miniatura

– pytania i obawy powierzajmy Bogu To pytanie stawiają już dzieci, gdy zaczynają myśleć nad zapewnieniem Jezusa, że nasze życie nie skończy się wraz ze śmiercią. To pytanie nieraz stawiamy jako dorośli, znając obietnicę, że Bóg ma dla nas przygotowane miejsce, do którego chce nas zabrać i zabierze (por. J 14). Przełom roku kościelnego, przez różne biblijne fragmenty przypomina nam, że z każdym dniem przybliżamy się do spotkania z Chrystusem, a więc także do chwili, w której tytułowe pytanie znajdzie swoją odpowiedź. To pytanie odżyło we mnie dzięki mojemu synowi Kubie i pięcioletniej Hani, którą Bóg postanowił w minionym miesiącu wezwać do siebie. Czy Hania będzie małą dziewczynką, kiedy znowu spotka się z rodzicami? A co z dziećmi, które jeszcze rozwijały się w łonach swoich mam, a Bóg wezwał je do siebie spod ich serca,[...]

miniatura

Jakie skojarzenia budzą w nas tatuaże? Niezależnie czy dobre czy złe, można je coraz częściej napotkać. Czy chrześcijanie mogą robić sobie tatuaże? Czy tatuaż to samo zło i ci, którzy go robią, łamią Boże przykazania? Badania CBOS z 2022 roku, pokazują, że 10% naszych rodaków ma przynajmniej jeden tatuaż. Jedna trzecia nie poprzestaje na jednym wzorze i ma je w widocznych miejscach. Dla porównania, w Stanach Zjednoczonych, tatuaże ma już 32% mieszkańców. Podczas wypoczynku w ciepłych rejonach Europy uwagę przykuwa to, jak wiele osób ma tatuaże. Młodzież a starsze pokolenie Do tematu tatuaży wracam cyklicznie w pracy z młodzieżą. Na jednej z lekcji w cieszyńskim liceum, na pytanie zadane w grupie dwudziestu osób: „Kto z was, moich uczniów, ma już tatuaż?”, kilka lat temu rękę podniosły dwie osoby. Na pytanie, kto z ich rodziców ma[...]

miniatura

– potrzebujemy siebie nawzajem W świecie, w którym żyjemy, coraz częściej możemy usłyszeć zdanie: „Nie potrzebuję Kościoła, nie potrzebuję parafii, nie potrzebuję nabożeństw, lekcji religii, młodzieżówek, przecież sama, sam mogę wierzyć”. Może znamy to stwierdzenie z najbliższego otoczenia. Czasami podobne zdanie wypowiada ktoś w celu usprawiedliwienia swojego odejścia, jak celowo wyraźnie zaznacza – od „instytucji Kościoła”. Jest jednak w takim stwierdzeniu coś, o czym nigdy nie powinniśmy zapominać. Tak naprawdę w takiej decyzji chodzi o usprawiedliwienie opuszczenia nas – Chrystusowej wspólnoty. Od najmłodszych lat uczyliśmy się, że Kościół Jezusa Chrystusa to przede wszystkim ludzie, którzy pozwalają się prowadzić w życiu przez wiarę swojemu Zbawicielowi. Kościół to ty i ja, a także ta osoba, którą przypominasz[...]

miniatura

– potrzebujemy bożonarodzeniowego skupienia Ewangelia o narodzinach Jezusa Syna Bożego w Betlejem jest pełna obrazów. Opisy ewangelistów Mateusza i Łukasza pomagają nam wyobrazić sobie tamte wydarzenia, które prawdopodobnie każdy z nas widział chociaż raz zilustrowane na obrazku lub świątecznej kartce. „Jak jednak dostrzec różnicę, pomiędzy tym, co ma znaczenie, a tym, co wydaje się, że je ma?” – możemy zapytać za Thomasem S. Eliotem. Mały Pan Jezus leżący w żłóbku, Józef i Maria, koniecznie osiołek, wół i krowa, aniołowie, pasterze, tzw. trzej królowie, duża gwiazda i dary – mirra, kadzidło i złoto – to wszystko na obrazku być musi. A, i owieczki, bo przecież pasterze bez owieczek by nie przyszli! Wszystko musi się zgadzać, być ładne, takie miłe do oglądania, bo takie lubimy. Inny świat Kilka lat temu zobaczyłem inny[...]

miniatura

Gdy czytamy Biblię zauważymy, że w wielu miejscach niepełnosprawność utożsamiana jest z ubóstwem, życiowym niepowodzeniem i nieszczęściem. Przez doświadczonego niepełnosprawnością człowieka, ale również przez tych, którzy spoglądają na niego oceniająco, traktowana jest na równi z przekleństwem. Wydźwięk tych fragmentów może dzisiaj wprowadzać nas w zakłopotanie. W 3. Księdze Mojżeszowej 21,17-23 znajdziemy fragment, który odnosi się do osób dotkniętych niepełnosprawnością. Stygmatyzuje, marginalizuje, wyklucza ludzi z ograniczoną sprawnością fizyczną lub intelektualną z możliwości przeżywania wspólnoty kultowej. Wymienia dwanaście widocznych ograniczeń fizycznych, które w Izraelu uniemożliwiały sprawowanie funkcji kapłańskich. Utrata sprawności fizycznej była bowiem rozumiana jako zewnętrza oznaka utraty wewnętrznej[...]

