miniatura

  Dom mojej babci stoi blisko przejazdu kolejowego. Pewnego razu, gdy byłem dzieckiem, znalazłem obok torów monetę, po której przejechał pociąg. Z jednej strony była spłaszczona i trudno było zauważyć, jaki to nominał, ale z drugiej strony widać było orła. Teza 3Rozróżnienie między Zakonem a Ewangelią chroni istotę łaski w zbawczym orędziu Ewangelii Domyśliłem się jednak, że była to moneta jednozłotowa. Schowałem ją do portfela i pewnego dnia chciałem nią zapłacić w sklepie. Kasjerka powiedziała, że nie przyjmie tej monety, bo jest bezwartościowa. Odparłem, że ewidentnie przypomina jednozłotówkę, jednak ona orzekła, że jeśli rewers i awers są nieczytelne, to monety przyjąć nie może. Teraz jest to dla mnie oczywiste i dziwię się, że w swojej naiwności chciałem płacić monetą bez nominału. Dlaczego rozpoczynam od tej[...]

miniatura

– charytatywne wędrowanie po górach Po górach chodzimy od lat, ale najdłuższe wypady to do tej pory dwu- lub trzydniowe wędrówki ledwo przekraczające 50 kilometrów. Teraz postanowiliśmy wraz z żoną przejść cały Główny Szlak Beskidzki (GSB), czyli najdłuższy szlak w Polsce wiodący przez pasma górskie od wschodu do zachodu polskich Karpat. Głównym naszym celem oprócz samego wędrowania była akcja #500UŚMIECHÓW. Ponad 500 kilometrów przez góry, których nie znamy, przez miejsca, gdzie nie ma wody, nie ma schronisk. To było wyzwanie logistycznie. Pierwsze pytanie, jakie przyszło nam do głowy, brzmiało: Co człowiekowi jest potrzebne do życia? Tak niewiele trzeba Kolejna trudność to czas przejścia. Przewodnik po GSB rozpisany jest na 19 odcinków, w tym zaleca także „dni zero”, czyli dni odpoczynku. By uzyskać najwyższą, diamentową[...]

miniatura

„Gdy tedy szli drogą, rzekł ktoś do niego: Pójdę za tobą, dokądkolwiek pójdziesz. A Jezus rzekł do niego: Lisy mają jamy, a ptaki niebieskie gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma, gdzie by głowę skłonił. Do drugiego zaś rzekł: Pójdź za mną! A ten rzekł: Pozwól mi najpierw odejść i pogrzebać ojca mego. Odrzekł mu: Niech umarli grzebią umarłych swoich, lecz ty idź i głoś Królestwo Boże. Powiedział też inny: Pójdę za tobą, Panie, pierwej jednak pozwól mi pożegnać się z tymi, którzy są w domu moim. A Jezus rzekł do niego: Żaden, który przyłoży rękę do pługa i ogląda się wstecz, nie nadaje się do Królestwa Bożego”. Łk 9,57-62 Jak wyobrażamy sobie niebo? Czy jest to miejsce pozbawione trosk, cierpień, głodu i innych utrapień, z jakimi zwykły śmiertelnik musi zmagać się na co dzień? Czy widzimy tam ludzi wiecznie[...]