miniatura

„Wśród ptaków wielkie poruszenie, ci odlatują, ci zostają” – gdy zaczyna się jesień, słucham Skaldów. Intrygujące słowa Agnieszki Osieckiej i nastrojowa muzyka Andrzeja Zielińskiego wprowadzają mnie w stan zadumy, rozbudzają wspomnienia. Bociany już odleciały. Wiele ptaków szykuje się do drogi. Nawet studenci i emeryci, dla których wrzesień to idealny czas wypoczynku, bo jeziora i morza są jeszcze ciepłe, a słońce już tak nie praży, muszą się liczyć z tym, że wkrótce także oni będą musieli wracać do domów. Mój najbardziej niezwykły, wrześniowy powrót wydarzył się 44 lata temu. Od początku sierpnia w szwedzkiej telewizji oglądałem wydarzenia z Polski, wywiady z ludźmi na ulicach, w zakładach pracy. Gdy schodziłem w Gdańsku z promu, przywitały mnie uśmiechnięte twarze i słowa: „Witamy w nowej Polsce”. Kierowca miejskiego[...]

Musisz się zalogować aby zobaczyć zawartość. Proszę . Nie masz konta? Przyłącz się