miniatura

  Zadaję sobie pytanie, jak będzie wyglądał w naszym kraju tegoroczny dzień 11 listopada, czyli nasze Narodowe Święto Niepodległości? Czy znowu usłyszymy, kto ma prawo żyć w ziemi, którą nazywamy Polską, w co mamy wierzyć, kogo tępić, kto jest zdrajcą i nie-Polakiem? Nie pamiętam, kiedy ostatnio święto to było wolne od manifestacji, na których ludzie ludziom nie wyznaczaliby granic ich wolności. Kiedy nie krzyczeliby, gdzie jest miejsce tych, którzy nie zgadzają się z nimi, krzyczącymi. Nie pamiętam już, kiedy ostatnio 11 listopada był dniem, w którym zamaskowani ludzie nie wykrzykiwaliby ksenofobicznych i rasistowskich haseł, nie niszczyliby witryn sklepowych, nie przewracaliby śmietników, a Polak w Polaka nie rzucałby brukową kostką. Wspólny wróg Tłem dla tegorocznego święta są wydarzenia ostatnich miesięcy i tygodni. Latem w naszym[...]

miniatura

  Razem z żoną dziękujemy właśnie za ósmą rocznicę ślubu. Jestem wdzięczny Bogu za każdy dzień, w którym mogłem uczyć się bycia mężem, a też już od prawie siedmiu lat bycia tatą. Nie tylko nasza rocznica, ale także dwa śluby, na których byliśmy niedawno, skłoniły mnie do refleksji. Oba były nowym doświadczeniem. Jeden odbywał się w plenerze i był ślubem kościelnym, a drugi zawarty został w urzędzie stanu cywilnego. Śluby, w których do tej pory uczestniczyłem, zawsze odbywały się w kościele. My także swego czasu zdecydowaliśmy, że chcemy przed Bogiem ślubować, że będziemy troszczyć się o miłość, wierność i wspólne życie, prosząc o błogosławieństwo, do dnia, kiedy to On postanowi nas rozdzielić, zabierając do siebie. Przez te osiem lat, jak pokazują dane Głównego Urzędu Statystycznego, jedna trzecia, a w[...]

miniatura

  Gdy wejdziemy do kościoła św. Mikołaja w Hamburgu, zobaczymy ścieżkę, która prowadzi od wejścia do prostego ołtarza. Nad krzyżem widnieje mozaika zatytułowana Ecce homines, czyli Oto ludzie, autorstwa Oskara Kokoschki. Co ciekawe, bogaty w kolory obraz nie jest osadzony na ścianie w prezbiterium, ale wisi w ramie przed ołtarzem, przez co dla wchodzących w głąb kościoła jest jeszcze bardziej uderzający. Kokoschka namalował go mając już 80 lat. Co ciekawe Chrystus ma jego własną twarz, co ma głęboką teologiczną wymowę. Zaprojektował go tak, żeby ludzie mogli wreszcie stać się bardziej miłosierni. Jak przeczytamy w objaśnieniu na stronie internetowej parafii, obraz: „wyobcowuje, irytuje i zmusza widza do radzenia sobie z cierpieniem i ludźmi żądającymi cierpienia innych”. Zdajmy się na Boga W przedostatnią niedzielę pasyjną –[...]

a1

„Wtedy Piotr wziął Go na bok i zaczął stanowczo odwodzić od tego. Lecz On odwrócił się, spojrzał na uczniów swoich i ostro skarcił Piotra, mówiąc: Idź za Mną, szatanie, bo nie myślisz o tym, co Boże, ale o tym, co ludzkie! Następnie przywołał do siebie tłum wraz ze swoimi uczniami i powiedział: Jeśli ktoś chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie swój krzyż i niech Mnie naśladuje. Kto bowiem chce swoje życie zachować, utraci je, a kto utraci życie z Mojego powodu i dla Ewangelii, ten je ocali”. Mk 8,32-35 (BE) Dla Piotra i pozostałych uczniów wszystko, co przeżyli z Jezusem, rozpoczęło się od osobistej odpowiedzi na wezwanie: „Pójdź za mną!”. Każdego z nich Jezus zaprosił do swojego grona. Jedni płukali wtedy sieci nad brzegiem jeziora, Lewi pobierał podatki. Natanael, który od Filipa usłyszał o[...]

miniatura

– czyli co jest ważne w myśleniu o wieczności Szukając odpowiedzi na pytanie czym jest wieczność, w popularnym internetowym źródle Wikipedia przeczytamy, że w powszechnej opinii jest ona utożsamiana z nieskończonością. Równie często używamy tego określenia dla opisania istnienia, które nie podlega upływowi czasu. Jako chrześcijanie wierzymy w wieczne istnienie Boga i wieczne życie, które chce dać nam Bóg. Czy jednak wyobrażamy sobie czym jest wieczność w zgodzie z nauką Chrystusa? Utożsamianie wieczności z czasem, rozumienie jej jako kontynuacji tego, co nauczyliśmy się mierzyć, prowadzi do błędnego myślenia. Nie będziemy odczuwać czasu Myśląc o wieczności, w której od zawsze istnieje Bóg, nieraz postrzegamy nasze ziemskie chwile jako jej integralną cześć. Mówiąc o wieczności, którą Bóg przygotował dla nas po zakończeniu[...]