Kiedy Marcin Luter stawał przed sejmem Rzeszy, przed duchowieństwem, broniąc swych tez wiary, miał przeciw sobie prawie cały ówczesny liczący się świat i znikomą nadzieję na zwycięstwo prawdy. W całej Europie płonęły stosy, na których ginęli duchowni i uczeni, którzy odważyli się głosić prawdę. Jeszcze pamięta się męczeńską śmierć Jana Husa, a tu już nowy człowiek, zakonnik, zdecydowany obrońca prawdy Bożej, Świętej Ewangelii, prawdziwy żołnierz Chrystusa, głosi Jego Ewangelię. A na żądanie odwołania głoszonych nauk ma tylko jedną odpowiedź: „Tak oto stoję, inaczej nie mogę!” Luter nie zachwiał się, niczego nie odwołał, mając pewność, że Ten, którego Słowo wielokrotnie głosił, jest z nim i obdarza go pokojem, mimo czyhającego niebezpieczeństwa. Przecież to on – Marcin Luter – odkrył te cudowne, zagubione na[...]
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.