miniatura

Do zapisania tych myśli skłoniła mnie niedawna inauguracja igrzysk olimpijskich i dyskusja o naruszaniu religijnych wartości podczas tej uroczystości. Ale odpuściłem sobie komentowanie tych zdarzeń. Uznałem, że przecież igrzyska olimpijskie same w sobie były wymyślone jako pogańskie święto, gloryfikujące starożytnych greckich bogów, z udziałem niewolniczych sportowców, później wspólnie opisywanych w greckiej mitologii. I chyba nie ma się co dziwić, że właśnie ten wątek w przedstawieniu inauguracyjnym został przywołany. W późniejszych czasach, gdy na arenie politycznej wyrosło Cesarstwo Rzymskie, zmienili się bogowie i rywalizację sportową zamieniono na mało sportową rywalizację gladiatorów w imię innych bogów, a właściwie tych samych, ale inaczej nazywanych. Po prawie dwóch tysiącach lat, ta idea ożyła w formie nowożytnej olimpiady,[...]

Musisz się zalogować aby zobaczyć zawartość. Proszę . Nie masz konta? Przyłącz się