miniatura

Diakonat Żeński „Eben-Ezer”, zgromadzone w nim siostry diakonise, a także działający przy nim Ewangelicki Dom Opieki „Emaus” w dużej mierze ukierunkowały moje życie. Trafiłam w to niezwykłe miejsce jako studentka teologii ewangelickiej na praktyki diakonijne tuż po ukończeniu pierwszego roku studiów. Ogromnie się przywiązałam i w pewien sposób zostałam na zawsze. Wracam tam z dużym sentymentem, a Dom Sióstr i „Kępa”, na której jest położony, zawsze będą dla mnie miejscem, które darzę ogromnym szacunkiem. Wiąże się z nim wiele ważnych dla mnie przeżyć, wspomnień i dobrych myśli o Ludziach (tak, pisanych wielką literą!), spośród których wielu już odeszło. Podczas pięcioletnich studiów teologicznych, a potem kolejnych – pedagogicznych, wracałam do Dzięgielowa w każde wakacje. Robiłam to, co akurat było do zrobienia:[...]

miniatura

– czyli jak żyć dalej po stracie najbliższej osoby   Czas leczy rany – mówimy. Wielu ludzi twierdzi jednak, że to nieprawda, że z czasem człowiek uczy się jedynie z nimi żyć. A potem z bliznami, które nieustannie przypominają o starych zranieniach i wciąż mogą być źródłem bólu. Strata zawsze wywołuje cierpienie. Nieważne, czy to będzie strata pracy, pieniędzy, utrata domu, psa czy najbardziej dotkliwa – strata bliskiej osoby. Trudno porównywać te sytuacje, bo czymże jest zgubienie nawet sporej sumy pieniędzy w porównaniu ze śmiercią drogiego nam człowieka. Jednak odczucia towarzyszące każdej stracie są subiektywne, zależą od życiowej sytuacji, od wsparcia bliskich i wielu innych czynników. Z tego powodu nigdy nie wolno wartościować czyjegoś cierpienia, lekceważyć go, porównywać z cierpieniem innych ani oceniać. Z żałobą[...]

miniatura

– służba czynna w miłości wyrazem wolności   Życie chrześcijanina jest życiem człowieka wolnego – zbawionego i uwolnionego przez Jezusa Chrystusa, jest życiem człowieka, któremu objawione zostają Boża wola i łaska. Wraz z poznaniem Zbawiciela człowiek rozpoczyna niejako nowe życie. Rozpoczyna trwający już do końca jego dni pełen wzlotów i upadków proces poznawania Boga i naśladowania Go. Żywa wiara, tłumaczona przez Marcina Lutra jako ufność względem Boga, jest poszukująca, pytająca i otwarta. Bycie uczniem i świadkiem Chrystusa nigdy nie było sprawą łatwą. Dowody na to znajdujemy na kartach Nowego Testamentu, gdzie napotykamy historie, w których najbliżsi uczniowie wypierali się znajomości z Nauczycielem, kiedy trudno im było uwierzyć w zmartwychwstanie, kiedy „nie rozumieli”, a ich oczy „były zakryte” na przepowiadane[...]