Jeden z tytanów, Prometeusz, postanowił zaludnić ziemię, dlatego ulepił z gliny człowieka, a duszę dał mu z ognia niebieskiego, skradzionego z rydwanu Słońca. Prometeusz widział jednak, że stworzona przez niego istota jest słaba i bezbronna, dlatego ponownie ukradł trochę ognia niebiańskiego, aby ofiarować go ludziom. Tyle mit o Prometeuszu. W materiałach pomocniczych z mitologii greckiej dla uczniów szkół średnich można przeczytać o analogii między czynem Prometeusza a dziełem zbawczym Chrystusa. Syn Boży nie przyniósł ludziom ognia i niczego nie musiał robić za plecami swojego Ojca, wręcz przeciwnie, czynił Jego wolę. Prometeusz pokazywał ludziom, jak korzystać z owego daru, uczył ich rzemiosła i sztuki. Ale za swoją hojność wobec ludzkości został surowo ukarany. Zastanawiam się, czy dla Prometeusza większym cierpieniem był sęp[...]
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.