miniatura

Słoneczna wiosna przyszła wraz z Wielkanocą. Wybuchła feerią zapachów i barw. Rozkwitła kobiercem ogrodów i łąk. Podobnie było w tamtą Paschę. Czternastego dnia miesiąca nisan dziesiątki tysięcy pielgrzymów zasiadły do paschalnej wieczerzy. Wielu z nich w tę piękną, wiosenną noc odwiedziło jerozolimską świątynię. Piętnastego dnia rozpoczęło się świętowanie Przaśników. A że był sabat, następnego dnia złożono w ofierze cząstkę pierwszych plonów. Święto Pierwocin nie jest przypisane do konkretnej daty. Jedyna wskazówka podana w Torze to polecenie, żeby snop z wczesnych plonów przynieść do kapłana, a on „nazajutrz po sabacie dokona nim obrzędu potrząsania” (3 Mż 23,11). Wiosną w Izraelu wszystko „rośnie w oczach”, jeszcze szybciej i intensywniej niż w tym roku u nas. Dość wcześnie włączono więc świętowanie[...]

Musisz się zalogować aby zobaczyć zawartość. Proszę . Nie masz konta? Przyłącz się