Poznacie prawdę, a prawda was wyswobodzi” (J 8,32) – pisze ewangelista. Przez większą część mojego życia w organizacji Świadków Jehowy wpajano mi wiarę w to, że otrzymałam „tajemną wiedzę” o Bogu, Jego niewidzialnym królestwie, nadziei na życie wieczne w ziemskim raju po Armagedonie oraz szczęściu płynącym z codziennej służby „głosiciela królestwa”. Podobnie było z moim mężem, którego poznałam w zborze świadków. Niestety, odkąd sięgam pamięcią, rzadko kiedy odczuwałam spontaniczną, chrześcijańską radość z bycia osobą wierzącą. Nie mogłam zrozumieć, dlaczego Bóg miałby szantażować ludzi wciąż zbliżającym się końcem świata i wymagać od nich całkowitego podporządkowania się Jego ziemskiej organizacji. Niełatwe też było okazywanie bezkrytycznego zaufania niewielkiej grupie „braci” rzekomo namaszczonych[...]
This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.