. A Jezus, ujrzawszy wiarę ich, rzekł paralitykowi: Synu, odpuszczone są grzechy twoje. (...) Tobie mówię: Wstań, weź łoże swoje i idź do domu swego. I wstał, i zaraz wziął łoże, i wyszedł”. Mk 2,3-5.11-12 Czy zastanawialiście się kiedyś nad swoim ciałem – jakie jest niesamowite? Jak to wszystko w nim doskonale współdziała? Pełna harmonia! To dzięki ciału przemierzamy świat, odkrywamy to, co nas otacza, co stworzył dla nas Bóg. Zachwycamy się pięknymi widokami ze zdobytego szczytu, zapiera nam dech w piersiach, gdy obserwujemy zachód słońca nad jeziorem lub morzem. Ale czy kiedykolwiek zwróciliście uwagę, że to samo[...]